Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kulka76

Jak odzyskać żonę

Polecane posty

Witam mam olbrzymi problem , chciałbym odzyskać żonę . Jestem po rozwodzie. Byłem strasznym idiotom , zdradziłem swoją żonę dwa razy i raz duchowo. Nadal ją bardzo kocham. Zdrada duchowa polegała na tym że zauroczyłem się koleżanką z pracy i powiedziałem swojej żonie '' że koleżanka z pracy jest podobna do niej tylko ma prosty kręgosłup''. Dodaję że żona wybaczyła mi zdrady fizyczne ale duchowej nie może mi wybaczyć. Co zrobić podpowiedzcie ? Bardzo proszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastrzel się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj kobiecie spokuj
daremny jesteś. ale to chyba prowo (chodzi o ten kręgosłup)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faceci są beznadziejni
Mylą miłość z popędem. A po co chcesz ją odzyskać skoro nie możesz lubisz "koleżanki"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faceci są beznadziejni
miało być - skoro nie możesz wytrzymać i lubisz "koleżanki"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość willi
Jak ją kochasz ...zachowaj się jak młodzieniec kwiaty spacery zobaczysz pomoże :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faceci są beznadziejni
Dobre, po zdradach kwiaty i spacery. Tylko facet może coś takiego wymyśleć :P Ciekawe czy ona w ogóle chce cię jeszcze oglądać ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no kręgosłup
jest bardzo ważny :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co tyyyy
chcesz wracać do garbatej żony?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gameee overrr
Popieram. Jesteś beznadziejny do cna. Nie masz ani krzty pomyślunku, inteligencji, ani wiedzy z zakresu ortografii. Facet w Twoim wieku walący takie byki to chodząca porażka:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja bym jej kupiła
pajączka na plecy to piszczy przy garbieniu się. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chujnia
obsmarkalam sie :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiele żeczy zrozumiałem i chciałbym ją jakoś odzyskać , a jej kręgosłup nigdy mi nie przeszkadzał .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ale jak zobaczyles
prostszy kregosłu to wtedy ten kregosłup zony, ktory wydawal ci sie byc dobrym kregosałupem okazał sie gorszym kręgosłupem od kręgosłupa "duchowej" kochanki. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chujnia
a ja dyskopatie :D🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podaruj jej figurkę
dzwonnika z notre dame. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reginalda
Jestem zoną - przeżyłam prawie to samo co Twoja żona. Mój były chciałby wrócić - wiem to, bo mi jego przyjaciel powiedział. Ale boi się do mnie odezwać w jakikowliwek sposób, bo wie, ze nie ma szans. Wie co prabiam, z kim sie spotykam - obserwuje mnie. I czeka. Ale ja wiem, że nic z tego. Zdradę fizyczną można wybaczyć, ale psychicznej nie. Słowa tak ranią.A rany nie chcą sie zabliźniać. Moja rada - jesteś rozwodnikeim, wyciągnąłeś wnioski, przemyslałeś to i owo. Zamknij drzwi za tamtym zyciem i zacznij życ na nowo. Jeśli chcesz - to za jakiś czas spróbuj się zbliżyć do byłej, ale jesli nie będzie chciała to odpuść sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nocny doradca
najmij Czeczeńców, oni umią odzyskiwać rużne rzeczy to może ci pomogom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie za ciężki plecak
miała....:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawe jak wygladala
sprawa rozwodowa:D jak to żona uzasadniła?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chujnia
'pewnie za ciężki plecak miała..' dobrze, ze nie worek , wowczas mialaby garba :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albo skoliozę
:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sprawa rozwodowa trwała 15 min bez orzekania o winie. Założyła sprawę i sprawa się rypła.zgodziłem się bo ani ona ani ja nie chcieliśmy prać brudów przed sądem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a szkoda ze nei powiedzielisci
o tym prostym kregosłupie, sad mialby rozrywkę:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×