Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ewelina001

powroty do eks

Polecane posty

Gość ewelina001

czy takie sa powroty mozliwe a jesli tak to czy potrzebne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjkdhahdada
Ja ze swoim schodzilam sie trzy razy :P I ten trzeci raz okazal sie najlepszy. Oboje dojzelismy, doroslismy i zrozumielismy bledy etc... Teraz jestesmy zareczeni, planujemy slub i jestesmy szczesliwi jak nigdy :) Czasem takie powroty sa potrzebne... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina001
i za kazdym razem to on zrywal? ja tez masle nad tym zeby wrocic bo w sumie on zerwl ze mna co prawda chce koniecznie dobudowac ten zwiazek ale nie wiem czy warto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety zerwalam ja :) Ale to nie wazne kto zrywa... Czas leczy rany i jesli sie kochacie to wrocicie do siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina001
a po jak dlugim czasie wrociliscie do siebie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina001
ale przez ten czas utrzymywlaicie konakt? czy tylko czasami pisaliscie do siebie ? jak to wygladalo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buuuuuuuuuuuuuuuuuuu
czas nie leczy ran on tylko przyzwyczaja do bólu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po pierwszym rostaniu on pisal a ja to "olewalam" Po drugim prosil o powrot ale ja go strasznie hamsko traktowalam i trwalo to moze ze 2/3 miesiace... Potem cisza i zero kontaktu az sama sie pierwsza odezwalam i powiedzialam co czuje... I tak sie skonczylo ze na swieta Bozego Narodzenia bylismy juz spowrotem razem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina001
jak wygladaj takie powroty ? chociaz sama wraclaam juz kilka razy ale ten jest juz tak na powanzie to znaczy rozstanie nie jestesmy juz 5 miesiacy i czami wydaje mi sie ze z dnia na dzien zapominamy o sobie i jakos nie wierze ze moze za nastepne 5 miesiecy mozemy wrocic do siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina001
teraz on mi rowniez pisze , pisze staram sie olewac ale och chyba nie jest wytrwala jak mu mowie ze nic nie bedzie to on mowi ok rozumie . czasmi mowi ze bedzie walczyl o mnie tak czy tak a czasmi chyba nie umie walczy o kobiete ja napewno pierwsza sie nie odezwe .i nie wyciagne reki ale czy tez mam czekac na jego jedno slowo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozstatnie i powrot
też mam za sobą. u mnie wygladało to tak,że poczatkowo byliśmy parą tylko 3miesiace a znalismy sie 8miesiecy. rozstaliśmy się na 5 miesiecy. to on mnie zostawil. jaki byl nasz kontakt po rozstaniu?? zaden az do czasu kiedy on się odezwal. nie planowalam nigdy powrotu do niego. zaczeliśmy sie spotykac tak jak znajomi. nie byly to czeste spotkania ale byly. tematy rozmow zwyczajne. zadne z nas nigdy nie wspomnialo o powrocie. i coż pewnego dnia mnie pocałowal. podczas tego pocalunku przeszly mnie takie dreszcze ze byłam pewna ze coś do niego czuje. teraz jestesmy juz razem od czerwca 2007. i teraz odp na pytanie czy zapomnialam o tym,że mnie kiedys zostawil, ze powiedzial co wtedy powiedzial? NIE nie zapomnialam ale mu wybaczylam. za rok się pobieramy a teraz jestesmy szczesliwi moze to dziwne ale prawdziwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina001
hmmmm a mowi sie ze nie wchodzi siee do tej samej rzeki tez sie zastanawima nad powrotem ale wiem ze to juz by nie bylo sensu ale wlasnie tak jak mowisz niektore powroty sa jeszcze lepsze i warto wybaczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tego powrotu nie zaluje! :) Ciesze sie ze wracalam tyle razy bo gdyby nie to nie bylo by planow i nie miala bym przy sobie kogos kto mnie kocha i tAK sie o mnie troszczy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozstanie i powrot
nigdy nie wiesz co Cie czeka, jeżeli tego nie przezyjesz. w zyciu te pare lat temu nie pomyslalabym ze moge mu wybaczyc, ze mogę z nim byc na nowo. teraz wiem, ze on mnie nie zostawi, wiem ze mnie kocha. niektorzy pewnie powiedza, ze to niemozliwe ale u mnie tak jest. moze doroślismy, może sie zmienilismy? cos napewno się stalo bo znowu jestesmy razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina001
jak czytam Twoej wypowiedzi to nbieram nadizeji ze wszystko moze sie ulozyc i byc jeszcze bardziej szczelsiwi. i tak jak mowisz pojawiaja sie nowe plany wczesniej nie bylo mowie i slubie moze byla ale tylko mowa zadnych konkrtow a teraz pisz mi ze tylko chce wzjac slub ze mna i mowi ze to juz jest dowod na to ze mu tak bardzo na mnie zlalezy ale czy wierzyc mu w to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozstanie i powrot
nie znam dokladnie Twojej sytuacji ale może warto sprobować? zastanow się tylko co Ty czujesz? Zacznijcie powoli, spotykajcie się, rozmawiajcie to przeciez nic nie kosztuje. Nie bedzie Ci się to podobało, zrozumiesz, ze jednak to nie jest to, to wtedy zakonczysz ten związek i tyle. Nic nie ryzykujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina001
moja sytuacja byla skomplikowana zreszta chyba kazdy tak mowi o swoje bo kazda niby jest podobna ale jednak zawsze jakos tam zakrecona . ja jak bym tym razem wrocila to nie byl by poword po raz pierwszy i dlatego mnie to zastanawia czy po prostu warto . z prostego punktu widzenia to jest rzecz prosta nie ma pwortow i tyle nia ma nas czym nawet rozmyslac jednak ja sie zastnawiam ze moze cos sie zmeni bo mimo ze minelo 5 miesiecy ja ciagle mysle i tesknie za nim mimo ze wyrzadzil mi tylke krzywdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina001
czy ktos przezyl to samo jak wygladaj takie poworty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×