Mój chłopak chyba mnie nie kocha. Co o tym sądzicie?

w jednym sie z toba zgodze- niech go rzuci. Facet zaradny jakos pogodzilby i studia i prace

diamentowa ,wiesz takie jak Ty kojarzą mi sie z paniami do towarzystwa, on płaci ona robi mu dobrze :)

lalineczka w twoim przypadku jest odwrotnie- jestes darmowym pojemnikiem na sperme i jeszcze mu za to placisz haha.

galerianki tez same za siebie nie płacą-prawdziwe kobiety:)

lalineczka dokładnie to chciałam powiedzieć :P Bo w moim cywilizowanym świecie człowiek jest panem swojego losu i nie uzależnia się od nikogo. Tak tak niech płaci za wszystko a ty w podzięce wypnij tyłek i poproś o nowe futro, byle tylko sztuczne :P

wiesz co? Twój chłopak moglby się starać dla laski inteligentnej. a Ty jestes rozpieszczona i głupia. wyraz "wyperswadowac" i jego znaczenie zna kazdy przedszkolak. moim zdaniem on widzi, ze się zaharowywac dla Ciebie nie warto i jestes chwilowa. pewnie ładna, ale jak wszyscy tu widzą, strasznie pusta. Student dzienny naprawde ma mało czaus by pracowac, jasne, od biedy da się, ale wtedy wolny czas pozostaje tylko na sen. Jestes strasznie glupia, no i turystyka - kierunek dla tych, co nie wiedzą, co chcą robic w zyciu, grat.

diamentowa kula.--on ma kasę ale mnie nie sponsoruje, ja jego zresztą też.

lalineczka ktoś nas chce sprowokować awanturujemy sie czy odpuszczamy?;)

wiesz, z tego co mowisz, to Ty teraz tez jestes darmopwy pojemnikiem na spermę:DDDDD z ta roznicą ze Panie poza Toba, ktore się tu wypowiadają, lacvzy z ich mezczyznami milsoc, a Ciebie nie. Więc to Ty jestes zalosna:)))

Mam faceta ktory na 24 uodziny podarowal mi peugota. Non stop gdzies mnie zabiera i sprawia niepsodzianki. Ma kase i lubi ja na mnie wydawac . Tylko takie zazdrosnice jak wy i dziady uwazaja to za sponsoring.Ja tez chetnie lubie mu sprawiac jakies niespodizanki i zaskakiwac go tak jak lubi... Zawisc was zniszczy :)

*Sami*---odpuszczamy, nie warto:P

Zazdrosne, oblesne babska :) leccie lepiej szybko zarabiac na swego ciapciusia

Założę się ,że tak naprawde autorce nie chodzi o kasę tylko źle to sprecyzowała. Chodzi o to, że on się nie stara aby bardziej urozmaicić czas. W porządku mozna ogladac filmy na kompie i chodzic na spacery ...ale ile codziennie przez 3 lata? Pytam bo tez byłam w podobnej sytuacji. Tu tak naprawde nie chodzi o pieniadze tylko o krztę kreatywności, pokazania, że mu zależy jakoś aby urozmaicić czas, spojrzenia też na jej potrzeby a nie tylko na swoje. Tak jak to widzę. Moim zdaniem jest to ewidentne niedobranie sie charakterami.

chetnie uwolnie go od ciebie, a na serio macie inne oczekiwania od zycia wiec nie nadajecie na tych samych falach

"Ja tez chetnie lubie mu sprawiac jakies niespodizanki i zaskakiwac go tak jak lubi... "---prawdziwa kobieta i wydaje kase na faceta????? sama powinnas się za to zganić, a feee

no chyba, że te "niespodzianki" to tylko w naturze...

lalineczka ty głabie- a gdzie napislaam ze sa to niespodizanki finansowe? puknij sie w ten zakuty leb darmowy pojemniku na sperme :)

te niespodzianki to lodzik z połykiem etc. :)

ty jesteś płatnym pojemnikiem na spermę, na dodatek wulgarną dziewuchą.

No widzisz diamentowa?? Nawet dziewczyna z niepewnością Cię nie popiera... Każdy ma swoją godność i nie nam ją oceniać...

Diamentowa ok ,rozmumiem Twój tok rozumowania Trafiłaś na bogatego faceta,Ty masz tylko ładnie wygladać strzelać foszki by dostać nowy prezent,ale sa też kobiety które nie lubia być traktowane jak laleczki,tylko jak PARTNERKI

Sami---laleczka to ona nie jest, ma słownictwo spod dworca...zwykła chamowata dziewucha, bez klasy.

Lalineczka ale ma ładny samochód,a ja autobus :O

Sami-hehe, :) Pozdrawiam cię Łuczniczko, do poklikania papa

pa do kiedyś ;)

"malo_stanowczy jestes po prostu dziadem i golodupcem, który nic nie osiągnął i wiadomo ze dla kogos takiego kazda kobieta ktora zna swoja wartosc jest dla ciebie materialistka. W kazdej lepszej restauracji gdy kelner przynosi rachunek podaje go mezczyznie . Gdyby na tym swiecie byli tylko takie łamagi życiowe jak ty to zapewne chcieliby zeby to kobiety za nich placily. Na szczescie jest jeszcze sporo 100% mezczyzn, z klasą którzy traktują swoje kobiety jak damy". - Hahahahaha, dzięki za ten post, popłakałem się ze śmiechu :D Szanuję kobiety, które znają swoją wartość, niestety zbyt wiele kobiet "wyżej sra niż doopę ma":P Po Twoim pierwszym zdaniu już wiem, że Ty zaliczas się do tej kategorii :) Chyba nieczęsto bywasz w lepszych restauracjach, bo tam kelner patrzy komu podać rachunek ciemna maso:) Pomijając to, że i tak zazwyczaj kładzie na brzegu stołu:P Chyba że dla Ciebie "lepsza" restaracja to pierwsza z brzegu knajpa, która nie jest "self service" :P Na określenie "dama" trzeba sobie zasłużyć, Ty swoimi wypowiedziami udowadniasz raczej coś przeciwnego:P A to, że nigdy nie zaprosiłaś faceta na obiad naprawdę nie powinno wywoływać w Tobie takiej frustracji:P

Autorko, jeśli chodzi Ci tylko i wyłącznie o kase, to musisz zrozumieć, że Twój chłopak studiuje, uczy się, nie dostaje kasy od rodziców - bo co to jest 150zł. na miesiąć? - musi pracować w wakacje, żeby utrzymać się w czasie roku szkolnego. Jemu na pewno jest ciężko i przykro, że nie może Ci kupować wypasionych prezentów. Powinnaś być bardziej wyrozumiała. Co Ci przeszkadza, że nie kupisz sobie nowej spódniczki i za te pieniążki zaprosisz go do kina? Może zaproponuj jakiś wypad w góry czy na rower. Za to nie trzeba płacić, a będzie ciekawie. Natomiast jeśli on ogólnie nie lubi wychodzić z domu, to albo jest bardzo zmęczony studiami i nie ma na to siły albo po prostu taki ma charakter i tego już nie zmienisz. Wynikałoby z tego, że macie inne oczekiwania wobec życia, a wtedy ciężko będzie się dogadać.

To wcześniejsze to oczywiście podszywy. I nie powiedziałyście mi wciąż najważniejszego. Zostać z nim i czekać czy nie?

I nie pisałam nigdzie, że dostaje 150zł od rodziców. Ma odłożone to co zarobi z wakacji, a od rodziców nie wiem ile dostaje.

zostaw go, niech sobie zyje, skonczy szkole, bedzie mial kase. a ty sobie na razie znajdz kogos, z kim poszalejesz w zyciu, kto ci da wiele atrakcji, a jak ci sie znudzi i ten fajny sie czegos dorobi, to wtedy mozesz do niego wrocic. a on niech cie w tedy trzepnie w morde i odrzuci. masz racje, nie marnuj mlodosci na kogos, kto ci nie daje atrakcji, "bo przeciez inni maja ich tyle".