wziełam pieska ze schroniska

ma 2 lata, jest grzeczny i czuje z jego strony wdzieczność. Ludzie jak mozecie bierzcie pieski ze schroniska:)

Popieram :-D

oby wiecej bylo takich ludzi jak ty, ratujecie tym pieskom zycie, a na pewno sprawiacie ze sa weselsze, czuja sie kochane ! ja wzielam szczeniaka od znajomego. prawdopodobnie uratowalam przed utopieniem.

dzis upolowal mysze wielka, za chwile wychodzi i przelyka,oblizuje sie, staje i otwiera pyszczek przelyka, ale mu nie idzie, za chwile daje dyla do miski z mlekiem, i pije a na to moja mama"co stara byla, żylasta, musisz popic?"

Także popieram :)

właśnie je kolacyjkę a jeszcze czeka mnie wieczorny spacerek:) Jak na niego patrze to mam łezki w oczach jest taki szczęśliwy

super, popieram to jest prawda, że wtedy czuje się wdzięczność od tych zwierzaków:)

też popieram i winszuję, jesteś wspaniała :)

Kundelek:)?

powiem Wam że strasznie się bałam, bałam się jego pierwszej nocy w domu. Jedyne co to musiałam mu pokazać że nie może robić siku w domu, zajeło mi to jeden dzień. Teraz już robi na dworze

moja leży na kanapie i ogląda telewizje przysypiając heheh :)) uwielbiam ją :)) dzisiaj na ławie leżał kubek z herbatą :) Jak weszłam do pokoju to moja sunia akurat stala na kanapie i pila sobie moja herbatke ! :D jest niesforna, ale przezabawna i przekochana :)

kundelek:) Jest przesłodki:) i ciągle się chce przytulać

do jak super hehe, no co chcesz wkońcu członek rodziny:):):):):) lubię ludzi którzy są dobrzy dla zwierząt, buziaki dla was:)

Też bym wziela , ale narazie nie mam warunków niedługo się przeprowadzam nie chcę narażać go na zmiany . Dużego psa też niestety nie bo mam małe mieszkanie . Mały kundelek :) marzenie:)

nie chce zapeszac z tym że jest taki grzeczny:) Musze lecieć;***

Na razie psychopatka i ugłaskaj psa na dobranoc :))

Ja mam totalnie nieznośnego owczarka... wyskakuje mi przez okno - raz nawet jak dolna częśc okna była zamknięta to próbowała wyskoczyc górną - wdrapała się po to na monitor od komputera... Czasem próbuje się wspinac po zasłonach - ostatnio zrzuciła je razem z karniszem.. Oczywiście spija tez mi picie z kubka i wyżera z talerza. Ą śpi oczywiście tylko na kanapie.

Teź wzięłam pieska ze schroniska prawie rok temu i jest świetny , kochany :)

ja mam kocię ze schroniska mala paskudnica:D jak bylsimy po nia to widzialam te biedne smutne oczy psiakow zamkinietych w klatkach ukrywalam lzy ktore plynely potokiem kocham zwierzeta bardziej niz ludzi, ludzie sa gorsi od zwierzat:(

a ja od miesiaca mam szczeniaka z schroniska :) uwielbim z nim spacerowac :)

ja też mam psa z schroniska śliczna czarna sunia Saba raczej duża, mam jeszcze drugiego psa i świetnie się dogadują :)

dzisiaj była jego pierwsza noc w łóżku;) spał jak dziecko zaraz koło mojej głowy, ciekawe jak sobie teraz radzi sam w domu;/

na pewno wszystko masz przegryzione :P z tęsknoty :)

oby wiecej takich ludzi jak wy :) pozdrawiam !!

może nie bedzie tak zle:)

oby Ci się poszczęściło... ja też wziełam pieska ze schroniska, duzego, wcześniej miałam 14 lat tez dużego psa i tylko takie mi się podobają... po 10 dniach kiedy u mnie był wpadł w jakiś szał i pogryzł mnie... ja trafiłam na ostry dyzur na szycie a pies wrócił do schroniska... teraz już nigdy w życiu nie wziełabym dorosłego psa

boje się co czas przyniesie ale jestem dobrej mysli

super ja tez mam pieska ze schroniska:)

nic czas nie przyniesie:) po prostu niektore psy na tyle sie boja czlowieka po akcjach sprzed schroniska ze nie ufaja czlowiekowi ale trzeba odbudowac zaufanie wszystkimi silami:(

nie wiem jak dać mu na imie ma ktoś jakies pomysły