wyrok sadowy a wiezienie

Witam. Moze znajdzie sie tutaj osoba, ktora zna sie na prawie karnym a w zasadze na wyrokach sadowych. Jestem ciekawa czy jest taka mozliwosc: w dniu dzisiejszym na rozprawie sedzia wyznacza kare pol roku wiezenia i wypuszcza oskarzonego wolno. Ten ma stawic sie w okreslonym wiezieniu za tydzien o okreslonej godzinie. Czy taka sytuacja jest w ogole mozliwa? Zawsze wydawalo mi sie, ze po wyznaczeniu przez sad kary wiezienia oskarzony od razu jest do tego wizienia zabierany a nie ze tydzien moze sie jeszcze cieszyc wolnascia. Byc moze ktos mnie wkreca, chyba ze jednak taka sytuacja jest mozliwa...

Mam znajomego ktory nie raz juz "siedzial" po rozprawie dostal date i godzine wstawienia sie do odbycia kary jednak sie nie zglosil i policja za nim jezdzila :P Za drobne przewinienia tak robia... Za powazne jak morderstwo zabieraja odrazu :)

jest tak, możne do czasu pozbawienia wolności, załatwić sprawy prywatne kpić jakieś tam rzeczy które zabrać na odsiadkę itp

Wielkie dzieki :) Juz myslalam, ze ktos sobie ze mnie robi zarty.