wiem że mój mąż mnie zdradza..

na pewno się przyzwyczaiłam, tyle że ja już nie pamiętam jak to jest być samej, bo poznałałam go gdy miałam 16lat, było pięknie, cudownie, tak mi źle,a on się zachowuje jakby nic się nie stało, chce żyć jakgdyby nigdy nic, ciężko mi odejść, choć wiem że powinnam to zrobić..muszę znaleść odwagę bo narazie jej brak

muszę znaleść odwagę bo narazie jej brak lepiej poszukaj nowego tematu na prowo :-)

A właśnie ze nie odchodz!!!!!Przeczekaj!!!!! Nie rozmyslaj, nie dociekaj!!!! Poco ci to?????Zyj jakby nigdy nic!!!!! Jesli on zaprzecza to znaczy ze nie chce sie z Toba rozstac!!!!!! Nie drecz sie!!!!!

samo to, ze o tym mowisz swiadczy , ze chcesz sobie pomoc, ale musisz zaczac dzialac. jestes teraz znacznie madrzejsza niz w wieku 16 lat. ludzie dojrzewaja, zmieniaja sie pod wplywem doswiadczen. czego tak wlasciwie sie boisz..?

tylko że jak jestem w domu to nie umiem, nie myśleć, nie potrafię nie zadręczać się, ciągle płaczę, niechce być drugą, boję się odejść, nie umiem żyć sama, nie umiem żyć bez niego..nie potrafię, jestem od niego uzależniona, i tak bardzo go kocham..pomimo wszystko..

umiesz, wszystko umiesz tylko daj sobie SZANSE.

dziękuję za wsparcie, ono jest mi teraz tak bardzo potrzebne, ludzie na tym forum myślą że to prowokacja, a szkoda że nie jest, nikomu nie życzę takiej sytuacji, bo to tak bardzo boli, gdy myślisz że wszystko jest dobrze, a tu coś takiego.. nie warto być wiernym, nie warto ufać i tak bardzo kochać

Bzdura!!!! TY jestes PIERWSZA!!!!!! To ja jestem druga!!!!!!Jestes zawsze wygrana!!!!!!

dlaczego?to po co to robi, dlaczego mnie zdradza jeśli mu niby na mnie zależy, jak się kogoś kocha to się go nie rani, a ja niechcę by był ktoś oprócz mnie, chciałam być tylko ja..

Ja tez bym chciala byc jedyna!!!!! Ale nie zawsze jest tak, jak sie chce...... Pomysl, zapytaj...moze czegos mu brakuje....... A moze nie wystrcza mu jedna kobieta????? Pewnie! Jak sie kocha nie powinno sie zdradzac ale...... zycie plata figle.... Kochasz go,nie chcesz stracic...wiec...DAJ SPOKOJ!!!!!!! zyj z nim!!!!!

pytałam..twierdzi że wszystko mu odpowiada, że jest cudownie, że nie chce mieć nikogo oprócz mnie, że tylko ja , chciałąm odejść nastraszyłąm go , błągał, specjalnie w trakcie pracy przyjechał by mi powiedzieć że ta miłość nie moze się tak skończyć, bo oboje tego niechcemy, żew jestem tylko ja, że nie jest tak jak myślę itd powiedział mi nawet że kiedyś będziemy się smiali z tego z czego dzisiaj płaczemy, on twierdzi że nie można kochać dwóch kobiet, bo wpierałam mu że się w niej zakochał, on mówi że ona jest brzydka i nic oprócz spraw służbowych ich nie łączyło, przyznał się że pisali do siebie smsy, że czasem dzwonili ale niby na stopie koleżeńskiej...mówi że ma dosyć, że męczę go tymi zarzutami, już niewiem co robić, co myśleć, ja wiem że nie można mieć wszystkiego czego się chce, ale jeśli się kocha to jedną osobę, po co krzywdzić drugą, przecież człowiek ma uczucia...

Kurcze, sama jestem w podobnej sytuacji. Od wczoraj... Jakaś panna pisze do mojego męża na skype, że go kocha. I cos o tym, że się ostatnio tak mało widzieli. I że to może jej mąż ich wsypał, albo ktoś ich razem widział... ja dostałam smys'y z bramki z pełna informacją. Mąż się oczywiście wypiera, mówi, że on się bardzo stara, pokazuje mi jak mnie kocha (fakt), a ja bezpodstawnie go oskarżam????!!!???!!! Nie spałam dziś całą noc. Faktycznie pokazuje mi, że mu na mnie zależy, więc o co chodzi????

Zadko który się przyzna ze ma romans .Faceci to tchórze. A ty nie siedz i nie rycz tylko zajmij się sobą ,co to znaczy" nie wyobrażam sobie życie bez niego??" Nie siedź w domu i nie czekaj z obiadkiem i kapciami pod drzwiami jak wierny pies .

do makaraka Bo z tamtą a łaczy ich tylko seks, fascynacja, a z Toba mimo wszystko chce byc, wie ze zawalił pokzuje w ten sposb ze mu na Tobie zalezy

Jak zdradzi raz zdradzi i drugi i trzeci Jakie baby są głupie :O az zal dupe sciska

co z tego ze chce z nia byc,skoro je nie kocha? bo chyba nie mozna nazwac miloscia tego ze sie kogos zdradza. zalezy mu na niej? mzoe tylko mu wygodnie i czuje przywiazanie poza tym co to za bzdury ze laczy go z tamta fascynacja i seks? przez 2 lata? to juz wiekszy romans

Jeśli coś się raz przydarzyło to już może się nigdy więcej nie powtórzyć ale jeśli zdarzyło się drugi raz to zdarzy sie i trzeci i czwarty itd

alkoholik od wódki mozg ci sie zlasował czytaj uwaznie... makalaka.pl opisala swoja sytuacje z dzis rana, i to jej odpowiadałem. do co za bzdury to samo... czytaj uwaznie, gdzie napisala ze to trwa dwa lata...??? zalezy mu na niej i juz, z inna sypia a z inna chce byc, mysliscie po zbyt kobiecemu, faceci podchodza do tego inaczej

ZLE NAPISALAS, TEN CYTAT BRZMI TAK : " To, co zdarzyło się raz, może nie powtórzyć się nigdy więcej... Lecz co zdarzyło się dwa razy, zdarzy się po raz trzec i"

do Prawie alkoholik..podobaja mi sie twoje komentarze na topikach ;)))

alkoholik idz sie napij wódy bo już cie cos bierze

po30 ---> no to fajnie ale jestes dla mnie za stara, dziewucha ma byc do 30 a po to juz pruchno

do alkoholik przepraszam nie doczytalem uwaznie przeciez ze to nie o mnie chodzilo ;)

hehe juz mi sie humor poprawil.dziekuje wam ;)

hehe uwierz mi ze nie wygladam na 30 nawet..ale ok..mam to gdzies.. :)

to podszyw prawie alkoholika, co z wami ? :)

i nie jestem próchnem..spójrz na siebie...pewnie wyglądasz jak mlody bóg..zwlaszcza po alkoholu .;)

zaden, podszyw, wyrazilem swoje zdanie, po30 to dobrze ze nie wyglądasz ciesz sie bo juz malo czasu ci zostalo, niedlugo juz bedzie widac

szczerze mówiąc nie wiem co ci doradzić. prawdę znasz,wiesz teoretycznie co zrobić powinnaś ale z praktyką już gorzej. wiele jest takich przypadków . nie namawiam Cię do odejścia bo widze ,że nie jesteś na to gotowa i choćby wszyscy tutaj tłukli ci do głowy jedno i to samo Ty i tak zrobisz to co uważasz za słuszne w Twoim przypadku. Proponuję w takim razie uciec się do intrygi i sposobu skoro masz w sobie siłę by mu wybaczyć i po mimo tego być z nim nadal. Moja propozycja jest taka: Kup drugi telefon sobie, pilnuj by on był zawsze wyczyszczony w opcji sms. udawaj,że ukradkiem wysyłasz smsy. postaraj się by TM go znalazł i tłumacz się tak samo chaotycznie jak on. Podrzuć sobie na wycieraczkę bukiecik kwiatków z bilecikiem od cichego wielbiciela. Zmień fryzurę.Wychodź wieczorem i wracaj później niż się umówiłaś. Postaraj się by widział,że stroisz się na wyjście bardziej niż zwykle,przy otwartych drzwiach załóż najseksowniejszą bieliznę jaką masz tak by on zobaczył.Nie żyj jego życiem,choć rozmarzona, zadowolona , uśmiechnięta,o nic go nie pytaj. A to wszystko po to by zobaczył ,że może cię stracić.Facet jest jak pies ogrodnika . Może wtedy zrozumie jak bardzo Ciebie krzywdzi. Jeśli jesteś w stanie mu wybaczyć posunęłabym się do takiego sposobu.

Ej ty wyżej głupolu:D to jest temat z 2009 wiec autorka napewno nie przeczyta :D:D pozdro