dlaaaaaaaaaaczeeeeeeeeeeeegoooooooooo?

Dlaczego zawsze jak jestem pijany, muszę na kafe zakładać nowego topa, bo stary o tym, że wracam pijany jest skasowany??? Dlaczego??? Zostajeę w ten sposób zmuszany do zakładania nowego, a tak byłby jeden i byłby zarazem spokój... lubię spokój. Poszukuję ognia, bo dostałem fajkę na drogę. Ktoś mieszka blisko i nie śpi, ażeby ogniem mnie uraczyć?

Jaki masz fetysz? :>

Lejdi, oh, jakież to wtórne :) Nie jeden i nie dwa. Spodziewam się, że nawet nie trzy :]

ktoś tu nie umie czytać :o tylko dlatego, ze cie lubie i dlatego, że jesteś napierdolony, znów. dostaniesz ognia :P

Lejdi, a co Ty za kwiatki, samochodziki i iinne grzbki sprzedajesz? I dla kogo?

Ruda, dostanę teraz, czy przy najbliższej okazji? :)

zobaczymy jak się będziesz sprawował :P

Ruda, jak mi wychodzi? Bo nie wiem, w którą stronę błądzić... Mam fajkę, nie mam ognia...

Łatwo się domyślić dla kogo :P A fetysze są miłe i uprzyjemniają życie. Rudakobieto, apropo "ktoś tu nie umie czytać" - widać, że Ciebie to nawet jakby sarkazm w tyłek kopnął to byś go nie rozpoznała. Geez.

idzie w pytę, przecież wiesz :P jak mam ci podać ognia? za dalekoo :(

Fetyszysta, a masz kuchenkę gazową z samozapłonem? :P może zadziała, a ja nie to musisz zapieprzać na stacje benzynową ;)

Lejdi, kraina dziecięcej radości przywodzi na myśl dzieci... albo pedofilów.... :) Ruda, och, jakże ja trzymam za słowo :]

Lejdi, może być Ruda, trzymam za słowo w sensie, że będę bliżej mordoru, znaczy Katowitz i będę liczył na ognia, tak gwoli precyzji :]

ha, odpaliłem od kuchenki eklektycznej :P

tfu, elektrycznej. pees. mam włoszczyznę... spierdalać, spierdalać.

sraczka stulecia, ja nie wiem, ale są ludzie, którzy wiedzą. Wielki sza dla nich.

[ czesc ]

masz co jeść chłopczyku? :P

metodą prób i blędów da się... ale dłużej to zabiera. Ja jestem zrezygnowany. Żołądkowa i piwo w knajpie gratis. To wystarczy do rezygnacji.

te obrazki ?

brygada, a to do kogo? :]

do misia gogo :P pytam czy masz czym rzygać w razie W?

Niezła ta brygada kryzysowa

owszem http://www.youtube.com/watch?v=9Kn_zYEfG7A :)

ruda brygado, mam bogato zaopatrzoną lodówkę, Od padliny, przez grochówkę z padliną, sery maści różnej, jajka, pomidory, sałatę rzymską, aż po dżemy... damy radę. Nie z takiego kryzysu wychodziliśmy... to co czujesz, tym wymiotujesz...

To może i ja zostanę odratowana :)

po wypłacie? :P nie ma parówek z nocnego? ja dzisiaj skromnie o suchej skibie i sałacie, reszte przechlałam :o

pomidorówka, nic naprawdę nic nie pomoże, jeśli ty, nie pomożesz święty Boże, że rzucę grypsem.

pomidorówa, a cóż cie boli? odratuję, spróbuje choć :)