moja corka jest w ciazy

nie wiem...może jakoś sobie poradzi ale na pewno nie będzie jej z górki

to chyba normalne ze chce dla swojego dziecka jak najlepiej

Z górki to jest tylko w czasie dzieciństwa, a później cały czas pod górkę.Każdy dorosły musi sobie radzić co ty sobie wyobrażasz kobieto, że twoje dziecko miło mieć całe życie jak w bajce?

czemu jedziecie po autorce topicu..?! jest matką i chce dla swojego dziecka najlepiej! i ma rację: najpierw wykształcenie, później ślub, jakaś dobra praca, żeby można było utrzymać siebie i dziecko, jak odłoży się troche kasy - wtedy można myśleć o założeniu rodziny... aczkolwiek 20latce wsparcie rodziców będzie bardzo potrzebne... ona nie zasługuje na potępienie, tylko na pomoc.

do matkapolka Ja rowniez zaszlamw ciaze w tym wieku w najbardziej obfitym roku mojego zycia zaczelam studia otworzylam sklep z moim chlopakiem i...nagle ciaza.Teraz patrze na to w ten sposob duzoo bardzo duzo zalezy od rodzicow mi bardzo pomgli rodzice tzn.wiadomo wszystko poprzewracalo sie do gory nogami musielismy zatrudnic pania do sklepu bo ciaza byla zagrozona do tego ta nie pewnosc strach pomimo tego ze najblizsi nas wspierali ale to nie byla latwe nie w czynach tylko emocjonalnie zle to znosilam.No ale zdecydow.sie kontyuowac studia i zlecialo wszytsko bardzo dobrze rodzice zajmowali sie synkiem gdy mielismy zjazdy i chodzilam cala ciaze i po porodzie i wszytsko ok w tej chwili zaczelam drugie studia z moim narzeczonym mamy cay dom na swojej glowie jego niepelnosprawna siostre i takie rzeczy ucza odpowiedz.!!Obecnie studiuje psychologie i musisz zdawac sobie z tego sprawe ze jesli Ty dajesz jej ciagle odczuc ze Cie zawiodla ze to dziecko jest nie chciane uwierz mi odbije sie to najbardziej na dziecku!!!Juz w łonie matki dziecko mam cos takiego jak syntonie tzn.ze juz w brzuszku czuje czy jest kochane nawet po glosie mamy najbluizszych.Wspieraj ja teraz wiem co czujesz ale nie okazuj jej tego tak mow ze ma o siebie dbac i ze juz trudno dacie rade i pozwol sie temu malenstwu rozwijac spokojnie bo to ma ogromne znaczenie w obecnym jego rozwoju i pozniejszym!!!

kasna je panjenka No jasne i dziecko w wieku 30 paru lat.Nie wszystko da sie zaplanować. Co ty myślisz, że każdy człowiek sobie spisze co po kolei ma być i jak by chciał i tak będzie?Gdzie ty żyjesz kobieto?

Moja matka jak mnie urodziła miała 17 lat. A ja mam teraz15 lat ;d

do matkapolka Kobieto czego robisz problem,ja urodzilam dziecko w wieku 21 lat,oboje z mezem byliśmy na dziennych studiach i to stosunkowo trudnych,skonczylismy bez problemu,dziecko wychowywalismy sami,wszystko mozna zorganizowac. A co do pieniedzy to dostawalismy na utrzymanie tyle co wczesniej i jakos sobie radzilismy.