Zdradzić czy nie zdradzić?

Różne takie myśli chodzą mi po głowie i chciałabym się nimi podzielić . Jestem 3 lata po ślubie, w zasadzie dobrze nam się układa z mężem, ale w łóżku bez fajerwerków - jest miło, ale dość rutynowo. Tymczasem kolega z biura od jakiegoś czasu patrzy na mnie znacząco i przyłapuję się na tym, że strój do pracy wybieram dla niego... i żeby go rozpraszać . Czuję się atrakcyjniejsza dzięki temu, że mnie adoruje. Jutro mamy wspólny dyżur po godzinach i zostaniemy sami... Jeśli byłaby okazja, to miałabym ochotę się z nim zabawić . Od jakiegoś czasu mam fantazje o nas razem w biurze... Co gorsza, póki co nawet nie mam wyrzutów sumienia ze względu na męża ;P. A może pojawią się potem? Ktoś tak miał? I czy wydało się?

i po co dwa razy to samo???bezsensu!!!jak chcesz to i tak to zrobisz....a wydać mmoże się później.ale czy Ty byś chciała aby Twój mąż Ciebie zdradził??

mnie to starsznie podnieca. Kiedys jak mnie ojciec gwałcił to mialam wstet do seksu, a teraz cos mnie kusi

bardzo śmieszne :/

CZY WARTO?

nie zdradzaj

a zdradzaj sobie, typowe. jedni placza, ze zdradzili, a ty sie NA FORUM PYTASZ, czy to zrobic..... idz sie lecz, gowniaro.

Fantazje to fajna rzecz pod warunkiem ,ze zostaną fantazjami. Tak naprawdę to chyba nie chcesz, żadnych rad mam wrażenie ,że już wybrałaś i tylko czekasz na rozgrzeszenie i nie chcesz się zastanawiać nad ujemnymi stronami twojej decyzji. Tak wiec na pewno nie chcesz usłyszeć , że stawiasz na szali zaufanie w stosunku do człowieka który związał z Tobą życie. Tak więc ja Ci nic nie poradzę. Lecz mimo wszystko pozdrawiam

zdradz go! pokaz czym jest milosc! ja tam cie dopinguje!

bedziesz tego żałować :D