kulka76 0 Zgłoś post Napisano Wrzesień 23, 2009 Witam mam olbrzymi problem , chciałbym odzyskać żonę . Jestem po rozwodzie. Byłem strasznym idiotom , zdradziłem swoją żonę dwa razy i raz duchowo. Nadal ją bardzo kocham. Zdrada duchowa polegała na tym że zauroczyłem się koleżanką z pracy i powiedziałem swojej żonie '' że koleżanka z pracy jest podobna do niej tylko ma prosty kręgosłup''. Dodaję że żona wybaczyła mi zdrady fizyczne ale duchowej nie może mi wybaczyć. Co zrobić podpowiedzcie ? Bardzo proszę. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość zastrzel się Zgłoś post Napisano Wrzesień 23, 2009 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość daj kobiecie spokuj Zgłoś post Napisano Wrzesień 23, 2009 daremny jesteś. ale to chyba prowo (chodzi o ten kręgosłup) Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość faceci są beznadziejni Zgłoś post Napisano Wrzesień 23, 2009 Mylą miłość z popędem. A po co chcesz ją odzyskać skoro nie możesz lubisz "koleżanki" Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość faceci są beznadziejni Zgłoś post Napisano Wrzesień 23, 2009 miało być - skoro nie możesz wytrzymać i lubisz "koleżanki" Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Wredniak Paskudny 0 Zgłoś post Napisano Wrzesień 23, 2009 Może najpierw daj jej karnet do jakiegoś salonu rehabilitacyjnego - żeby wyprostować ten jej kręgosłup? :P Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość willi Zgłoś post Napisano Wrzesień 23, 2009 Jak ją kochasz ...zachowaj się jak młodzieniec kwiaty spacery zobaczysz pomoże :) Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość faceci są beznadziejni Zgłoś post Napisano Wrzesień 23, 2009 Dobre, po zdradach kwiaty i spacery. Tylko facet może coś takiego wymyśleć :P Ciekawe czy ona w ogóle chce cię jeszcze oglądać ... Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kulka76 0 Zgłoś post Napisano Wrzesień 23, 2009 nie chce mnie widzieć . Wiem jestem beznadziejny. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kulka76 0 Zgłoś post Napisano Wrzesień 23, 2009 nie chce mnie widzieć . Wiem jestem beznadziejny. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość no kręgosłup Zgłoś post Napisano Wrzesień 23, 2009 jest bardzo ważny :D:D:D Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Co tyyyy Zgłoś post Napisano Wrzesień 23, 2009 chcesz wracać do garbatej żony?:D Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kulka76 0 Zgłoś post Napisano Wrzesień 23, 2009 nie chce mnie widzieć . Wiem jestem beznadziejny. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gameee overrr Zgłoś post Napisano Wrzesień 23, 2009 Popieram. Jesteś beznadziejny do cna. Nie masz ani krzty pomyślunku, inteligencji, ani wiedzy z zakresu ortografii. Facet w Twoim wieku walący takie byki to chodząca porażka:O Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ja bym jej kupiła Zgłoś post Napisano Wrzesień 23, 2009 pajączka na plecy to piszczy przy garbieniu się. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość chujnia Zgłoś post Napisano Wrzesień 23, 2009 obsmarkalam sie :D:D:D Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kulka76 0 Zgłoś post Napisano Wrzesień 23, 2009 Wiele żeczy zrozumiałem i chciałbym ją jakoś odzyskać , a jej kręgosłup nigdy mi nie przeszkadzał . Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość no ale jak zobaczyles Zgłoś post Napisano Wrzesień 23, 2009 prostszy kregosłu to wtedy ten kregosłup zony, ktory wydawal ci sie byc dobrym kregosałupem okazał sie gorszym kręgosłupem od kręgosłupa "duchowej" kochanki. :D Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kulka76 0 Zgłoś post Napisano Wrzesień 23, 2009 Sorki za błędy mam dyskgrafie Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość chujnia Zgłoś post Napisano Wrzesień 23, 2009 a ja dyskopatie :D Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kulka76 0 Zgłoś post Napisano Wrzesień 23, 2009 Chciałbym wiedzieć jak ją odzyskać pomocy błagam . Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość podaruj jej figurkę Zgłoś post Napisano Wrzesień 23, 2009 dzwonnika z notre dame. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość reginalda Zgłoś post Napisano Wrzesień 23, 2009 Jestem zoną - przeżyłam prawie to samo co Twoja żona. Mój były chciałby wrócić - wiem to, bo mi jego przyjaciel powiedział. Ale boi się do mnie odezwać w jakikowliwek sposób, bo wie, ze nie ma szans. Wie co prabiam, z kim sie spotykam - obserwuje mnie. I czeka. Ale ja wiem, że nic z tego. Zdradę fizyczną można wybaczyć, ale psychicznej nie. Słowa tak ranią.A rany nie chcą sie zabliźniać. Moja rada - jesteś rozwodnikeim, wyciągnąłeś wnioski, przemyslałeś to i owo. Zamknij drzwi za tamtym zyciem i zacznij życ na nowo. Jeśli chcesz - to za jakiś czas spróbuj się zbliżyć do byłej, ale jesli nie będzie chciała to odpuść sobie. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nocny doradca Zgłoś post Napisano Wrzesień 23, 2009 najmij Czeczeńców, oni umią odzyskiwać rużne rzeczy to może ci pomogom. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie za ciężki plecak Zgłoś post Napisano Wrzesień 23, 2009 miała....:o Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawe jak wygladala Zgłoś post Napisano Wrzesień 23, 2009 sprawa rozwodowa:D jak to żona uzasadniła?:D Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość chujnia Zgłoś post Napisano Wrzesień 23, 2009 'pewnie za ciężki plecak miała..' dobrze, ze nie worek , wowczas mialaby garba :D Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość albo skoliozę Zgłoś post Napisano Wrzesień 23, 2009 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kulka76 0 Zgłoś post Napisano Wrzesień 23, 2009 Sprawa rozwodowa trwała 15 min bez orzekania o winie. Założyła sprawę i sprawa się rypła.zgodziłem się bo ani ona ani ja nie chcieliśmy prać brudów przed sądem. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a szkoda ze nei powiedzielisci Zgłoś post Napisano Wrzesień 23, 2009 o tym prostym kregosłupie, sad mialby rozrywkę Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach