Co się z nia dzieje?

Witam chodzi o to że niedawno zaczęliśmy z moją dziewczyną uprawiać sex i od jakiegoś czasu po orgazmie moja ukochana robi się jakaś dziwna jest agresywna nie chce sie przytulić odwraca się na bok i nawet na mnie nie spojrzy albo po prostu wychodzi. Szczególnie się wścieka kiedy mam ochotę dalej ją pieścić. Kocham ją bardzo próbowałem z nią na ten temat wiele razy rozmawiać ale ona odwraca kota ogonem albo udaje że takie zdarzenie nie miało miejsca. Co to może być? Już mnie to naprawdę denerwuje

po prostu dla niej orgazm = koniec seksu, pieszczot itd.

ma ochotę na seks więc hamulce moralne u niej się zmniejszą bo potrzeba seksu jest silniejsza. Gdy zakończycie zanikają u niej potrzeby seksualne zaczyna czuć się jak dziwka ze wszystkimi moralnymi zasadami ,dlatego nie chce z tobą rozmawiać i nie przyjmuje do wiadomości wspomnień z czasu swojego podniecenia Jest to bardzo chore i z czasem doprowadzi ją do wtórnej oziębłości z pochwica włącznie Może tez być że hamulce pojawiły się z powodu tego że jej w czymś podpadłeś a że potrzebuje seksu to z braku innego faceta robi to z tobą

to proste, ona nie ma żadnego orgazmu a Ty już skończyłeś - na co liczysz jest wściekła, że dogodziłeś sobie a o niej zapomniałeś

on na pisał "po orgazmie" Więc uważam że ona miała przyjemność z tego

on napisał to co jest jego subiektywnym odczuciem, bo coś mi się wydaje, że po seksie i w ogóle o seksie to oni za dużo nie rozmawiają

ma racje.dziewczyna udaje orgazm,zeby sprawic mu przyjemnosc,albo,zeby szybciej skonczyl.a ze jej na nim zalezy,to z nim sypia.sama nie czerpie przyjemnosci,nie ma orgazmu i stad jej zachowanie po wszystkim.

Faktycznie, dziwne. Zazwyczaj kobiety mają dużą potrzebę bliskości po stosunku. Mojemu na początku zdarzało się po skończeniu cmoknąć mnie w czoło, wstać i pójść na fajka. Ale już wie jak ma być - wtulamy się jeszcze chwilę w siebie, całujemy i próbujemy złapać oddech ;) Najbardziej lubię jak kładzie mi głowę na piersiach (no ale to jest możliwe tylko jak kończymy w pozycji klasycznej). Pogadaj z nią... Jej zachowanie jest zastanawiające. I nie wiem czy to ma coś wspólnego z ew. brakiem orgazmu - ja nie zawsze go doznaję, natomiast potrzeba bliskości jest niezmienna.

zawodzisz ją na tym tle, nie spełniasz oczekiwań, to wszystko

brak orgazmu stąd frustracja