Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zdradz-ona

Ile czasu zajeło Wam wybaczenie zdrady????

Polecane posty

Gość zdradz-ona

Postanowiłam wybaczyć nie pytajcie dlaczego sytuacja była trochę dziwna.Po jakim czasie udało się Wam normalnie funkcjonować nie myśląc o tym co się stało ?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość green85
mi się nie udało...to zawsze będzie wracać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradz-ona
Ja chcę wybaczyć tylko nie wiem ile mi to zajmie :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradz-ona
Czy nikt nie wybaczył???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1234567.......
jeśli potrafisz żyć ze świadomością że zostałaś zdradzona i masz pewność że nigdy do tego już nie wrócisz to wybacz ale wiesz jak ktoś raz zdradził to jest duże prawdopodobieństwo że zrobi to po raz kolejny a żyć i ciągle podejrzewać jest sens ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradz-ona
Przez całe życie mówiłam że nigdy nie wybaczę NIGDY a teraz??? no cóż myślę że warto,oczywiście jest cholernie ciężko :-( ale myślę że z czasem to minie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Artefakt_Diabła
przez takie głupie baby faceci zdradzaja i czuja sie bezkarni.gratuluje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość llea25
Nie, nie minie nigdy, a facet na bank zdradzi ponownie, bo okazji nie brakuje i jesli raz ulegl, to zrobi to ponownie. Zastanow sie czy strach przed samotnosnia, nieznanym, zyciem w pojedynke jest wart tkwienia w takim zwiazku:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dcvfbghnjml
chyba sobie zartujesz ze na to jest jakis sposob ? przepis ? plan ? to zalezy tylko i wylacznie od ciebie, jezeli ty sobie poukladasz wszystko, ale to czas pokaze. prawdopodobnie choc bedziesz sie bardzo starala by bylo jak wczesniej, caly czas bedziesz myslala o tamtej. kazde spoznienie bedziesz wyobrazala sobie jako jego kolejna randke z inna kobieta, kazde 'nadgodziny' w pracy beda przeszkoda w odbudowaniu zaufania. bedziesz sie meczyc podejrzeniami i nieufnoscia. chyba ze olejesz to i skupisz sie tylko i wylacznie na jego obecnosci w danej chwili przy tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaa jak ktos zrobil cos
jeden raz to zrobi i drugi...nie ma to jak generalizowac. ciekawe czy nikt z was nie poeplnil w zyciu bledu?:O absolutnie nie bronie zdradzajacych ale są ludize, ktorzy zrozumieli swoj bład i juz go wiecej nie popelnia i sa tacy, ktorzy niczego sie nie naucza wiec nie ma co pakowac wszystkich do jednego worka. wybaczyc nie znaczy zapomniec ale jesli sie chce wybaczenie jest jak najbardziej mozliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chantall27
jak juz zdecudowąłas się wybaczyć to teraz zdecyduj ze to potrwa miesiąć hahahahahah nie pytaj ile czasu, bo wiekszość ludzi, kobiet nie wybacza wcale, a Ci którzy wybaczają całe lata się męcza i brzydzą partnerem, w koncu i tak odchodzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli ktos wybacza
to na pewno w pelni swiadomie i sie nie meczy potem bo jedno przeczyloby drugiemu....jak widac po kafe ci co sa przeciw wybaczaniu są pelni jadu i sfrustrowani:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chantal i tu sie mylisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie badzcie naiwne
jesli ktos wybacza- jkesli ktos wybacza to ma gdzies uczucia swojego faceta ale trzyma malzenstwoie ze wzgledu na: dzieci, pieniadze, styl zycia, przyzwyczajenie, strach przed podjeciem samodzielnego kroku. to czy sie WYBACZYLo mozna stwierdzic PO LATACH dopiero. jak mi ktos powie ze zdradzil ja maz ale ona usiadla pomyslala dzien czy dwa i WYBACZYLA i zyla jak nic, to wiem jakie miala powody by 'wybaczyc'.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wiadomo ze na wybaczenie
potrzeba czasu ale znów nie mowcie, że jest niemozliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradz-ona
Nie jestem z nim ze względu na dzieci, pieniądze, styl życia, przyzwyczajenie, strach przed podjęciem samodzielnego kroku jestem bo go kocham i chce dać szanse czy dam rade nie wiem ale muszę spróbować.Wiem że może jestem poje.... może naiwna ale być może i nie.Nie chcę żałować że nie spróbowałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość llea25
to na pewno w pelni swiadomie i sie nie meczy potem bo jedno przeczyloby drugiemu.... Chrzanisz jak potluczona. Na razie to ona jedynie wyraza CHEC wybaczenia, a zycie samo jej pokaze, ze to nierealne. Jak sobie wyobrazasz seks z takim czlowiekiem ze swiadomoscia, ze wchodzil on w inna kobiete, wiedzac, ze siedzisz w domu i czekasz na niego, przypuszczalnie z obiadkiem? Przestan zaslaniac sie miloscia i sama przed soba przyznaj, ze boisz sie nieznanego, faktu, ze bedziesz musiala przyznac, ze twoje malzenstwo skonczylo sie porazka, co ludzie powiedza, jak sobie poradzi itp. itd. Wybaczajac facetowi dajesz mu jednoczesnie zielone swiatlo do nastepnych zdrad, z tym, ze teraz facet bedzie sie znacznie lepiej kryl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradz-ona
Tylko że ja nie proszę Was o radę co zrobić bo decyzje już podjęłam.Zadałam pytanie ludziom którzy wybaczyli więc dajcie sobie spokój z dobrymi radami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Artefakt_Diabła
chyba nie ma tu takich głupich:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja ciotka wybaczyla...wrocil do domu,bo najpierw go wywalila..ale juz nic nie bylo takie samo..tak jakby ptak poczul wolnosc,on juz nie czul sie tam jak w domu,ciagnelo go gdzies indziej...w koncu odszedl,atmosfera w domu byla nie do zniesienia... kolega zdradzil kolezanke po 6letnim zwiazku...po czasie sie jednak opamietal i chcial wrocic...walczyl dlugo i cos tam wywalczyl...ale dlugo trwalo zanim bylo normalnie,pierwszy pocalunek po 2 miesiacach,pierwszy sex po pol roku...teraz sa juz chyba malzenstwem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A zaufanie... ja bym nie potrafił zaufać. Wybaczyć wybaczyłem, ale brak zaufania i tak zniszczyłby związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×