Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

berbusia

Ciągle się kłócimy

Polecane posty

Chyba coś jest nie tak. Ciągle się kłocimy o duperele :( wsyztsko moja wina, bo ciagle nie podoba mi sie, ze powie cos nie po mojej mysli, ze zrobi cos nie tak jak ja chcialam. Ciągle musi byc tak jak ja chce, bo inaczej foch :( Nie mogę sobie z tym poradzić, a jemu bardzo współczuję, bo nie będzie chybga miał ze mną życia :( jak mam sobie z tym radzic?? Ślub za 2 miesiące...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomimo , że bardzo , bardzo go kocham i zrobilabym dla niego wsyztsko, to z tym akurat nie umiem sobie poradzic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no bo bycie z kimś
to kompromisy. jeśli chcesz, żeby wszystko zawsze było po twojej mysli - to musisz żyć sama z dala od ludzi. Każdy jest innym każdy ma własne zdanie, poglądy - czasem inne od naszych. Ale przecież to wiesz. Może czasem ugryź się w język? Poczekaj chwilę, zanim zareagujesz? Bo po co psuć coś przez głupstwa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5 miesiacD
Odpuś trochę, sama mowisz ze to duperele, obys póxniej nie załowala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, zdaję sobie z tego sprawę... KOchany i tak idzie zaswsze na kompromis, zeby nie bylol awantury, a ja io tak zawsze cos znajde :( Dzis zrobilam mu awanture, ze np. powiedzial przy mojej mamie ze ciagle sie dąsam, a ja uwazam ze nasze kłótnie to nasza spraw ai nie musimy tego pokazywac innym... Chyba nie umiem sie ugryzc w jezyk, najpierw mowie, potem mysle :( teraz leze na kanapie i rycze, a on pojechal do pracy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, masz racje, jestem głupia krowa :( Nie masz pojecia jak siebie nienawidzę, z dnia na dzien czuję do siebie coraz większy wstręt. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no bo bycie z kimś
Nie jesteś żadną krową i nie powinnaś źle o sobie myśleć. Próbuj. Zobaczysz - kilka razy się uda, przemilczysz coś - jaką będziesz czuła satysfakcję i zadowolenie z siebie. To niegłupie z tym policzeniem do 10 przed powiedzeniem czegoś. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedys probowalam, wytrzymalam tydzien i wlasciwie nic mi ie pomoglo :( to jest silniejsze ode mnie :( nie znoszę siebie :( czasami probuję siebie ukarać, ostatnio waliłam zaciśniętą ręką w ścianę, bo uważałam, że nalezy mi się za to jakaś kara, że następnym razem będę pamiętała o bólu i tego nie zrobię. I nic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może to nie ten
właściwy facet? Wtedy będzie cię wszystko denerwować, co on robi, mówi.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jest na pewno ten :) bardzo go kocham, tylko zawsze taka bylam, ze musialo byc na moim :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może nie potrzebnie tak bardzo obwiniasz siebie.pamiętaj,że wina zawsze leży po środku. i nie katuj się tak kobieto bo się jakieś depresji jeszcze nabawiasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×