a ja znow pije... ktos dolaczy?

jak zwykle nie pije bialego wina, tak dzis wyjatek.. bo przypomina mi smak wakacji.. wspanialego wyjazdu.. moze ktos dolaczy? brzdęk

ja 3 piwo.. zdrowie!!!!!!!!!!!!

jakaś podróbka martini z spritem i lodem... brzdęk ;)

zdrowie nasze ja nie mam się też czym chwalić, wino z chile 13% za 16,99 ;) ale co tam, grunt ze kopie wiecie co jest przygnebiajace? jestem bardzo podatna na nałogi, bardzo.. obym kiedys nie wpadla wlasnie w taki - wieczor, pusty dom, wino, piwo.. :/

widze ze nie tylko ja oszczedzam ;)....fakt mam o niebo lepiej bo zona w pokoju obok robi to samo.... a ty sama? a gdzie facet?

ja juz chyba popadłam w taki nałóg bedąc sama w domu, musi byc piwko:P

ja bym moze i czesciej z procentami sie spotykał ale głowe mam kiepską i nawet po dwoch piwach rano kac murowany...heh

romans, zerwałam po 2 latach jakis czas temu, ale nie żaluje ;) przezylam wspanialy romans w wakacje, wiec serce wyleczone ;) czas pokaze co dalej. stokrota, no nieźle, ale mam podobnie. Jak wspollokatorka w domu, to jakos sie ograniczam, ale jak jej nie ma, to lubie cos chlapnąć :) kolejny kieliszek, moze by tak toascik za kafeterie? :D

wypijmy za to kafeteryjne gówno

ja zaraz zaczynam- brandy z cola :O nie lubie ale z braku laku... :D:D

no to zdrowie! Za to że kafe wyleczyło mnie ze złudzeń :D ;) No może przesadziłam, ale coś w tym jest...

kafeteryjne gowno? masz na mysli problemy dziewic i prawiczków...i zsradzającch co przegrali zycie..... aha zaczyna juz działać bo po dwa razy poprawiam literówki i pisac głupoty zaczynam... wakacyjny romanss.. po rozstaniu? masz racje klina klinem ;)

romans, toż to najlepszy sposób :) sklepowa, zapraszamy zapraszamy, widzę urodzaj trunków :D

może ktoś jeszcze?.. dobrze wiedzieć, że nie pije sama w środku tygodnia.. :D

ja ostatnio piję coraz częściej :O Mój Boże... popadam w alkoholizm... :(

sklepowa, spokojnie :) ja co jakis czas popadam w rozne nalogi, ale zawsze istnieje ta granica.. wszystko da sie kontrolowac.. aczkolwiek stan upojenia jest cudowny... :)

a dziecko juz spi?

tak, wszystko da się kontrolować, tym bardziej, że brandy nie znoszę :D Chociaż 2 szklaneczka wchodzi już lepiej, niż pierwsza :D Że nie wspomnę o trzeciej :D:D

czyje dziecko?? ja bezdzietna przecież :D

jakie dziecko! ;))) moze to do romansa ;)) sklepowa, mam to samo :D nie lubi bialego wina, pierwszy kieliszek mordęga, ale przy jakims 6 już jest okej :D

zapomniałem ze ja tu na czarno wystepuję... dziecko? nie dziecko, tylko dzieci az dwoje, slodko spią, bajka na dobranoc była przeczytana... dziewczyny mam inny problem w mojej szklance pokazało sie dno a .......w szafce pusto!!!!!!!!!! co robic? oj co robic?

romans, a zona nic nie ma? ;) w przeciwnym razie pozostaje tylko sklep ;))) ale jak ja znam ten ból ;) na wakacjach będąc, nie sprzedawali alkoholu po godzinie 19.. (co prawda czesto wylamywali sie z tego widzac nas polaków), ale pamietam jeden wieczor, byla juz 24, chcielismy popic w domu, a tu nic nie bylo, a szkoda bylo kasy na piwo w klubie... ehhh :) musielismy isc spac :)

mam nadzieje ze gdzies tam nie lezycie juz:D toz to dopiero poczatek wieczoru.. :)

nie pijemyjuz? ;/

gdzie jestescie? :/

kant dupy, dobrze kojarze ze jestes bi? :) wybacz niedyskretne pytanie.. :)

chyba zostalam sama na placu boju :/

Tu masz -> www.audio.bloog.pl

:((((( ludzie, gdzie jestescie!!:(