Inwigilacja banku... Kurcze to jest chore

Wypadly mi w tym miesiacu duze wydatki, zeby tego bylo malo wlasnie dostalam info, ze w przyszlym tygodniu musze wyjechac na kilka dni. Niestety jeszcze nie zalapie sie na wyplate. Pomyslalam, zwieksze sobie jednorazowo debet na koncie, w przeciagu kilku dni pieniazki przyjda wiec pokryja minus. Od pol roku nie bylam na minusie, dochody stale, wiec mysle dwa klikniecia na kompie i luzik... A te debile, ze telefon moj mam podac, adres mailowy (ok to w ramach mojego bezpieczenstwa), ale cholera mnie wziela, ze musze podac pelne dane pracodawcy. Nie chce zeby mi dzwolnili do szefa i wypytywali o mnie... :/ Co za durne banki... W glowie sie nie miesci!!! Tez takie mieliscie cyrki przy zwiekszaniu debetu?

Aaaa zapomnialam o najlepszym absurdzie... Musialam obowiazkowo wypelnic pole do czego mi sa potrzebne te pieniadze. Az mialam ochote napisac tym cwokom, ze "na podpaski"

Napisz że pracodawca nie wyraził zgody na udostępnienie danych osobowych.

Chyba Cię nie lubią :D

Ja ich tez nie lubie. :( Wroce i zmieniam bank. Niech sie wypchaja obszczymury jedne. No wielka lache mi robia. Pacany!

Napisalam tylko nazwe firmy, bo inaczej nie moglam wyslac formularza (byl komunikat wypelnij pole: dane pracodawcy.)

dokładnie, zmień bank. Oni teraz biednieją, więc Twoja rezygnacja będzie dla nich dodatkowym obciążeniem i odbije się piętnem na ich wykrochmalonym sumieniu.

"SUitabonita Ja ich tez nie lubie. Wroce i zmieniam bank. Niech sie wypchaja obszczymury jedne. No wielka lache mi robia. Pacany! " Problem w tym że inny bank przypuszczalnie też takie numery będize odstawiał:O.

Wszystkie banki takie cyrki odstawiaja przy zwiekszaniu debetu???

Nie wiem ale mam podstawy sądzić że w innych bankach terż są łajdaki którzy powinni już dawno wąchać kwiatki od spodu.