Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dziewczyna w niepewności

Mój chłopak chyba mnie nie kocha. Co o tym sądzicie?

Polecane posty

Gość dziewczyna w niepewności

Mam 22 lata i mam chłopaka studenta. Mieszka w akademiku. Nie potrafi mi nic zapewnić. Nigdzie nie wychodzimy, ani do kina ani do restauracji, po prostu nigdzie mnie nie zaprasza. Dotychczas jedyne co mi dał to kwiatek i to zerwany z ogródka. Mam już tego powoli dosyć i nie wiem czy to ciągnąć. Ciągle tylko mówi, że za parę lat to będzie zarabiał. Ale czym ja mam tracić sobie najlepsze lata młodości na mrzonki o przyszłości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ertert
uciekaj bo bedziesz załowała..ja straciłam dla takiego typa 3 lata...a jak juz sie roztalismy to nie mogłam sie nabawic ..mineło poł roku a ja cigle bym sie bawiła..bo przez 3 lata nigdzie nie wyszlismy nie pojechalismy nie zwiedzilismy..jak wiezienie nap[rawde dosłownie i....... jakbym uciekła z klatki...moi znajomi sa zli ze tyle czasu mineło a ja sie nieoddezwałam bo on był wazniejszy...i co jego nie ma ale na szczescie znajomi sie nieodwrócioli chociaz ja zrobiłam to od nich na 3 lata..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to już c hyba nie chodzi o kas
e ale czy wychodzicie na spacery, czy zabiera Cie na wycieczki które nic nie kosztują, czy chodzi Ci tylko o estauracje i kina?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalineczka
kwiatek zerwany z ogródka, to bardzo romantyczne:0 Nie bądż taka materialistką! Jest studentem i nie ma kasy. Zacznie zarabiać, to ci kupi futro. Liczy się człowiek, uczucia, jego czyny a nie grubośc portfela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna w niepewności
Z nim ograniczamy się tylko do łażenia po parku i oglądaniu filmów na komputerze :/ Nigdy na nic nie ma pieniędzy. Mówię mu żeby poszedł do pracy, a on wymawia się studiami :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ertert
widzisz u mnie tez nie chodziło o kase..bo ja bym płaciła za sibie nie ma problemu..nie lece na kase..ale on nigdzie nie chciał wychodzic... przez 3 lata ie byłyam dalej niz 50km od domu i to tez w jakis sprawach.. kino tylko raz przez 3 lata,zadnej dykoteki,dwa sylwki spedzilismy w domu jeden u jego kumpla.. tragedia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna w niepewności
Poza tym kiedy zacznie zarabiać? Za trzy lata? Wtedy może być gorzej, bo znajdzie sobie młodszą i zostanę po tych kilku latach bycia z nim tylko z bagażem lat na plecach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a Ty pracujesz uczysz sie
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z nim ograniczamy się tylko do łażenia po parku i oglądaniu filmów na komputerze :/ Nigdy na nic nie ma pieniędzy. Mówię mu żeby poszedł do pracy, a on wymawia się studiami :/" Rozumiem, że Ty pracujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna w niepewności
Co do imprez, to praktycznie nie chodzimy na takowe. Czemu? Bo on twierdzi, że są lepsze rozrywki niż, jak to określa, "zabawa z bandą pijanych prymitywów". W liceum chodziłam co tydzień na balety, a niekiedy i częściej. Na wyjazd go nie stać, w wakacje pracuje, i wtedy się czasem szarpnie, ale nie za wiele, bo musi mieć na utrzymanie w semestrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a Ty za swoje pieniądze nie możesz czegos zorganizować?skoro jemu ciężko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalineczka
wiesz co? rzuć go dla jego dobra. Jesteś okropna..:O wcale go nie kochasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diamentowa kula.
Ona jest kobietą więc może ale nie musi pracować. A ten facet to jakis nieudacznik i łamaga skoro nie ma kasy. Moja kuzynka tez przez jakis czas sie spotykala z takim czyms to wszyscy sie z niej smiali nawet pracownicy klubów i resturacji gdy widzieli ze musi placic za siebie i za niego. Olala dziada i teraz ma super faceta z klasą i zaradnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lerieczka
nie rozumiem Cie, dlaczego w takim razie Ty Was nigdzie nie zabierasz??? moj chlopak tez jeszcze nie zarabia, ale ja mam pieniadze i nie ma problemu. co za roznica, kto je ma? dlatego odpowiedz na moje pytanie, dlaczego Ty nigdzie Was nie zabierasz? bo ja tak wlasnie robie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna w niepewności
Żeby nie było, pracuję na pół etatu w butiku. Nie zarabiam wielkiej kasy, schodzi zwykle na ciuszki i opłatę zaocznych na turystyce. Nie jestem typem kobiety nowoczesnej, odpowiada mi standardowy model rodziny. Chciałabym się opiekować swoimi dziećmi w domku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
diamentowa kula znowu przypominam ze mamy xxI WIEK,to co piszesz to bzdura

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diamentowa kula.
lerieczka to sponsorka haha . Kobiety ktore sie nie szanuja placa za swych buców heh. Takie jak wy to sie opluwa bo facet ma darmowe bzykanko i jeszcze poszaleje za kase "kobiety".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agam999
Uciekaj od niego jak najszybciej. To jest typ faceta nieodpowiedzialnego to raz, w dwa bardzo niewiele potrzebującego od życia. Im wystarczy do szcześcia byle film w tv i piwko w ręce. Ja dla takiego straciłam 9 lat - najlepszych lat. W wieku 28 lat zostałam w końcu sama, bez rodziny, bez dziecka, bez mężą bo dla niego wiecznie "nie było możliwości na założenie rodziny". Tacy wiecznie boją się odpowiedzialności. Nie popełnij tego blędu co ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diamentowa kula.
Sami pewne zasady nie ulegly zmianie i jesli kobieta sie szanuje nie bedzie placic za faceta a facet jesli ma tzw "jaja" i honor w zyciu na to nie pozwoli. Po prostu spotykacie sie z jakimis dziadami i nieudacznikami bo na nic lepszego was nie stac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uwierz mi za mnie to chłopak większości płacił bo to ja nie pracowałam przez te 1,5 chodzenia ze sobą a też był studentem a pracował sobotę i niedzielę od 6 do 18 i co sam musi się uczy mac bo rodzice na miesiąc dają mu tylko 150 zł na jedzenie więc wyrzec go do pracy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
diamentowa z kim ja sie spotykam to moja sprawa ale nie wyobrażam sobie sytuacji,gdzie siędzę w domu,bo nie wypada mi zafundować jakiegoś romantycznego wypadu. Jesteście śmieszne i tyle:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna w niepewności
Ale coś do niego czuję. Mimo wszystko jest inteligentny, studiuje dosyć ciężko i widzę, że perspektywy on ma dobre. Tylko czy warto czekać? Czy będzie chciał mnie poślubić i nie odbije mu palma w pierwszej prawdziwej pracy? Czy lepiej od razu znaleźć ustatkowanego i być pewną przyszłości. Wiele z moich koleżanek jest już zamężnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Żeby nie było, pracuję na pół etatu w butiku. Nie zarabiam wielkiej kasy, schodzi zwykle na ciuszki i opłatę zaocznych na turystyce. Nie jestem typem kobiety nowoczesnej, odpowiada mi standardowy model rodziny. Chciałabym się opiekować swoimi dziećmi w domku" - założę się, że nie widzisz w tym poście absolutnego braku logiki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale z Ciebie materialistka! Masakra! My to się zawsze kłócimy o to kto ma zapłacić bo ja wręcz nie znoszę takiego sponsoringu... Są rzeczy za które powinien płacić mężczyzna ale bez przesady. Ja to bym skakała do nieba, że chłopak jest na tyle kreatywny, że potrafi znaleźć nam zajęcie nie wydając pieniędzy. Chodzenie na spacery, oglądanie filmów w domu, kwiatek z ogródka? To jest na prawdę piękny gest. Życzę Ci żebyś w koncu przejżała na oczy i przestała myśleć o pieniądzach... eh kobiety......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalineczka
Mam nadzieje, że dasz mu spokój. Chłopak skończy studia, znajdzie dobrą pracę i zabierze wtedy swoją ukochaną na super wypasione wczasy i oczywiście do kina:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"lepiej od razu znaleźć ustatkowanego i być pewną przyszłości" - kolejny dowód na to, że dla nikektórych kobiet coś takiego jak logika to czyste sciece fiction :) W jednym zdaniu połączyć ustatkowanego faceta z pewnością swojej przyszłości wymiata:) Podobnie jak "tradycyjny model rodziny" z pracą w butiku i studiami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taaa tradycyjny model rodziny--czyli autorko Ty bedziesz siedzieć w domku ,a On pracował na Ciebie i dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja cię autorko po części rozumiem, sama byłam kiedyś z facetem który co prawda pracował ale jedyne co chciał robic to żłopać piwsko w domu, jeść, ogladac filmy na komputerze i uprawiać seks:O Nie chodziło o to, że ma mnie gdzieś zapraszać, płacić za mnie czy kupować mi prezenty. Ale jak zaproponowałam wyjście wieczorem na drinka to twierdzil że szkoda kasy lepiej wypić drinka w domu, jak proponowałam wyjazd na weekend to mówił że 25zł za nocleg to za dużo i mamy gdzie spać czyli w domu:O. I owszem to byl zmarnowany czas bo przy kims takim się nie żyje tylko wegetuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×