kolczyk w pępku

w tym tygodniu ide zrobic sobie kolczyk w pepku:D:D juz sie nie umiem doczekac ale tez sie strasznie denerwuje...Czytalam w necie ze jest taki sprej co lagodzi bol podczas przebijania tylko nie wiem jak sie nazywa...Gdy wloze zwykly metalowy kolczyk do uszu to mi ropieja..:( nie wiem czy podobnie nie bede miec z pepkiem...oczywiscie zamierzam zalozyc sobie kolczyk z tytanu:)Co sadzicie na temat kolczykow?? I na temat moich obaw?? A i jak nazywa sie ten sprej??

ale twój pepek, nie mój

tylko idź do profesjonalnego studia! a tym sprayem to ci prysną na miejscu :P bardzo mrozi. w dobrym studiu na pewno włożą ci kolczyk z tytanu, więc bez obaw.. mi kolczyki się podobają zależy gdzie, sama mam w nosie i jestem zadowolona :)

dziwka nie jestem a kolczyki mi sie podobaja:)

a zgode rodzicow masz?

mam mam:D:D ale nie bylo latwo ich przekonac...

o, właśnie trzeba mieć zgodę rodziców. nieraz jeszcze musisz ich przyprowadzić :P

no to w studiu cie znieczula. I uciekaj czym predzej, jezeli beda chcieli ci pepek przekluc pistoletem, bo znam takie przypadki :D

pistoletem przekluwali mojej znajomej i nic jej sie zlego nie dzieje ale napewno jest lepiej igla bo wolniej przebija sie warstwe skory:)

jaka jest różnica omiedzy dziewczyną ze wsi a dziewczyna z miasta... -dziewczyna z miasta ma w pępku kolczyk a dziewczyna ze wsi.... ...kleszcza ;)

hehe szczere xD a nie pomyslales ze dziewczyny ze wsi moglo to obrazic??:P;]

pistolet rozszarpuje skórę, więc na pewno lepiej jest robić igłą :] o ile wiem to jedyne miejsca, jakie można przekłuwać pistoletem to płatki uszu :) kiedy idziesz przekłuwać?

hymmm...we wtorek lub srode:)

Jest taka maść znieczulająca emla. Spray według mnie jest zły, bo zamraża- usztywnia skórę i może być trudniej przebić. Ja też sobie chciałam przebić, ale teraz myślę o kolczykach w biodrach.

Moja siostra miala robione pistoletem, pierwszy raz wyszlo krzywo, drugi raz za plytko i jej sie pewnego dnia zerwal :o

no, właśnie. mi też w jednym salonie proponowali przekłuć nos pistoletem, ale im podziękowałam. i dobrze na tym wyszłam.

w biodrzch tez fajnie wygladaja kolczyki tak samo jak gorsety na plecach ale w zyciu bym sobie tego nie zrobila...ja chcem tylko w pepku i tyle:D:D

wspolczucia twojej siostrze...:( napewno teraz to brzydko wyglada...mam nadzieje ze nie miala zakazenia...

teraz tak mówisz :P mi po nosie, zachciało się kilku więcej kolczyków w uszach :O to wciąga.

Gorset na plecach miała moja kumpela;] I na dekolcie także. Osobiści wstążkę jej wiązałam xD

Ja tez mam kolczyk w nosie :) I w wardze dolnej na środku :) I kilka w uszach :P A mojej siostrze na szczescie nie wdalo sie zakazenie, ale blizna jest

mi się w wardze dolnej podoba z boku :) ale nie zamierzam sobie robić więcej.. a jak malujesz usta z tym kolczykiem w wardze? wyjmujesz go, nie?

mi z boku sie tak bardzo nie podoba, bo jest za popularne. Ewentualnie na gornej wardze fajnie, byle nie a'la monroe, tylko tuz nad warga ;) Mam kolczyk kulke, tuz pod linia warg, wiec nie musze zdejmowac ;)

niby popularne, ale mi się podoba ;) a'la monroe też mi się niezbyt podoba.. a, kulkę, ja myślałam, że takie kółeczko :P

Koleczka bede miec, ale to z czasem ;)

a planujesz jeszcze jakieś? :> ja oprócz uszu to już nic chyba kolczykować nie będę.. za mało odporna na ból jestem :P

No wlasnie kilka mi na uszach przybedzie ;) A na ciele chcialabym jeszcze przekluc polik :P Ale to w dalekiej przyszlosci :D

mi sie tez podobaja kolczyki w "doleczkach" na policzkach;)

to powodzenia w kolczykowaniu :)

No, wlasnie najgorsze jest, ze ja nie mam doleczkow :( ale kolezanka powiedziala, ze jak se walne kolczyk z przykrotkim precikiem to sie doleczek zrobi, hehe :D