Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rety rety

Dlaczego wracamy do byłych?? dlaczgo zawsze to robimy?

Polecane posty

Gość rety rety

Jak to jest, że nic sie na swoich bledach nie uczymy?!?!?! Mam dosc wlasnej glupoty. Tego, ze znowu uwierzylam, ze facet wie czego chce, ze przejrzał, zrozumiał i docenił?? Dlaczego po raz 3 w moim życiu popełiłam ten sam błąd? A przecież jestem już starsza, teoretycznie mądrzejsza, bardziej doświadczona? Pod koniec czerwca rozstałam się z facetem.. Najpierw to ja płakałam, nie mogłam uwierzyć w to, co się dzieje itp. Potem to On strasznie cierpiał, a ja starałam się zapomnieć, ba- nawet kogoś zaczynałam poznawać.. Jednak jak to zwykle (w moim życiu) bywa postanowiłam dać nam 2 szansę.... CO ja sobie właściwie myślałam? Ze on mnie kocha na serio.. że jednak może być między nami super, że przecież oboje zrozumieliśmy co było zle, ze umiemy to naprawić i cieszyc sie soba.. I rzeczywiście przez blisko 2 miesiace bylo super. A teraz znowu jest kiszka!!!! Ach. I wiecie dlaczego? Bo kurcze przez jakies poltora tygodnia nie bylo sexu!!!! Bo najpierw cos mi narzady dokuczaly a potem mialam mega stresy w pracy i bylam przemeczona.. Ale on tego nie pojmuje. Zamiast byc przy mnie to zgrywa wielce nieszczesliwego.. Moje argumenty do niego nie docieraja i tak oto chyba ten zwiazek wali sie na dobre... I tylko pytam sama siebie- dlaczego bylam taka idiotka, ze po raz 3 uwierzylam, ze moze jednak bedzie ok? (Za kazdym razem z innym facetem wprawdzie no ale poprzednie doswiadczenia mowily same za siebie- po powrocie sie nie udalo...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ytftyfdrtd
Bo jstesci glupie i zakochujecie sie w pedalach i chujach. Dorze wam tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w 90 % przypadkow powroty koncza sie zle. to jak odgrzewanie starego kotleta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rety rety
grrrr jestem zła na siebie i w zasadzie nie wiem co mam robic, bylo super. kilka mich slabszych dni-> brak seksu i co? on mnie juz nie kocha?? czy o co chodzi, nie rozumiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rety rety
26, mało to i sporo jednoczesnie. rozmawialismy juz o tym mnostwo razy.. juz nie mam sily. do niego nie dociera, ze tygodniowy brak seksu to nie jest problem. on juz mi gada, ze nie chce byc kiedys tam w przyszlosci w 'bialym malzenstwie'.. czy dla wszystkich facetow seks jest najwazniejszy? wazniejszy od milosci? bo on twierdzi, ze kocha..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tanceeerka
moj mnie nie kocha a chce seksu , zerwal i chce go dalej:O porozmawiaj z nim!!!szczerze!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rety rety
ale ja juz mam dosc gadania.. wszystkie rozmowy sa szczere niby.. tylko jakos nic z nich nie wynika.. no chyba tylko to, ze nie potrafimy sie dogadac. juz mi sie wydawalo, ze facet dorosl, ze cos mu sie w tej glowce poukladalo. ale najwyrazniej nie.. tancerka-> to, ze facet chce seksu po rozstaniu to normalka.. ale z twojego topika wynika, ze ten twoj to ma juz inna.. wiec co? mimo to chce seksu z toba? a to... paskud.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jak bedziesz komus dawała drugą szansę to zapamietaj, zeby postawić warunki!!! masz powiedziec co Cie bolało i on ma to zmienić. jeśli tego nie zrobi odejdziesz na dobre bo męczyć się nie zamierzasz. to moja rada, choc uważam, że powrotu nie sa dobre bo po krótkim czasie znów tkwi sie w martwym punkcie. 🌼 🌼🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 782345523
Bo traktuje cie jak przedmiot, nie liczy sie z twoimi uczuciami. Daj sobie z tym spokoj. Seks jest wazny ale nie najwaznieszy. Sa tez wyrozumiali faceci, ktorzy potrafia szanowac osobe ktora kochaja. Takich szukaj, a z tym daj sobie spokoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rety rety
nie chcialam jawnie i otwarcie stawiac warunkow bo co to za milosc na warunkach? ale przed powrotem wydawalo mi sie, ze juz wszystko zostalo wyjasnione. a tu taki klops.. normalnie mnie to tak wkurza i taka jestem zla na siebie.. nie wiem co robic.. to nie jest tak, ze jest miedzy nami jakos zle, ze sie klocimy czy cos. w zasadzie ostatnie 2 miesiace byly naprawde piekne a teraz kurcze taki numer. oddalamy sie od siebie. w domu cisza. trudno tak wszytsko przekreslic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 782345523
No ale jak mozna traktowac druga osobe w taki sposob. Co ty jestes jakas maszyna do uprawiania seksu. Facet jest niezle rabniety wg mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rety rety
hmm.. no to nie jest tak, ze on cos na sile probuje.. nie. on twierdzi raczej, ze pewnie mnie juz nie podnieca i stad to wszystko. tlumacze mu, ze po prostu mialam gorszy tydzien i tak bywa, to on mi na to, ze tygodniowe zmeczenie nie jest normalne..... no i jak z nim rozmawiac? jak grochem o sciane..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boli ale prawda
kazdy facet ci powie ze kocha ze jestes najwazniejsza i ze sex sie nie liczy ale popatrz na ich zachowanie i niestety samo mowi za siebie. Dla nich sex jest wazny. I szczerze mowiac to nie dziwie mu sie. Co bedzie za kilka lat kiedy beda dzieci, wiecej obowiazkow bedziesz bardziej zmeczona, zestresowana, i sex stanie sie rutyna, bedziecie go uprawiac raz w miesiacu??? Wowczas po jakims czasie bedziesz plakala ze znalalzl sobie kochanke. Bolesne ale prawdziwe. Gdyby dla kolesi sex nie byl wazny nie byloby tyle zdrad, kochanek itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 782345523
Moze za duzo czyta kafeterii i innych tego typu gowien i nie wierzy jzu ze kobieta moze naprawde zle sie czuc i nie jest to zadna wymowka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rety rety
boli ale prawda -> jestes facetem? czy naprawde tak ciezko wytrzymac tydzien bez seksu? czy nie rozumiecie, ze jak czlowiekowi sie wszystkiego odechciewa i nie ma sily, to na seks tez nie ma ochoty?? czy to o razu ma oznaczac, ze juz zawsze tak bedzie? no nie moge..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 782345523
Pewnei ze da sie wytrzymac. Wyobraz sobie taka sytuacje. Ty wyjezdzasz, on nei ma seksu i co ??? Znajduje sobie inna ? To na pewno nie jest normalna sytuacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tanceeerka
rety rety- on powienien to zrozumiec, jak mas okres to tez nie masz ochoty, kuzwa! ogarnijcie sie faceci! Tak, moj spotyka sie z inna, ale sexu chce ze mna. MASAKRA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie wracam nigdy
odgrzewany obiad nie smakuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×