Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Załamana Topola

Mój Chłopak Chyba jest Hazardzistą Pomocy Błagam

Polecane posty

Gość Załamana Topola

Witam wszystkich. W zasadzie to nigdy nie korzystam z tego typu forów, ale wiem, ze jest tu dużo osób, które mogą mi pomóc, a ja zostaje anonimowa. Jestem z dużego miasta, gdzie od miejsc rozrywkowych jest aż za ciasno. Kiedyś z moim facetem wracając z klubu około 1 w nocy, postanowiliśmy jeszcze się rozerwać i to ja zaproponowałam odwiedzenie jednego z kasyn w tym mieście ( z ciekawości). Było całkiem fajnie, graliśmy głownie w ruletkę i Blacka jacka na szczęście nic nie przegraliśmy, ale i nic nie wygraliśmy. Mnie jakoś te kasyno, ani ta cała atmosfera nie przypadła do gustu. Co innego mój facet on po prostu oszalał na tym punkcie. Widziałam jak mu się świecą oczy, a przecież nic nie wygrał. Zdziwiłam się bardzo. W efekcie ów miejsce opuściliśmy około 4 nad ranem i pojechaliśmy do nas do domu - mieszkamy razem. Następnego dnia o niczym innym nie mówił tylko o tym debilnym kasynie. Nie muszę mówić, ze się ostro pokłóciliśmy. Nie przesadzę jak powiem, ze po jednej wizycie chłopak się zmienił nie do poznania. Niestety to dopiero początek historii. Jako, ze oboje mamy sporo znajomych, to często mój facet mówił, że idzie spotkać z tym, to z tamtym... Raz mówił, ze idzie na mecz, innym razem, ze na piwo z kumplami itd, itp..W zasadzie wieczornych jego wypadów nie było końca. Czasem okazywała się to prawda, ponieważ szłam z nim i wszystko było ok. Ale w pewnym momencie coś już było nie tak, jak z kolejnego spotkania z kolegami od piwa, wracał około godziny 2,3,4...No ale przecież nie miałam żadnych dowodów mimo, ze już podejrzewałam, ze łazi do tego wstrętnego miejsca. w końcu po paru awanturach przyznał się, ze łazi tam - i tu mnie zszokował (co 2-3 dzień). Byłam załamana. Nie muszę chyba mówić, że przegrał sporo kasy tzn około 5 - 6 tysięcy. Wiem, może to nie jest dużo, ale jak by nie było to nasz razem miesięczny przychód. Jak spytałam się skąd brał forsę na tą jego zabawę? Odpowiedział, ze od kolegów. W zasadzie od 2 miesięcy nasze życie to koszmar.. Ciągłe awantury i spłacanie długów chłopaka. Nie wiem co dalej?? Pomóżcie i doradźcie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olej tego Hazardzistę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakby nie patrzec
5-6 tys. to sporo pieniedzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak na mój gust
Ten Twój chłopak nie ma w ogóle silnej woli. Dał sie zwyciężyć hazardowi. Jest słaby i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamana Topola
Ja go Kocham i mam nadzieję, ze sie zmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olej go. Mój ojciec od wielu lat jest hazardzistą.Mimo terapii,grożenie,odchodzenia od niego-gra dalej.Spłaca w tej chwili ponad 200 tysięcy złotych kredytu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamana Topola
Ale ja chcę mu pomoc a nie go olewac!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie masz inengo wyjscia
Ten goścu jest chory i do tego jest oszustem. Daj sobie z nim spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem dziewczyna
i tez sie wciagnelam w ruletke, nie przegralam duzo, ale wciagnelo mnie to bardzo i mimo ze obiecuje nie pojsc tam wiecej i tak wracam. z kasynem jest tak, ze zawsze wygrywa, wiec nie ma co liczyc na latwy zarobek. ale te emocje ktore towarzysza grze sa bardzo uzalezniajace :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niestety To Prawda
Co napisała przedmówczyni... Każdy Kocha ryzyko i emocje!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz życie w stolicy jest
Bardzo niebezpieczne. Wszędzie gdzieś czyha na Ciebie przeszkoda, którą trzeba minąć i dalej brnąć. Wszytko siedzi w jego umyśle, jeśli pozbędziesz się myśli ze to nałóg, bedzie ok. pamiętaj wszystko zależny od Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opierdol mu gałę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Weź go na leczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość choretowszystko
Bosh Bosh co sie porobilo na tym swiecie :( powiem ci szczerze ze biedna jestes. Moj koles tez mial z tym problem, ale zamiast robic mu dzikie awantury zaczelam z nim grac. Teraz normalnie spotykamy sie raz w tygodniu ze znajomymi, zwykle w kazdy wtorek o usatlonej porze i gramy w pokerka. Mamy swoj wlasny stolik gdzie nie moze wejsc inny wiec gramy tylko w bezpiecznym gronie-zawsze luniej wsrod przyjaciol nie; z tego co wiem portal fanipokera.pl tez maja taka opcje wiec moze warto skorzystac z mego przykladu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sicksick
a chore chore zgadzam sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×