Problematyczna sytuacja

Ja mam 14 lat on 18. Wczoraj bylismy w barze i ja powiedzialam rodzicom ze spie u siostry. No i dosc pozno szlismy z baru, wiec poszlam przenocowac u mojego chlopaka. Jego rodzice nie wiedzieli bo maja dom jedno rodzinny i jego brat nas wpuscil. Rano jego matka weszla do pokoju, ja sie schowalam za szafa. Jego matka cos chciala z za szafy i mnie przylapala. Powiedziala ze mam natychmiast isc do domu i ze nastepnym razem zadzwoni do moich rodzicow. A mojemu chlopakowi powiedziala ze nie chce mnie nigdy wiecej widziec. W ogole ona nas wyzywala nawet za to ze sie przytulamy i film ogladamy. Nic w nocy oprócz spania i gadania nie robilismy. Co ja mam teraz zrobic? Myslalam zebysmy to przemysleli i poszli na spokojnie jej wszystko wytlumaczyc i z nia pogadac ale nie wiem.

No chyba tak byłoby najlepiej...inaczej zostaną w Was wszystkich jakieś niewyjaśnione urazy. Swoją drogą-zanim się wejdzie do czyjegoś pokoju, wypada zapukać..a Twój chłopak mógłby wtedy powiedzieć, że jest niekompletnie ubrany i żeby przyszła chwilę później. No ale nic, stało się. Postarajcie się z nią spokojnie porozmawiać.

prowokacja 0/10

to nie jest prowokacja... no ja go kocham i nie mam zamiaru sie z nim rozstac przez matke.:O Ale jak my mamy funkcjonowac jak jego rodzice mnie widziec nie chca? A tak w ogole co ja mam im powiedziec? Jezu...

z 18latkiem. Twoja siostra to też niezłe ziółko.Ja bym w życiu nie kryła takiej małolaty.A matka chłopaka to mądra kobieta,wie,że syn może być oskarżony o pedofilię przez Twoich rodziców.Martwisz się co powie jego mata a czy Twoi rodzice wiedzą,że masz chłopaka,pewnie nie bo też by nie zrozumieli.

przerwunia kiedy cie odbanuja dziecino moja?

Wiedza ze mam chlopaka, znaja go i bardzo lubia. Siostra mnie nie kryla. Nie powiedzialam jej. chodzi teraz o ta sytuacje. co powiedziec. przeprosic. no nie wiem. przeciez ona nie moze robic takich akcji, nie lepiej porozmawiac na spokojnie?

olej głupia babe,kij jej w oko

No nie można jej olać. A jeżeli ona wymyśliła sobie w głowie jakąś historie, że Bóg wie co tam robiliśmy i zadzwoni do moich rodziców? A tak w ogóle ona go traktuje jak małe dziecko. Tego starszego brata też. Tylko, że on się wyprowadza, bo stwierdził, że dalej tak nie może. Ale problem tkwi w tym, że nie wiem co mam jej powiedzieć, jak w ogóle mnie będzie chciała słuchać. Co byście zrobili w takiej sytuacji?

Młoda,coś kręcisz.Żaden normalny rodzic nie zaakceptował by sytuacji,że jego 14letnia córka spotyka się z 18latkiem.Hormony w Was buzują aż miło i nieszczęście gotowe.Jak już teraz zaczynasz kłamać,że śpisz u siostry(o czym ona nie wie)a lądujesz w domu chłopaka to nie wróżę Ci dobrze.

I czy uważacie, że zachowanie jego matki jest normalne? Przecież ona wyraźnie próbuje kierować jego życiem. Rozumiem, gdyby miał 11-15 lat. Ale nie kurde 18:O Nie wiem czy ona się boi, że utraci swoich małych synków, czy co? A tak poza to ona jest kuratorem oświaty. Może też tak być, że ona chcę za wszelką cenę by ukończyli studia i nic im w tym nie przeszkodziło. Nie rozumiem jej. A ojciec tez nie lepszy. Z nim pogadać sobie też nie można, bo kurwami rzuca. Ale mam "teściów" .. no no

Na prawdę nie kręcę. Nie mają nic przeciwko, i tak wgl dobrze go znają. A ten wybryk miał miejsce pierwszy raz. A z resztą jakbyśmy chcieli to zrobić, to byśmy nie czekali do nocy, tylko byśmy to zrobili nawet w dzień.

I żeby nie było. Chodzi mi tylko o jej wybuchowy charakter. Bo jakby nie patrzeć ona z tej sytuacji robi wielki problem, zamiast spokojnie porozmawiać. To na pewno by bardziej pomogło niż krzyk i nie pozwalanie bym przychodziła etc. W ogóle pewnie zaraz mu zakaże się ze mną spotykać bo deprawuje 18latka. Nie powiem, jest mi głupio, bo bez pozwolenia się wpieprzyłam do domu jakby nie patrzeć, no ale możnabyło to zakończyć inaczej. Nie rozumiem co ona chcę tym osiągnąć, że nie będę mogła już NIGDY do niego przychodzić ani nic. I wiem, że się boi oskarżenia o pedofilie etc. Przez nią ON nie miał dziewczyn zbyt długo bo żadnej nie lubiła. No cóż. Tylko ja wytrzymuje jak na razie.

Dziewczyno,czy Ty nie rozumiesz,że nad Tobą i Twoim chłopakiem wisi prokurator?I jego matka doskonale sobie zdaje z tego sprawę?I gwarantuję Ci,że to nie jest Twoja pierwsza i ostatnia miłość.Jesteś jeszcze dzieciakiem i milion razy się zakochasz zanim znajdziesz tego właściwego. A jeżeli masz tak dobry układ,z rodzicami,którym nie przeszkadza twój związek to sama im powiedz o zaistniałej sytuacji.To będzie sprawdzian Twojej dorosłości,no bo przecież uważasz się za dorosłą,odpowiedzialną dziewczynę:-P

Mimo wszystko boje się powiedzieć o tym rodzicom. Wolałabym chyba po rozmowie z JEGO matką. Bo nie wiadomo jak na to zareagują moi rodzice. Być może dadzą mi szlaban, nie wiadomo. I w tedy nie będę miała możliwości porozmawiania i wyjaśnienia wszystkiego. A to jest moja PIERWSZA MIŁOŚĆ. No ale wiem, że zapewne nie ostatnia. Chociaż, napisałaś to tak, jakbym się miała rozstać z nim z tego powodu.

Czy jeżeli będę miała już 15 lat to prokurator mnie nie sięgnie? I nadal to samo pytanie. Jak mam z nią pogadać. Oczywiście nie sama, pójdę z chłopakiem.

Weźcie odpiszcie jeszcze:P

ekhem..

Młoda jeszcze jesteś, ja uważam że jego matka dobrze zareagowała może troszke za bardzo wybuchowo ale miała prawo tak zareagować. Przyszłaś pod jej dach, twoi rodzice jakby się dowiedzieli mogliby przyjść po ciebie z policją i by oni mieli kłopoty. Pozatym zauważ że twój facet mieszka z rodzicami i jest na ich utrzymaniu, to kto w razie czego będzie bulił na dziecko, może i nic nie robiliście ale ona o tym nie wie. Ja mam 26 lat i szanowałam dom rodziców i teściów i jesli jedni czy drudzy nie zycza sobie żebym spałą z chłopakiem w jednym łóżku, pod ich dachem to mają takie prawo ode mnie tego wymagać i nie obrażam się że traktują mnie jak dziecko w tej sytuacji bo w swoim domu maja prawo, tak samo jak mają prawo wymagać od ciebie żebyś przed wejściem zdjęła buty, bo to też jedna z zasad panujących w domu. Może i jego matka przesadza, pisałaś że nie lubiła jego byłych dziewczyn, ciebie też raczej ciężko będzie w takiej sytuacji polubić. Sama pomyśl co można powiedzieć o 14 latce wymykającej się z domu która nocuje u swojego faceta bez zgody i wiedzy jego rodziców, raczej nie będą cie lubić z przydziału. Prokurator o ile dobrze wiem grozi facetowi jak jesteś przed 16 rokiem życia a potem to tylko jeśli jest między wami 5 lat różnicy w wieku chyba że rodzice się zgadzają.

ze dziewczyno, chyba na sile probujesz byc dorosla. natury oszukac sie nie da i wciaz jestes dzieckiem. i smiesznie brzmi w ustach 14latki: moi tescciowie wybacz, ale czytam to mojej rodzinie i sie z Ciebie smiejemy. matematyke odrobilas?

przecież napisałam w cudzysłowie TEŚCIOWIE. A no może to być problem, bo nie czuje się na 14 lat i naprawdę cciałabym mieć więcej. No ale cóż.