Czego on tak właściwie chce??

Może zaczne od początku poznałam chłopaka jest kolegą mojej koleżanki ma 19 lat ja mam 18. Pisaliśmy ze sobą smsy i spotkaliśmy się na imprezie potem za tydzień na następnej imprezie i było bardzo miło zachowywał się tak jak byśmy byli razem :)) było tak miło :)) Potem zaczęły się problemy bo od prawie miesiąca sie nie widzieliśmy cały czas mówi ze nie ma czasu wymiguje sie jakimis smiesznymi wymowkami ale twierdzi ze mu zalezy tylko akurat teraz tak jest ze nie ma dla mnie czasu ale po kilku takich wymowkach nie wytrzymalam i dalam mu ultimatum wtedy zaczal mnie prosic o szanse ze juz bedzie inaczej i zgodzilam sie bo zbyt bardzo mi zalezy nie wiem czy dobrze zrobilam ale jak myslicie dlaczego sie tak zachwuje?? Czy tak naprawde poprostu mnie oklamuje?? Myslicie ze tyko ludze sie ze bedzie jeszcze dobrze?? Prosze napiszcie szczerze co o tym myslicie?