Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wacekk

sam nie wiem, powinienm być zazdrosny?

Polecane posty

Gość wacekk

moja dziewczyną, z która jestem prawie rok jest mi wierna. wcześniej podbijali do niej jacyś kolesie, ale ona ich zlewała, byłem jej pierwszym facetem. Wczoraj mi powiedziała, że teraz dla niej inni faceci nie istnieją, że kilka miesięcy temu jakiś tam ją podrywał, ale ona go zlała (nie powiedziała mi wtedy, tylko teraz). Mówi, że jakoś tak już ma, że po prostu nie interesują jej inni faceci, a jak któryś zagaduje, to ona go zlewa. Tak się zastanawiam - wierzyć, czy kontrolować? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uwierz jej ;) Nie wiem jaka jest ale mnie też dosyć często podrywają panowie, którym od razu na wstępie mówię, że nie mają czego szukać bo mam kogoś. Co prawda tylko nieliczni z nich poddają się od razu ale co tam. Każda kobieta lubi się podobać mężczyznom i nie tylko tym swoim jedynym, tylko wszystkim :D A to, że ją podrywają to powinien być dla Ciebie powód do dumy a nie zazdrości :P Mój się wkurza zawsze jak się dowiaduje ale widzę wtedy, że rośnie jak paw, że ma taką dziewczynę, która podoba się wielu facetom a jednak jest wierna tylko jemu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wacekk
ale skąd mam miec pewność, że jak na jakimś wypadzie z przyjaciółkami nie popije i nie wpadnie w łapy jakiegos podrzędnego lowelasa? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zależy jaki dziewczyna ma charatkerek ;) JA tam jestem lojalna jak pies ale za to lubię jak jestem bez Misiaka jak ktoś mnie podrywa :P A ja wtedy mając świadomość wyższości nad tym osobnikiem troszkę się nad nim popastwić. Oczywiście jak Mój się pyta to mu opowiadam o wszystkim ;) A zazdrość jest ok tylko jak jest zdrowa, a nawet wskazana troszkę ale z umiarem, bo świadczy o tym jak komuś na partnerze zależy. Przykład: Jeśli mówię Mojemu, że wychodzę z kolegą, którego nie zna to nie robi mi dzikich awantur, ale pisze kontrolne smski co robię (uważam, że to słodkie), za to jeśli On mi opowiada, że jakaś dziewucha się do Niego przystawiała na baletach to gotuję się cała w środku ale zachowuję spokój i cieszę się, że mam na tyle rozsądnego faceta, który potrafił pogadać z tą dziewczyną a potem delikatnie ją spławić. Mam swoich szpiegów w gronie jego znajomych, którzy zawsze go pilnują w razie większych, mocno zakrapianych imprez :D A zresztą ufamy sobie mocno ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wacekk
wiem, że do tej chwili była mi wierna analnie ale czy tak będzie dalej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całą noc nad tym myślałem
poligamia jest normą monogamia to mit pilnowanie nie ma sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wacekk
Czyli zaufać? :o Charakterek ma taki, że w żartach jak mówię "nie puszcze cie tam", to mi z szelmowskim uśmieszkiem ripostuje " a to sama się puszcze" ;) Ale tak na serio to wydaje mi się, ze zdrada to dla niej coś okropnego, oceniając kolezanki które zdradzają brakuje jej słów na nazwanie takiego zachowania, co mi sie podoba... ale to jest kobieta, jak sie upije i jakis lowelas do niej podbije, to nie wiem co moze byc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To Ona aż tak się upija, że traci orientacje w terenie? Gratuluję, prawdziwa dama ;) Alkoholem tłumaczą się kobiety żeby samej sobie wmówić, że tak się stało bo się upiły. Każda normalna kobieta niezależnie od tego ile wypiła potrafi się kontrolować, chyba że ma ochotę coś zrobić już wcześniej a alkohol jej w tym pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pauleena
wackuk, ja mam tak jak Twoja Lady :) Dla mnie mój facet jest oczkiem w głowie, uważam, że jest najprzystojniejszy, najwspanialszy i nawet nie oglądam się za innymi. Sama jestem podobno b. atrakcyjna, faceci oglądają się za mną i chcą się umawiac, podwozic itd., ale ja kocham tylko jego i mnie już nikt inny nie interesuje. Koleżanki się ze mnie śmieją czasem, bo nie rozumieją ale ja tak mam i już :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×