Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Sen_Abigail

Kiedy wreszcie zjawia sie ksiaze... Pytanie do mezatek

Polecane posty

Gość Sen_Abigail

Sytuacja czysto hipotetyczna. Wiadomo, ze kazdy lub tez wiekszosc ma jakiegos idola, ucielesniajacego wszystkie cechy idealnego partnera. Aktorka, aktor, pisarz, sportowiec itp.idt. Traktujemy to z przymruzeniem oka, jako lek na gorsze dni (mozna przed snem sobie pomarzyc), ale wiemy, ze to tylko niegrozna fantazja. Teraz sytuacja taka. Jestescie w zwiazku, jest ok, ale juz bez motylkow. Ot, szara, ale bezpieczna codziennosc. I nagle zjawia sie ON (idol, ksiaze z bajki ten wysniony). I teraz co robicie? Odrzucacie zaloty ksiecia i wracacie do domu, bo i tak nie wierzycie, ze to nie sen, bo jestescie lojalne i gotowe poswiecic sie dla rodziny? Czy tez rzucacie wszystko, bo taka szansa sie nigdy nie powtorzy, bo raz sie zyje, bo przeciez to marzenia na jawie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sen_Abigail
Powtarzam, to pytanie hipotetyczne. co by bylo, gdyby...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Może i motylków już nie ma
ale jest piękna,spokojna miłość,taka o jakiej czyta się w książkach.I żaden książę z moich fantazji nie był by wstanie w realu zburzyć mi tej miłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewellinka
Odpowiadam hipotetycznie: Wybieram rodzinę, która jest dla mnie najważniejsza. Chyba, że nie mamy dzieci a mąż okazał się wyjątkowym padalcem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehehehe smieszy mnie to
gdybac to sobie mozesz ogladajac seriale... a i tak jak wam sie trafi dobry facet, to jest wam za dobrze i tez wam nie odpowiada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sen_Abigail
Pieknie odpowiadacie. Prosze o jeszcze! Ja musze zmykac do pracy. Ale poczytam pozniej. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma sensu przekreślać udanego życia rodzinnego, najmniejszego. taki książę to jest tylko na początku księciem, potem normalny z niego człowiek się robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liberal girl
jakby przyjechał Johny Deep do mnie - to trudno, zdrada stałaby się faktem :p ps. zna ktoś do niego numer telefonu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A007
Odpowiedź jest różna w zależności od wieku i doświadczenia mężatki. 1. Młoda, z krótkim stażem, zakochana, nie odejdzie bo jest zakochana 2. Z kilkuletnim stażem, najłatwiej ją wyrwać gdyż zakochanie minęło, a nie ma jeszcze długoletnich wspólnych przeżyć. 3. Z wieloletnim stażem, ale z draniem, oczywiście że postara się wyrwać. 4. Z wieloletnim stażem, ale z fajnymi wspólnymi przezyciami. Nie zdradzi. Cóż takiego może zaoferować "książe" (hehe) jeśli ma się wspomnienia 20-stu lat zaufania, przyjaźni, miłosci i wspomnień ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sojfem500
na pewno zwiałabym gdzie pieprz rośnie,tym razem na pewno bym zwiała,bo już wiem,że nawet ropuch potrafi zamienić się w księcia,żeby zaciągnąć mężatkę do łóżka,a potem tylko zgliszcza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×