Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ubrana w pończochy

Zostawić miłość,gdy na życie nie starcza.

Polecane posty

Mieszkam daleko,nie w Polsce.W jednym z krajów U E. To jest mój drugi związek,drugie małzeństwo. Mieszkam tutaj już trzy lata,córka chodzi do szkoły i świetnie sobie radzi.(szkoła podstawowa).Bardzo związała się z koleżankami,pokochała to miasto i nie chce wracać do Polski,przedstawiłam jej ewentualną moją decyzję.Rozpaczała-na razie temat z nią jest zamknięty. Mąż pracuje i niby zarabia dobrze,jednak nie starcza nam na życie i opłaty,Koszty utrzymania i zobowiązań przewyższają dochody. Mąż płaci alimenty,już się z tym pogodziłam,wcześniej o tym nie wiedziałam.tzn dowiedziałam się dwa lata temu.Oswoiłam się z tym. Kredyty-spłata co miesiąc. Mąż jest bardzo dobrym i wartościowym człowiekiem,kochamy się i wszystko byłoby jak z bajki,ale tutaj zaczynają się schody. Poszukuję pracy już dwa lata,nie chcą mnie przyjąć ze względu na wiek(45 lat)-oraz słabą znajomość języka. Zdecydowałam się nawet,że pójdę sprzątać,niestety pomimo wielu ogłoszeń nikt nie zgłosił zapotrzebowania. Dzisiaj roztoczyła się przede mną wizja bezsilności,gdy zrobiłam zestawienie ekonomiczne. 1-kazdego miesiąca jest wypłata i na 1 brakuje nam na pokrycie wszystkich zobowiązań. W Polsce mam mieszkanie,nie wiem jaką decyzję mam podjąć,czy w kraju znajdę pracę? Czy poradzę sobie sama z córką? Doradźcie mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zycze podjecia odpowiedniej
decyzji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ikusia123
Ubrana w Pończochy nie wracaj do Polski. Twoja sytuacja materialna raczej się nie poprawi, a wiadomo że w dwójkę łatwiej jest radzić sobie z trudnościami. Nie zmuszaj córki do przyjazdu w obce jej miejsce, postaraj się o odrobinę optymizmu, porozmawiaj z mężem może znajdziecie wspólnie rozwiązanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W jakim mieście masz
To mieszkanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerąbane sa kobiety
wszytko pieknie, jak sie układa, sa pieniaze . Jednak gdy tylkpo cos nie gra to sie oddalaja ;/ a mówicie że to faceci sa gnojkami ;/ ( oczywiscie nie wszystkie kobiety, tylko te, których taka postawa dotyczy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ikusia1986
Nie demonizuj, jeśli masz dziecko na utrzymaniu a starcza tylko na bułkę i masło to zaczynasz się zastanawiać co robić dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Łatwo komuś mówić,jesli to jego nie dotyczy. Nie kupuję kremów do mojej już dojrzałej cery,tylko nivea-nie stać mnie na lepszy,nie chodzę do frezjera,nie kupuję ubrań nawet na wyprzedaży,córce buty tylko z przeceny,więc jak mam patrzeć w przyszłość? Ten problem nie trwa od dzisiaj,dużo rozmawiamy z mężem na ten temat.On również szuka dodatkowej pracy,nie może znaleźć. z Miesiąca na miesiąc debet rośnie. Mieszkanie-Dolny Śląsk-okolice Lubania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Achochech
jaka cisza.szkoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pooodnooosze
ktoś coś doradzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cos ty nie wracaj tutaj
z pracą cięzko zwłaszcza w średnimj wieku....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powodzenia zycze
mysle ze nie warto poswiecac miłosci dla wiekszej kasy ktorej tu i tak nie bedziesz miała :P Szkoda szarpać dziecko przepropwadzkami przeciez dla niej bedzie to wielki stres. Od dwóch lat nie mozesz pracy znaleźć ? co w tym czasie robiłaś ? mogłas sie pouczyc jezyka sama z podrecznika :O pokombinuj troche co potrafisz dobrze robić piec gotować ? moze na to sie znajdzie zbyt? moze potrafisz robic kiełbase :P (ja potrafie :P) na nia zawsze i wszedzie znajdzie sie zbyt :P moja siostra mieszkajaca za granicą tez miała problem ale na naszej klasie wyszukała ludzi z okolicy polaków i organizuje płatne polonijne spotkania przy bigosie ,gołabkach i innych polskich potrawach :P tak wiec mozliwosci jest duzo nawet jak tam nie ma polaków to jakiś znajomych tam masz moze by im powiedzieć ze mozesz posprzatac ,gotować ,dziecka przypilnować :P wiem łatwo mówić :P ale też łatwo narzekać :P Rób coś działaj ! ps. co do mieszkania w polsce mysle ze napewno znalazł by sie kto s ktpo by je wynają moze nie za jakieś super pieniądze ale lepszy rydz niz nic :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddddddddaaaaaaaaaS
i włoskiego sie nie nauczyłaś :O masakra przeciez to jeden z prostrzych jezyków do nauki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bella- italia 8
faktycznie, jezyk latwy. Wiesz, mnie stac na ubieranie sie w sklepach, ale przyznaje ze b czesto kupuje w lumpexach ( bo tu u mnie dobre sa, koncowki kolekcji np prosto ze sklepow) i uwazam ze to bez sensu i nie- ekologicznie wszystko nowe kupowac, szczegolnie dziecku , ktore szybko rosnie. Zostan, tam masz pogode, fajny jezyk- jeszcze troche i zlapiesz, szkole corki. Najwyzej sprzedajcie to na co macie kredyty i troche na polnoc sie przeniescie..zawsze opcja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak,język łatwy,ale ja praktycznie nie mam z kim rozmawiać,w domu rozmawiamy po polsku,mam barierę,wstydzę się wyjść z domu ,bo nie mam nawet do kogo.Można spacerować i oglądać wystawy,ale co dalej? Faceci zaraz zaczepiają i krzyczą -ciao bella. Mnie to krepuje,tak jakbym wychodziła na podryw.:-( śmutno i beznadziejnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyjeżdżaj do Polski
tutaj pracy jest dla wszystkich i chociaz będziesz u siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Mnie to krepuje,tak jakbym wychodziła na podryw. śmutno i beznadziejnie" U makaroniarzy są takie zwyczaje:P.A Włochy nie są najbogatszym krajem:P.Może byś np. wzięła do spółki kogoś co by handlował a byś sama coś produkowała:classic_cool:?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muchomor sromowy
Strasznie smutne msz nastawienie. Wiem, ze nie masz lekko, ale to nastawienie to najwazniejsza sprawa. Popros córkę, żeby z toba gadała po wlosku, żebyś sie coś poduczyła przy niej. Szukaj przy róznych zbiorach - jakichs winogron cy innych rzeczy - sezonowo, ale zawsze coś. Ogłos sie w internecie - sprzątanie, opieka nad dziećmi, nad starszymi, może jakieś roznoszenie gazet. Szukaj i nie zniechęcaj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ku ku -
chce poczytać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×