Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kobieta Lestata

Pożegnać 10 kg

Polecane posty

Co to sie ze mna dzieje... Od momentu kiedy postanowilam sie odchudzac mam wrazenie, ze chce mi sie jeszcze wiecej jesc :( To tak jakby moj organizm na zlosc chcial magazynowac to co ja chce stracic... Ratunku!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej onna:) dlaczego tak myślisz? może jednak nie. ja dziś byłam u przyjaciółki , weszłam na wagę i 68,2. jakieś dwa lub trzy dni temu byłam zważyć się w przychodni było67. Nie wierzę żebym przytyła kilogram. przecież prawie nic nie jem. Może to wina tych tabletek.... albo kuźwa zepsuta waga może by spróbować z meridią?chociaż nie powinnam jej brać przy lekach które zażywam obecnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślałam, że jestem sama z tą wagą. Też ograniczam się jak idzie z jedzeniem a waga wgórę choć patrząc optycznie nie wydaje mi się, abym przytyła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja pod koniec wrzesnia ważyłam 66 kg od 1 października 1000 kalorii , 2 x w tyg. aerobik, codzień twister około 40 minut, a aktualna waga 69.... wmawiam sobie że to mięśnie więcej ważą od tluszczu i widząc wasze wpisy nie czuje się już taka załamana jak do tej pory bo mój przypadek nie jest odosobniony, ale muszę przyznać że można się załamać. Człowiek się męczy, głoduje, wyciska siódme poty żeby poprawić sylwetkę, a tu niespodzianka, budzi się grubszy niż dnia poprzedniego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey dziewczyny🖐️ u mnie nie najlepiej sie dzieje:(( problemy z praca..... nic mi sie nie chce- nawet przestalam cwiczyc ostatnimi czasy bo na to tez nie mam ochoty- nie wiem co sie dzieje ze mna ale chyba łapie jakas depreche jesienna- mogla bym spac i spac:(( na wage nawet nie wchodze bo nie chcem wiekszego dola zlapac- trzymam sie od niej z daleka-ale widzac po ciuchach to wydaje mi sie ze nie przytylam ani nie schudłam- coz takie zycie:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pati uważam, że ćwiczenia są bardzo dobrym rozwiązaniem, aby wyciągnąć się z dołka, co prawda nie chce się, ale po ma się świetny nastrój- przynajmniej ja tak mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No u mnie już po kryzysie w rodzinie, wróciło do normy. Wracam do gry. ;) Przez ten czas nie przytyłam, schudłam 2 kg, tylko zastanawiam się ile z tego to woda..ale nieważne. Przeszłam na owocowo-warzywną, czekam na efekty. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie! nie pisalam ostatnio,bo w weekend mialam wesele,teraz jestem zawalona praca. U mnie z dieta roznie,po weselu nawet schudlam troche,ale teraz chyba wraca wszystko do normy wiec ja juz nic nie wiemi poki co jestem na tyle zajeta ze nie mam czasu o tym myslec co do depresji ejsiennej mnie chyba tez lapie.tez mam ochote tlyko spac i lezec przed tv.codzienne wstawanie praca przyprawia mnie o mdlosci.nic mi sie nie cche nic mnie nie cieszy,wrecz przeciwnie wszystko mnie wkurza i denerwuje,non stop plakac mi sie chce.mysle ze to moze przez pogode i na dodatek waga ani drgnie poprostu zyc sie nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny! Wazylam sie dzisiaj i nic nie schudlam.Jak tak dalej bedzie to nie ma szans na uzyskakie 59 kilogramow do konca roku.Musze bardziej ograniczyc jedzenie i jeszcze wiecej cwiczyc,ale tak mi sie nie chce.Najchetniej bym sie najadla i poszla spac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewka23x- mam tak samo wiec nie jestes sama:)) wczoraj zapomnialam wam napisac ze w przyszłym tygodniu w "rozmowak w toku" beda dziewczyny które schudły ok 100kg tak tak 100kg:)) widzialam urywej byla laska która ważyła 156kg a teraz wazy 56 wiec nie nie jest nie mozliwe:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale to napisalam jakby 5latek pisał:)) oczywiscie "rozmowach w toku" i oczywiscie chcialam napisac ze wszystko jest mozliwe:)) sorry!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lona 1
Wiem ze jak sie chce to sie do schudnac.Wiem to po sobie .Po urodzeniu dziecka wzielam sie ostro za siebie i w ciagu paru miesiecy z wagi 75 kilogramow doszlam do 49 i bardzo dlugo ta wage utrzymywalam.Niestety teraz juz nie mam takiej silnej woli.Wstaje co rano z silnym postanowieniem ale pozniej nie dotrzymuje danego sobie slowa.Wystarczy kilka malych grzeszkow w tygodniu i juz to na wadze widac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mam wrazenie ze puchne :< to pewnie od tej wody (pije 1,5-2 l dziennie) widocznie moja przemiana strasznie spowolniala, mam nadzieje ze w koncu ruszy... Nieee! ja WIEM ze ruszy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś chyba wszystkie doła maja, bo jak na razie pozytywów tu nie przeczytałam;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Racja... To ja ide sie troche powyginac :) moze poprawi sie moja uparta przemiana a z nia moj nastroj ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ainaa-nie mozemy sie zalamywac! Doly sie zdarzaja ale po zlych dniach przyjda lepsze.To bardzo nieprzyjemne jak sie czlowiek poswieca,odchudza a efektow nie widac ale ja mysle ze to sie szybko zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchajcie, ja ćwiczę intesywnie od 1,5 miesiąca i waga ciagle stała, dopiero teraz powoli zaczyna spadać. Niestety :o Głowa do góry, tłuszcz waży mniej od mięśni ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziś zgrzeszyłam naleśnikami z warzywami i żółtym serem😭 kurwa nigdy mi się nie uda😡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koniec dzisiejszego dnia ;) Spotkałam się dziś z przyjaciółką, która nie widziała mnie ze 3 tyg xd Powiedziała, że mi się schudło ;D Yeah...niby na wadze mało, a jednak nie tylko ja widzę efekty xD Cud..miód..oby tak dalej, chociaż teraz ciężko, bo ta pogoda i w ogóle żyć się nie chce..ale damy radę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zoa uda się..uwierz w siebie! :) Jeśli najdzie Cię ochota na grzeszki pomyśl sobie czy Twój wysiłek jest tego wart, pomyśl...5,10 min słodkości. Co potem? Dało Ci to coś?...niee..poza, że byś zjadła jeszcze jednego..błędne kółko. Nie warto :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien doberek wszystkim :) Zaczyna sie nowy dzionek pelen optymizmu i pelen wyrzeczen. Przeciez damy rade! :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam spróbuję z lepszym nastawieniem przetrwać dzień, ale katar mi dokucza i atmosfera w pracy nie do zniesienia :/:/:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×