Co mam napisać chłopakowi w smsie?

Chcesz mu napisać że to koniec? Czy chcesz żeby jednak się ogarnął i do Ciebie wrócił po czasie?

sama już nie wiem. jeżeli powiem, że chcę aby się zmienił i wrócił to będę naiwna, jeśli powiem żeby zniknął to bez serca :( a dzisiaj mi po prostu zrobiło się tak przykro :( zobaczyłam na gronie mojego rówieśnika, który już ma zaplanowany ślub na za 2 lata, który i owszem ma pasję, ale najważniejsza jest dziewczyna - ona niezbyt piękna, on dość przystojny. Myślę, co ze mną jest nie tak? jestem szczupła, często faceci się za mną oglądają...może to kwestia charakteru? i jeszcze kilka takich przykładów : mój chłopak (byc może już ex) ciągle mówi jak to jego koledzy źle traktują swoje dziewczyny , przy czym ci źli koledzy, są czuli dla swoich dziewczyn, wyglądają na zakochanych ( pewnie wszyscy udają wg mojego chlopaka) i np. harują od świtu do nocy za grosze by wyjechać ze swoja dziewczyną na wakacje. a mój ? nawet jakby miał kasę to by nie wyjechał ze mną tylko przeznaczył na samochód! ;( to jest związek? dla mnie to jakaś farsa, po co mu w ogóle dziewczyna. myślałam że jest inny ale się bardzo przejechałam. cóż nie pierwszy i pewnie nie ostatni raz. a co do fotek - nie chciałam dać mu kilku tysięcy moich fotek, ale zabrał mi aparat z kartą i wgrał sobie na kompa. zresztą on ciągle robi coś wbrew mnie :( i jeszcze do osoby która ma 'hajs' z autek - widzisz Ty masz hajs i przyjemność , a mój chłopak tylko trwoni na to kasę, sam nawet nie zarabia, a lansuje sie jak jakiś banan. Zupełny brak odpowiedzialności, rozsądku. Szkoda, że udawał innego na początku :/

Chcesz mu napisać że to koniec? Czy chcesz żeby jednak się ogarnął i do Ciebie wrócił po czasie?

chyba zerwę z nim ostatecznie, za dużo było już tych pseudo rozstań, on mnie nie traktuje poważnie, myśli że mi przejdzie, a on mnie będzie znowu traktował jak szmatę. myśli że ja go nigdy nie zostawię, no tak sama jestem sobie winna, zamiast poczekać, od razu mu wybaczalam wszystko. mógł mnie zranić, mogłam płakać po czym jedno przepraszam i znowu było 'dobrze'. nie nie będzie. niedługo zaczynam studia , więc będę się czymś zajmować, a on? niech robi co chce. zresztą nawet mu nie ufam, zalóżmy wzielibyśmy ślub - nigdy bym nie chciała mieć z nim wspólnego konta, bo bym się bała że wyjmie wszystko i roztrwoni. To nie jest facet który zapewniłby mi spokój i bezpieczeństwo, myślę ,że lepsza dla niego będzie sponsorka, albo laska która przytrze mu nosa :) a ja? mam 20 lat, myślę , że jeszcze mam szansę ułożyć sobie z kimś normalnym.

reqres, a jesteś normalny ? nie udajesz nikogo ? to szkoda że Cie nie poznałam :( Tak sobię myślę, że mam dobry kontakt tylko z dwoma chłopakami - którzy są moimi kumplami i do których nic nie czuję . nie jestem o nich zazdrosna ani nic - ja nie wymgam od nich, a w zamian oni nie mają mnie. Myślę że to chyba najzdrowsza relacja między kobietą a mężczyzną. Bo jak pomyślę o moim chłopaku - zauroczenie wszystko pięknie a później? wyzwiska, wypominanie...aż odechciewa się kolejnych , bo myślę że każdy będzie taki sam :(

Też mnie taka sytuacja spotkała. Na twoim miejscu powiedziałam bym mu to na żywo. Przez komórkę o niema sensu;/. Gdy chodzi o zerwanie liczy się szczera rozmowa. Powiec mu,że już masz tego dość.Żeby znikł z twojego życia na zawsze.!To najlesza meoda. Pozdro dla cb i dla tych,którzy próbują ci pomuc.;DD

"Piękna jesień brzydkich serc nie wiem jak ktoś może mi wciskać kit , że jestem najważniejsza podczas gdy pójscie ze mną do parku jest nudne a głupie wyscigi samochodowe ciekawe. " Widzisz. Ja za tą którą pokochałem ganiałem z rok, starałem się o nią w każdej chwili, bardzo chciałem iść z nią nieraz na spacer do parku czy gdziekolwiek, nawet nieraz goniłem z drugiego końca miasta godzinę czasu, aby złapać ją jeszcze jak akurat wracała do domu i odprowadzić z 50-100m do domu, czyli przez jakieś 2-3 minut ją zobaczyć i pobyć przy niej, usłyszeć jej głos. Przytulałem ja gdy potrzebowała, dbałem o nią, starałem się. Nigdy nie zrobiłem jej niczego złego. Efekt. Od pewnego czasu za genialnymi radami rodziny raniła mnie do bólu, a na koniec zaliczyłem kołka w serce przez plecy z zaskoczenia, i to kilka razy aby mnie bardziej bolało :-(

"reqres Teraz wszystkie szukaja wlasnie takich "brutali czy chamow" :/ " Najwyraźniej regres masz rację. Dodał bym jeszcze takich co zdradzają i oszukują, bo to kobiety kręci jak są zazdrosne i ich facet jest rozchwytywany przez inne laski i się z nimi spotyka, czuja wtedy instynkt rywalizacji o niego i starają się o niego.Szanują takich i dbają aby choć włosek z głowy im nie spadł i aby choć smutno im nie było. A tym spokojnym , wesołym , dobrym mężczyzną wpierdolą kołka w serce z uśmiechem :(

I jeszcze dziewczyna mnie wyśmiewała i poniżała porównując do tego co ją zdradzał i krzywdził :-( Super podejście kobiet.