wiza do usa!

mam 21 lat i chciałbym polecieć do usa na jakiś rok, dwa, a może na stałe, wiadomo jakaś praca, zwiedzanie w związku z tym czy mam jakieś szanse dostać wize nie licząc zielonej karty? Czy dają tylko wizy turystyczne, jak ktoś ma dużo kasy?

oczywiście, że nie masz szans szczególnie jak jesteś młoda i nic cię tu nie trzyma :P po co im następny nielegalny imigrant który szuka pracy na wizie turystycznej?

wszystko zalezy od kaprysu urzednika po drugiej stronie szybki niestety, znam przypadki, gdzie facet z dobra emerytura, dobrze zarabiajaca zona, cala rodzina (oprocz brata do ktorego jechal) zostajaca w Polsce nie dostal wizy ze wzgledu na...slabe więzi z Polską (i przez to potencjalne zagrozenie nie wroceniem)...a w nastepnym okienku (jest kilku urzednikow naraz) mlodzi ludzie, bez pracy, prosto po studiach dostawali wizy, ot tak :) nie trafisz za nimi!

aha, zapomnialam jeszcze o tym, ze zawsze moga cie wrocic do Polski z lotniska...juz w USA...wiec...ryzyko do konca! (ostatnio chyba nawet jakies przypadki z Polakami byly)

no jak się celnikowi jej twarz nie spodoba :D lepiej jechać do europy :P

Brzydki....chyba jego twarz ;) tak wnosze ze to on :)

jedna ryba tylko przed wejściem do samolotu się ogól i zdejmij turban :P

ja sobie wykombinowalam kiedys, ze postaram sie o obywatelstwo innego cywilizowanego kraju i voila (nie wiem czy tak sie pisze wiec przepraszam jesli nie ;) ) droga otwarta :) ale kurcze nie chce mi sie juz uczyc jezykow za nic na swiecie :)

Kant dupy wysyłasz się paczką? :D tylko gorzej jak ktoś adres na paczce zmieni :P http://4.bp.blogspot.com/_iJAsSo3hcY4/SR7tze6GkcI/AAAAAAAABG8/9lsD3S3v6kc/s320/Garfieland-nremal02.jpg

Brzydki, ja nie moge... poplakalam sie ze smiechu, dzisiaj nie duzo mi trzeba do smiechawy :) jutro tez lece, zapamietam twoje rady, tylko ze ja nogi sobie ogole ;)

Kant dupy, z ta cnota to upilnowalas czy nie ? ;) taki zarcik ;)

można jeszcze odnaleźć żydowskie korzenie i dostać obywatelstwo izraela. Ostatnio to bardzo popularne :P

eee Kant...liczylam na cos bardziej krejzi... ;) a to takie "pospolite " ;) a co do cnoty, dobrze, ze nieupilnowana, chociaz nie trzeba sie o nia trzasc teraz ;)

ot wielką tajemnice robisz z tą wizą pracowniczą, jakby nic w googlach na ten temat nie było a tak na marginesie to jak już tam jedziesz to chociaż wiochy nie rób i nie bzykaj sie za duzo z murzynami.

ambassador albo chcesz sie cos dowiedziec albo obrazac innych, bo jak drugie to ja sie wypisuje (a tak chcialam pomoc ;) ) Kant zrekompensowalas mi wszystko tym ryzem pierwsze to popuscilam ze smiechu a teraz zastanawiam sie czy nie przemycic (tylko gdzie??) ziemniakow, bo tam gdzie ja jutro lece nie mozna ich wwozic (ja ciagle zastanawiam sie dlaczego akurat ziemniaki ??? ) takze lacze sie z toba i trzymam kciuki!! ps. chcialabym to zobaczyc, jak wysypuja ten ryz z laci a ty mowisz... to taki polski antyperspirant do stop ;) :) :)

uuuuuoiooooooo po bandzie idziesz!!! ja bym powiedziala ze moje ziemniaki to granaty reczne typu pyra 3w/96de model 2009 ;)

ja wlasnie do domu lece, przynajmniej do tymczasowego domu, ale tam moj dom gdzie mąż moj ;) (ale lepiej tu gdzie jestem, bez dwoch zdan ;) ) z ta teoria ziemniaczana...cos w tym chyba jest :) albo stonki sie boja ;)

myslisz, ze daliby mi tam maly pokoik przy nim jak przy dziecku w centrum zdrowia matki i dziecka ;) ? byloby taniej sie utrzymac ;) zeby tylko za te ziemniaki on mnie nie odwiedzal ;)

ooo racja! mam takie prosto z ogniska, ale nie zaryzykuje na lotnisku, bo jeszcze ktos sie podepnie na krzywy ryj...nie, nie, nie zaryzykuje, zrobie to w zaciszu domowym, a zagryzajac pomysle o tobie i wzniose toast ;)

musiałem jej pojechać bo jeszcze dobrze z kraju nie wyjechała a już stroiła fochy, zamiast pomóc człowiekowi to chce sama ameryke połknąć paniusia sie znalazła kawka papieroski. ameryki sie zachciało jeszcze zobaczysz jak jest za bajorem szmata i jedzie znając zycie to zaraz złapie jakiegoś murzyna na dziecko i bedzie miała tą swoją zieloną karte. Dziwka durna! (Musiałem to napisać)

Kant ty prosic nie musisz - dla ciebie zawsze ziemniaczka mam ;) ambassador - ja mam nadzieje ze ty z takim traktowaniem ludzi, chamstwem i stereotypowym podejsciem nigdy nie dostaniesz wizy i nie bedziesz nam wstydu robil nawet w takim dziczalym kraju jak USA (btw ile znasz dziewczyn lapiacych MURZYNA na dziecko....blagam cie!)

nie wiem skad w ludziach tyle jadu...ja tam wole ziemniakami byc wypelniona niz jadem (ewentualnie ryzem ;) ) niespodzianka taka, kojarzy mi sie z jasiem fasola, ktory sam do siebie urodzinowe kartki wysylal, ale najwazniejsze robic sobie drobne przyjemnosci, a nie ma nic przyjemniejszego niz niespodziankowy ziemniak na progu! :)

nie tylko w USA, tu, gdzie ja mieszkam jest takich zadufanych w sobie Polakow na peczki, najlepiej wogole sie nie zadawac z rodakami, bo sie czlowiek tylko wnerwia i traci wiare w ludzi bardzo poprawilas mi humor naszym "wykwintnym" dialogiem o ziemniaczkach, mam nadzieje, ze jeszcze kiedys wrocimy do tematu :) teraz lece juz sie pakowac ;)

a dzieki, dzieki :D