Czy to rak ???matko tak sie boje..czy to może być rak?

Chodzi o kogoś z mojej rodziny jest to osoba młoda bo ma dopiero 24 lata ale wiele stresu już zaznała w życiu i mysle ze to przez ten stres wpadła w te zdrowotne problemy Ona nie chce iść do lekarza..za żadne skarby..ale ja sie martwie..moze wy wiecie co jej może być? ona nie chce słsyzec o gastroskopii bo boi sie bardzo ze jej uszkodza serce..a cierpi na częstoskurcz nadkomorowy i krązenie hiperkinetyczne L*boi sie ze podczas gastroskopii dostanie ataku częstoskurczu i ja ją rozumie.lekarze też sądzą kardiolodzy ze gastroskopia z takim sercem moze byc niebezpieczna ale jak inaczej dowiedziec sie co jej jest ? otóż ona od chyba roku rano po obudzeniu odpluwa plwociny i czesto z domieszką krwi ..czasem ta krew jest taka świeża i czerwona.. poza tym nonstop zgagi po wszystkim co zje.. ciągle sie jej odbija i wraca sie jedzenie do przełyku cale i czuje taka gule w gardle i mowi ze jak sie schyli to ma rzygi w gardle aż.. do tego nocą często ściski w klatce straszne i taki ucisk zgniatający (ona mysli ze to od chorego serca)ale ja sądze ze to ma związek z tymi zgagami itd..i ze to refluks ...do tego ma wzdęcia straszne brzucha i bóle brzucha po jedzeniu duże..oraz najgorsze co ma to często (nie zawsze )ale najbardziej jak sie zdenerwuje to jedzenie staje jej w przełyku i sie tak ociera i boli ją podczas jedzenia w mostku własnie i nie chce jej przejsc to jedzenie..tak samo tabletki bardzo sie martwie..ona nie chce isc do lekarza a ma to juz od dawna..co ja mam robic|?mam czekac na jej smierć? co to moze być ?jak myslicie??wiem ze nie jestescie lekarzami ani pogotowiem ale chce chociaz wiedziec co podejrzewacie bo moze macie takie same objawy dzieki za zrozumienie i odpowiedz

pisze tu bo na ogólnym malo kto sie odzywa:( Wiem ,że większosć z was mnie tutaj zgnoi ,że po co pisze na forum i ze powinna ta osoba isc do lekarza ale ja nie umiem jej zmusić..szantażuje ją oraz strasze a ona dalej nic.. ciągle praca ,studia i tyle stresów ma ..boje sie ze to będzie coraz gorzej najbardziej niepokojące są te objawy :ta krew w plwocinie jak odpluwa zwłaszcza rano i to takie nieprzechodzenie przez przełyk jedzenia w jednym miejscu w mostku ..tak jakby tam bylo zwężenie.. z tym ze to nie caly czas jak je ma tylko czasem a czesto jak sie zdenerwuje czyms podczas jedzenia.. obawiam sie najgorszego już mówie jej by diete zastosowala a ona na przekór chipsy ,czekolady ,wedliny ,piwo ..cholera brak słów .. jak mowie to komuś to kazdy mówi bym odpuscila tą troske bo ta osoba jest dorosla..i jej wybór jak chce umrzec..ale nikt nie rozumie ,że sie martwie cholernie ze chce ją ratować

dlaczego Ty sie tak katujesz ?!!! Gdzie sa w ogóle wasi rodzice - czy oni nie widza co sie z ich córką dzieje ?! Nie rozumię dlaczego Ty się nią zamartwiasz, a jej wyrażnie nie zależy na zdrowiu. To może być refluks lub wrzody etc....Ewa

przy refluksie nie odpluwa sie krwi i nie boli podczas polykania

z tym uciskiem to może być też od serca - powiększona lewa komora może uciskać na przełyk, ale to z kolei nie tłumaczy tego plucia. krwawe odplucia np od tego że jedzenie zalegając w przełyku podrażnia go tak że aż powstaje rana. Ale to na co choruje to powie jej tylko lekarz po badaniach. Postaraj się na nią wpłynąć jakoś, ale jak nie będzie chciała to trudno. Ty próbowałaś, a to że nie skorzystała z pomocy to już jej sprawa, nie zaciągniesz jej na siłę.

Znalazłam wspaniały film z historiami osób chorych na raka, którzy stosowali leczenie terapią hipertermii onkologicznej i którym hipertermia bardzo pomogła. Warto obejrzeć, naprawdę bardzo wzruszające: https://www.youtube.com/watch?v=aNtVjoE_O6k&a mp ;t=156s

Gastroskopie można zrobić w znieczuleniu

Tak nie ma co się obawiać badania. Postawienie diagnozy szybko jest kluczowe. Nie ma co zakładać najgorszego. Druga sprawa to walka z rakiem jest może nie tyle co łatwiejsza co nowe metody są coraz bardziej skuteczne. Ostatnio czytałam nawet, że w Warszawie Lux Med otworzył nowy szpital onkologiczny gdzie do tych spraw podchodzi się innowacyjnie.