milczy od paru godzin

moj facet mial sie spotkac z kumplami o 1, ostatni raz gadalismy przed 11 a do tej pory ani ssma ani telefonu, na moje telefony nie ma odpowiedzi, jest tylko wolny sygnal i nic:( nawet jak przepadal na caly dzien to zawsze pisal, co robi, gdzie jest:(...

Kobieto, daj mu dychnąć...

ale co tak nagle sie poczul taki osaczony:O? zawsze sam z wlasnej inicjatywy mnie informowal na biezaco co u niego, gdzie jest itp. to do niego niepodobne po prostu:(

permanentna inwigilacja? Jak tak, to może zwiał od ciebie na dobre? 6 godzin bez wiadomości i wielkie halo!

ale mowie, ze to nie tak ze ja mu zawsze wydzwaniam, jak jest z kumplami:O sam nieraz dzwonil, pisal, co robia itepe jakies smieszne sytuacje a tu nic nic nic. widujemy sie rzadko bo mieszkamy daleko od siebie i pozostaje nam tylko kontakt telefoniczny i stad sie martwie:(

:( up czy ktoras z was przezywala cos podobnego????

kiedyś. poczekaj aż się odezwie, daj mu wolną przestrzeń. na pewno jest w porządku.

tak, mojemu facetowi często się tak zdarzało, dopoki się we mnie nie zakochał po uszy, teraz nie wyobraża sobie isc na impreze beze mnie. Odezwie się w swoim czaise

on nie mial isc na impreze to mialo byc zwykle spotkanie z kumplami, jakis browarek moze..poza tym mieszkamy od siebie kilkaset km.. i nawet jak sie ustawial na takie spotkania,, to sie odzywal. domyslam sie, ze wszystko z nim ok ale czemu tyle milczy, nigdy nigdy tego nie robil:(

My tez mieszkalismy od siebie 250 km (aktualnie mieszkamy już razem) nie raz mi tak robił, zapij morde i się nie odzywał:) spokojnie odezwie sę, alebo zadzwoń do niego na domowy

pewnie r00cha inną hehehe tak się robi teraz z gł00pimi szmat-ami co sie zakoch00ja!

powiem Ci szczerze ze takie związki na odległośc nie maja sensu więc czemu nie zamieszkacie razem?

Jak zgubił telefon

Naprawde odebrac Wam komorki. Kazdy krok chsecie znac W takich zwiazkach czlowiek sie dusi(

jak zadzwonilam z numeru kolezanki to nie odebral, ale ona potem wracala do domu i mowila, ze odpuscil jej strzalke, wiec telefon ma ze soba;( a ode mnie nic nie odbiera...

dzwonilam do jego siostry na kom, nie ma go w domu nadal... :(

dziewczyno nie dręcz się i jego przy okazji - mój facet też mi się melduje zazwyczaj ale jak z kumplami popije to tez to różnie bywa... więc nie przejmuj sie tak - poczekaj spokojnie do jutra jak sie nie odezwie to idź do rodziny a później na policję :) a na razie luz ;)

ale mowie ze przeciez mieszka ode mnie kikaset km.. jedyne co moge to ewentualnie jutro zadzwonic do jego mamy czy do siostry nie wiem:O

poza tym nie mam z nim kontaktu juz od 11 h i jak powtarzam, na inny numer sygnal odpuscil, do mnie sie nie odzywa;(

to czemu z nim nie pogadasz z innego nr?

czyli .... Pelikan czeka na raport a tu nic :P

ile macie lat?

bo tamten nr byl mojej kolezanki a ona juz jest w domu, mam tez komorke ojca ale jest zastrzezony numer, a poniewaz moj ojciec jest nam przeciwny, dzwonil do niego nawet pare razy z tego numeru, wiec on pewnie nie odbierze ...

oboje jestesmy po 20tce, on pare lat ode mnie starszy

to kup se starter za 5 zł i zadzwon:) zreszta na Twoim miejscu poczekałabym do jutra:)

Posłuchaj - z tego co piszesz wynika że gość z jakiś przyczyn nie chce z Tobą w tej chwili gadać - mam propozycję, daj sobie na spokój i nie błaźnij się więcej daj mu szanse na skontaktowanie się z Tobą...

Jezu co jest grane;(

wiem, ze najwyrazniej nei chce, ale czemu i jak dlugo to bedzie trwalo.. juz wariacji dostaje;(

przez cały dzien dupi inna a Ty mu przeszkadzasz, jutro dostaniesz manto od niego zobaczysz

nie dupi innej, tego jestem raczej pewna, ale mimo wszystko nie wiem co sie dzieje.. :( nigdy czegos takiego nie robil, co ja mam robic w ogole