Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kobieta Lestata

Pożegnać 10 kg

Polecane posty

Do sylwestra planuję pozbyć się 10 kg. Moje założenia to 1000-1200kcal,dużo wody,zero cukru,dużo warzyw i białka,zielona herbatka. Ćwiczyć nie będę bo nie lubię choć wiem,że powinnam :o Co drugą niedzielę pozwolę sobie na piwko i paczkę czipsów. Trochę przyjemności,żeby nie zwariować:) Nie mam zamiaru codziennie się ważyć ani myśleć tylko i wyłącznie o diecie. Biorę to na luzie :classic_cool: Zapraszam wszystkie chętne :) 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc{czesc] z miła chcecia sie do ciebie przyłacze... mam do zgubienia własnie tyle co w tytule:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krystyna Loska
To może i ja dołączę. Do Sylwestra dużo czasu, może się uda tym razem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chętnie bym się
dołączyła ale i tak mi się nie uda :O Wam życzę powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chetnie bym sie dołączyła----> dlaczego ci sie nie uda, dlaczego tak na starcie uwazasz???? spróbuj do sylwka jeszcze ponad 100dni....:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja tez sie chetnie dolacze - ja mam do stracenia troche wiecej ale mysle ze cel 10 kg do sylwestra jest bardzo realny... a obiecujecie ze topic nei zniknie jutro??? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kavi - witaj:)) wiesz to zalezy od nas, jak bedziemy czesto tu zagladac ( oczywiscie w miare mozliwosci) to nie zniknie dzis , jutro i tak do sylwestra a od sylwestra wyznaczamy sobie nowe cele:)) piszecie sie na toooo????:)):)):))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jak najbardziej sie pisze :) ja waze 90 kg, mam 178 wzrostu i do sylwestra chcialabym wazyc 80 a wy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to fajnie:)) ja mam 167 cm i waze aktualnie 65-66 ( takie mam wahania) a jakas konkretna diete zamierzasz stosowac??? ile masz lat jesli moge wiedziec:)) ja mam 21:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja też bym chciała do Sylwka coś zrzucić ;P Waga 63 kilo byłaby idealna ;D To bym sobie nawet może jakąś kieckę kupiła ;) Dzisiaj dopiero dzień 2 mojego dietkowania więc jeszcze dłuuuuuga droga ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny do sylwka zostalo nam 105 dni:)) wiec na pewno damy rade:)) czyli rowne 15 tygodni:)) aby osiagnąć cel musimy gubic 0,66kg na tydzien a to nie jest duzo bo na przecietnej diecie trac sie ok 2kg:)) wiec damy damy jeszcze raz damy rade:))heheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie miałam założyć podobny temat :) Jak pozwolicie przyłączę się do was. Mam 166 i ważę ok, 65-66 kg. Jutro rano zważę się z samego rana i ustalę to bardziej dokładnie. Bardzo chciałabym schudnąć, jest to jedno z większych moich marzeń. Rok temu ważyłam 60 kg i już wtedy wyglądałam dosyć pyzato :) Te kilka dodatkowych kilogramów poszło mi w brzuch i jest tragicznie. Idę przemyśleć, jaką dietę zastosować i się jeszcze odezwę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie jestem na jakiejś konkretnej diecie ;) zjadam 5 posiłków dziennie, wybieram zdrowsze potrawy :) No i ograniczam do minimum słodycze.... Bo to moja największa zmora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Próbowałam kiedyś robić jakąś konkretna dietę ale to przy małej ilości czasu jest trudne ;) zawsze czegoś brakuje w lodówce albo jedzenie jest zbyt monotonne ;) grunt to nie objadać się fast-foodami i słodyczami :) ja niestety mam wielką skłonność do rzeczy tego typu... Ale czas z tym skończyć bo ostatnio to codziennie jadlam albo kebab z piwem albo chipsy, lody i takie tam.... od czasu do czasu można ale nie codziennie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sympatic69
10 kg..mi styknie xd Do sylwestra...i właśnie w takim terminie to chciałam zrobić. Wrzucam do ulubionych i na bieżąco informuję ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny to ja się przyłączę :) bo moim celem jest akurat dokładnie 10 kg. w zasadzie to na diecie jestem od 10tego września - zresztą to nawet nie dieta - po prostu postawiłam na zdrowsze jedzenie. Nie ważyłam się od tego czasu więc nie wiem czy coś spadło, ale tak jak autorka nie mam zamiaru się co chwilkę ważyć;) zrobię to jak mnie natchnie. mam 162cm wzrostu i 66kg (na początku września). chcę się zgubić do 56.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba jednak nie będę stosować żadnej konkretnej diety. W pracy nie mam za bardzo czasu na jedzenie różych dziwnych sałatek i innych tego typu rzeczy. Po prostu: -MŻ, -2 litry wody/ herbatki czerwonej, -zero słodyczy, fast-foodów, które są moją zmorą -piwko tylko w weekend -na kolację jakieś zupki warzywne -ograniczyć węglowodany LIMIT: 1000 kcal I to by było na tyle :) Sport sobie odpuszczę, bo szczerze mówiąc nienawidzę ćwiczyć. I nie mam zamiaru robić tego na siłę :) Tak więc życzę sobie i Wam wytrwałości :) Musi nam się udać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie nowe kolezanki🖐️ ciesze sie ze jest nas coraz wiecej - mam nadzieje ze bedziecie sie odzywac czesto- i ze topik nie umrze smiercia naturalna po tygodniu a z nim nasza dieta:)) bedzie dobrze:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja akurat lubię ćwiczyć ale samej w domu ciężko się zebrać... W zeszłym roku chodziłam 3 razy w tygodniu do fitness klubu i efekty były super ;) Jak się za coś już zapłaci to szkoda nie chodzić ;P I ogólnie jak się patrzy na inne ćwiczące babki to ma się więcej powera. W każdym razie póki co nie zabardzo mam fundusze aby co miesiąc wykupywać karnet no i z czasem troche gorzej. Ale właśnie skończyłam ćwiczyć program który dzisiaj ściągnełam i muszę przyznać że niezły wycisk... Zanim będę w stanie zrobić wszystko bez przystanków minie troche czasu :) hehe Jedyne co mnie troche denerwuje to te hantelki... Niby więcej kalorii się spala ćwicząc z obciążeniem ale ja mam koszmarnie słabe ręce... Dzisiaj ogólnie dzień dietowo zaliczony. A jutro w moim menu będę musiała ująć piwo bo idziemy się integrować rokiem ;) Ale w sumie pół litra piwa ma 250 kalorii więc nie jest tak źle ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ćwiczyć lubię, ale zależy co ;) najchętniej to bym zaczęła uprawiać jogging, bo to najlepsze efekty daje, ale się strasznie szybko męczę i dlatego nie lubię póki co chodzę dwa razy w tygodniu na basen, bo to przyjemne z pożytecznym i ćwiczę na stepperze - ale też nie jakoś super rygorystycznie - też bardziej dla przyjemności :) saphe to udanej integracji ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ćwiczenia..mądra rzecz ;] Ja tańczę..mam zajecia 2x w tyg., mama zakupiła rowerek wiec tez zamierzam wiecęj na nim jeździć...w sumie ćwiczenia lubię ale problemy z obżarstwem daja efekty ; /

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja rozrywka ostatnio zbyt często wyglądala tak : kebab, chipsy piwo i film.... Ale to przez nadmiar wolnego czasu ;) Zaczną się studia nie będzie czasu na siedzenie po kilka godzin przed laptopem ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny witam was wszystkie. Jej,nie spodziewałam się,że tyle was dołączy :) Ja mam 176 cm,ważę jakieś 63kg. Hehe ja już robiłam sobie grafik. Tzn wydrukowałam tabelę z każdym dniem i odhaczyłam dziś pierwszy. Będzie dobrze damy radę:) Ja chcę schudnąć,żeby dowalić dość zarozumiałej panience która będzie na Sylwku ;) Ale dla siebie też. W końcu nie ma to jak wyglądać bombową w seksownej kreacji:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zamiast spać to ja wstaje rano sama nie wiem po co :P Dzisiaj już od 5 miałam problemy aby uleżeć w łózku :) energia mnie rozpiera :D Kurcze pogoda u mnie się popsuła i pada ciągle. A chcialam jeszcze na rower wyjść... No ale nic. Idę sobie uszykować śniadanko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam goraco w ten pochmurny poranek🖐️ pomimo pogody wstałam dzis pozytywnie nastawiona:)) jajeczka na sniadanko gotuja sie:)) herbatka zielona zaparzona :)) musze jeszcze poszukac mojego twistera do cwiczen bo dzis ruszam pełna para:)) pozdr:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×