Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość abrakadabrabum

Seks z eks.

Polecane posty

Gość abrakadabrabum
Nie chciałam się z nim przespać! Gdybym chciała to bym to zrobiła bez słowa i już bardzo dawno. Nie uznaję seksu bez miłości. Ostatnio kochałam się z nim, 4 miesiące temu, jak jeszcze byliśmy razem. Nie potrafiłabym kochać się z kimś kogo nie kocham. Z nim też nie mogłabym się przespać bo mnie nie kocha i jest z inną!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pisalalas tutaj
ze zostalas,bo mieliscie porozmawiac...o czym rozmawialiscie,co Ci mowil,mowil,ze chce z Toba byc ? Jak nic takiego nie mowil,to lepiej poszukaj kogos kto bedzie naprawde Cie kochal,bo on chyba nie wart Twych uczuc,jak widac..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powtarzam jeszcze
Przykro mi.Jestes chyba fajna dziewczyna,dlaczego myslisz o takim Dupku ??? Rozejrzyj sie,zadbaj o siebie,usmiechnij sie,napewno spotkasz niedlugo kogos wspanialego i bedziesz sie dziwic,ze myslalas o takim dupku.!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annabella210
Jesli cie kocha i nie jestes mu obojetna to moze wystarczyloby z nim porozmawiac i cos zdecydowac.Po co kochac i sie meczyc,spotykac sie po cichu i oszukiwac sie, ze to juz pozegnanie na milosc nie ma lekarstwa.A mozna spedzic piekne chwile z ukochanym i byc poprostu szczesliwym.Jesli oczywiscie dwie osoby tego chca.Nocleg u eks nie wyglada najlepiej to tak na przyszlosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abrakadabrabum
Nie, nie mówił, że chce być ze mną. Gdyby to powiedział, na pewno nie zostałabym u niego bo bym wiedziała, że nic tym nie wskóram. Chciałam go po prostu przytulić :o Ostatni raz. Myślałam, że to mi pomoże zapomnieć - a jest jeszcze gorzej :( Czuję się jak dziwka. Poza tym, on rzeczywiście kocha tylko siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abrakadabrabum
Nie kocha mnie i jestem mu obojętna jako partnerka. Właśnie w tym sęk. im bardziej jestem mu obojętna tym bardziej bym go chciała. Nasz związek był bardzo burzliwy. kochaliśmy się na zabój. On był we mnie wpatrzony jak w obrazek. Nikt jeszcze tak o mnie nie zabiegał. Zakochałam się w nim dopiero jak jego zauroczenie juz przeszło. Był moją jedyną miłością. Jeszcze nikogo tak nie kochałam i z nikim nie chciałam robić planów i realizować marzeń. Ja po prostu fruwałam ze szczęścia. Później zaczęło się psuć. Chciałam się z nim rozstać. W końcu pokłociliśmy się i on odszedł do swojej koleżanki. Wtedy zrozumiałam jak bardzo go kocham. Im więcej czasu mija tym bardziej za nim tęsknię. Był moim marzeniem. Odchodząc powiedział, że nadal kocha - ale nie jest szczęśliwy. Z nią też nie jest szczęśliwy. Wiem to od innych osób. Potraktował mnie jak szmatę - bo mu na to pozwoliłam :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość euredyka
nie przejmuj sie :) bedzie dobrze jezeli ta osoba ktora kochasz chce odejsc- to pusc ja wolno- jezeli wroci to zawsze byla twoja, jezeli nie to nigdy twoja nie byla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmieniam podejscie do kobiet
"im bardziej jestem mu obojętna tym bardziej bym go chciała." i nastepna kobieta potwierdza regule. jak facet ma was w dupie i was olewa, to wy go chcecie.... ale jak jest dobry, to sie nudzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyno
,,Potraktował mnie jak szmatę - bo mu na to pozwoliłam ..,, czyli jednak cos tam bylo.............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abrakadabrabum
Wcześniej byliśmy na obiedzie po pracy. Tak mi się cudownie z nim rozmawialo. On jest parszywym kłamcą, ma bardzo silny chcarakter. Wykorzystuje moją miłość do niego. Chociaż nie powinnam go męczyć swoją osobą skoro mnie nie chce. Zachowałam się jak dziwka bo do niego polazłam. Chciałam wrócić do domu ale chciałam się przy nim obudzić ostatni raz. To był najgorszy poranek w moim życiu. Mam ochotę jego i siebie zabić. On był strasznie podniecony. Próbował mnie całować w taki sposób jak lubię. Żałuję, że nie dałam mu w twarz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość euredyka
wiesz co ja tezs mialam podobna sytuacje z eks... tylko ze ja nie powstrzymalam sie przed seksem.. i pewnie sie zastanawiasz jak to sie skonczylo... tak ze po tym incydencie nie mamy juz zadnego kontaktu- on sie calkowicie odcial ode mnie i pewnie zajmuje sie ratowaniem swojego zwiazku- bo jak by nie bylo to oby dwoje go zatrulismy.. a JA no coz- zyje dalej chociaz szkoda mi tego ze nic nie wyszlo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abrakadabrabum
Coś było. Przytulałam się do niego i zostałam u niego na noc! To jest wystarczające by czuć się jak szmata!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justyna 30-
to nie prawda,jak dziewczyna kocha to kocha caly czas.! a nie kocha jak facet ja olewa..! jakby mnie facet olewal to zakonczylabym taki cyrk,mam swoja GODNOSC!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariolaaaaaa
bzdura. jak facet naprawde kocha, to kocha na cale zycie. Justynko, tak Ci sie tylko wydaje. zobaczymy,mjak sie sama w takiej sytuacji znajdzies, ale oczywiscie nie zycze tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abrakadabrabum
I jeszcze idiotka powiedziałam, że nadal go kocham i chciałabym by mój. Że byłoby mi łatwiej o nim zapomnieć, gdybym wiedziała, że jest szczęśliwy :o On się dziwił, że nadal go kocham i stwierdził, że przecież powinnam go nienawidzić. Powiedział, że nie będę szczęśliwa z takim facetem jak on. Pierdolenie o szopenie :o Chciałam jechać do domu. Powiedzieć żegnaj i odwrócić się na pięcie. Ale wiedziałam, że cokolwiek bym nie zrobiła i tak nigdy nie będziemy razem. Więc chciałam ten ostatni raz z nim się obudzić. Miłość jest straszna. Nie chcę się zakochać w ten sposób nigdy wiecej. To prawda, że kobietom zaczyna zależeć wtedy gdy facet jest draniem. Jak jest za dobry to się nudzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justyna 30-
marriolaaaaaaaaa cos zle mnie zrozumialas. Autorko kocha sie albo sie nie kocha,a nie zaczyna sie dopiero kochac jak facet olewa. pies ogrodnika ?..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teraz rozumiesz ale on nie
"Miłość jest straszna. Nie chcę się zakochać w ten sposób nigdy wiecej." w inny sposob sie NIGDY NIE KOCHA. kocha sie tylko raz.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abrakadabrabum
Justyna, ja też tak zawsze sądziłam ale w jego przypadku po prostu nie potrafię mieć godności. Wiem, że nawet być może by do mnie wrócił, gdyby nie te wszystkie cyrki. On mnie kiedyś naprawdę kochał - jak nikt przed nim. Podejrzewam, że on nigdy wcześniej nie kochał nikogo jak mnie. Ja jego też kochałam nad życie. On po prostu nie wie co to miłosć. Jak już zdobędzie to mu się nudzi. Ja na początku byłam niedostępna, olewałam. Miałam swoje życie. Poszłam z nim do łóżka dopiero po 4 miesiącach od 1 spotkania. On chciał widzieć mnie codziennie. Codziennie przyjeżdżał mówić mi dobranoc. Jechał rowerem przy -10 o 22 po to by powiedzieć mi dobranoc. Jak jedliśmy kolację nie spuszczał ze mnie wzroku. Zmieniał swoje plany. Później się w nim zakochałam, zaczęłam się angażować, zaczęłąm zyć jego życiem i się znudził. Już nie musiał gonic króliczka. Zdobył inną, tą którą chciał zdobyć 2 lata temu. Ale ona najwidoczniej też mu się znudziła - nawet szybciej ode mnie. Pokochałam go bo mi imponował swoim charakterem, zaradnością, obyciem. Tym, że może mieć to co sobie tylko wymarzy. Mnie sobie też wymarzył - tylko szkoda, że na tak krótko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abrakadabrabum
Justyna, to nie chodzi o to, że go wcześniej nie kochałam. Po prostu nie zdawałam sobie sprawy jak bardzo, dopóki go nie zabrakło. Widzieliśmy się prawie codziennie. Codziennie rano mnie budził swoim dzień dobry kochanie. Codziennie dzwonił by zapytać co u mnie. Codziennie mówił dobranoc. Zawsze miał dla mnie jakąś niespodziankę. Łapał mnie za ramię gdy przecodziliśmy przez ulicę mówiąc: "Idąc z Tobą jestem odpowiedzialny i za Ciebie". Brakuje mi tego. Brakuje mi jego mądrości. Brakuje mi jego spojrzenia. Widziałam jak na mnie patrzył jak przedwczoraj jedliśmy obiad. Tylko mam świadomość, że to nie było prawdziwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abrakadabrabum
"w inny sposób się nie kocha - kocha się tylko raz"...tego obawiam się najbardziej. Nie jestem już nastolatką a 25+. Nigdy wcześniej nie kochałam. to był mój pierwszy raz gdy pokochałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie wydaje ci sie to
bzdurą ale pewnie kiedyś znajdziesz faceta, który będzie cię kochać i ty go pokochasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak tak tak ale
stara miłość nie rdzewieje, coś o tym :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak tak tak ale
*wiem coś o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uwazam ze lepeij z ex niz z obcym ale jak Ty masz faceta to nie fer wobec sieie i niego ale jak nie masz to luzzz..tyle zeby twoj ex zaraz nie chwalil sie kolega jakim to jest ogerem ze x eks sie przespal:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość euredyka
to opowiedz cos o tej starej nie zardzewialej milosci... ja caly czas sie ludze ze moj eks wroci..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abrakadabrabum
Ale on ma dziewczynę. I pewnie jej o tym powie, znając życie. Ale swoją wersję. Ja naprawdę nie miałam zamiaru się z nim przespać i z nim się nie kochałam (chociaż to słowo tu chyba nie pasuje). Czuję się podle przede wszystkim dlatego, że on ma dziewczynę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzzaaaed
Madziks1984 - ale on ma dziewczyne, wiec nie taki luzzzzzzz.... gadasz tylko za baby jak zwykle, bo jak one nia ma faceta, to moze isc do lozka z eks, mimo ze on ma kogos..... spoko, podziwiam.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to jesli on ma kogos
to nie powinien isc do łóżka z żadną inną, zwłaszcza z eks

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtghdhyyt
a jak juz by poszedl z eks do tego lozka... to co o tym sadzicie i jak myslicie co dalej byloby z nimi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic by nie było
On by sobie poruchał a ona by nie mogła o nim zapomnieć. Taka niestety jest prawda. Dla kobiet seks to zupełnie inna bajka niż dla facetów. Zwłaszcza jak kobieta jest zakochana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×