Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jakas nienormalna

czuje sie sama, jak zbedne cos

Polecane posty

Gość jakas nienormalna

pisze tutaj na forum bo nie mam do nikogo sie zwrucic... nie mam kolezanek, przyjaciolek, wszystko co mialam to poswiecilam dla meza. Kurcze, to byla taka milosc ktora przetrwala wszystko, taka wyjatkowa, czulam sie jak ksiezniczka, nie potrzebowalam nic wiecej. On namawial mnie na dziecko, pretekst ze dzieki temu bedziemy zawsze razem, wzielismy slub jak bylam w 5 mies cizy, potem wspolne mieszkanie, drugie dzieciatko... wszystko jak z bajki, kurcze normalnie facet ideal. 50 razy dziennie powtarzal jak bardzo mnie kocha,na zawsze, jaka to ja sliczna jestem i wogole. A ostatnio...? jak by sie odizolowal ode mnie, raz dziennie przytuli, o 8 chodzi spac, nie posiedzi ze mna wieczorem.... tal mnie do tego przywycail ze jak bez tych czulosci zyc nie moge. Rozmawialam z nim o tym nie raz, napisalam mu nawet list ze czuje sie samotna, sama, ostanio mu to tez mowilam, a on co... ? NIC!!! WIELKIE GOWNO... czasem podejdzie, pcaluje.. A ja chce jego dawnego, takiego mojego. Ale kurde ten dawny gdziues zniknol.... nie ma innej, wiem o tym. Ale nie ma juz mnie, nie kocha tak samo, tak czuje.... dzis poszlam do pokoiku usypiac corke, wracam po 20 min a on juz w loku spi... ma gdzies mnie..... a ja prawie codziennie place wieczorkiem, tak jak teraz.... chcialam sie wyzalic tu ma maciezynskim bo wiem, ze tu dorosle kobiety siedza a nie malolaty.... nie wiem czego oczekuje.... chcialam to wyzucic z siebie. siedze i placze i tak bardzo mi przykrooooo............... tak mi zle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kosma22
Moze to tylko chwilowy kryzys... Jak dużo czasu spędzacie ze sobą? A może mąż ma jakieś problemy, stresy w pracy? Przykład moich rodziców: mama zawsze była bardzo spragniona czułości. Uwielbiała się do ojca przytulać, jak wracał z pracy rzucala mu sie na szyje. Pamietam to jako dziecko. Ale po kilkunastu latach ojcie sie troche wypalil w tym zwiazku.. nie czul juz takiej silnej potrzeby bliskosci z mamą. Owszem kochał ją nadal ale to już nie bylo to samo. Mama bardzo to przezywala, bo z jej strony nic sie nie zmieniało. Moze to kwestia temperamentu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem Cię,naprawdę.Jak chcesz poznać moją historię to zapraszam: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4232051 A może mąż ma jakieś problemy w pracy?Chociaż to,że unika seksu to dziwne jest bardzo.Jesteś pewna,że nie ma nikogo?Bo jak nie było kłótni między Wami to dziwne,że nie ma ochoty na te rzeczy.A może powiedziałaś niechcąco coś co go zraniło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakas nienormalna
seksu nie unika, nic nie mowilam co by go zranilo.. jest sex normalnie, ale kurcze... te takie olewanie. Jka go poproasze to sie przytuli, powie ze kocha i tyle... juz od jakiegos czasu. czuje ze kocha, chyba tak czuje.... a moze chcę tak czuc??? Jak bylismy na weselu u znajomych to wiekszosc czasu siedzial kilka miejsc dalej ode mnie, nawet jak nie gadal z nikim. jak spimy razem to przez sen zdarzy ze sie przytuli, ale ja niewiem. Tak jak by mnie olewal. Jak gdzies jestesmy u znajomych to nawet nie sidzi przy mnie, tylko kilks miejsc dalej... czy ja mam zebrac o kazda czulosc???? Czasem sie klucimy o pierdoly ale to zazwyczaj trwa chwile, bo potem rozmawiamy, przeprasza ten kto zawinil. Ogolnie czuje sie jak NIKT. Poswiecila dla niego wszystko, taka kurde milosc niezwykla byla kiedys, przetrwala naprawde zle chwile... maestro, zaraz zajrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O boże..... Skoro taki matoł z Ciebie że pisać nie umiesz? "zwrucic" = zwrÓcić "zniknol" = zniknĄł No cóż pisałaś że masz nadzieje że małolaty się nie wypowiedzą... Mam więcej rozumu i inteligencji od Ciebie kobieto widać że żadnej dobrej szkoły nie skończyłaś. I dziękuje Tobie za jedno kolejne potwierdzenie do mojej teorii że najlepiej być singielką bez dzieci do końca życia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ćwierćinteligenta wyżej
zanim zaczniesz poprawiać innych - spójrz na siebie:O Boże - jeśli już to wielką literą! nadziejĘ! o interpunkcji nie wspomnę, bo musiałabym cały tekst wkleić na nowo i co rusz wstawiać przecinki:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ćwierćinteligenta wyżej
i dziękujĘ!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakas nienormalna
dzieki...... naprawde o tym byl ten temat....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakas nienormalna
czy wy zawsze na tym forum musicie sie czepiac kuzwa takich dupereli jak bledy...?? jak przeszkadza to wara, nie o to prosilam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyna ma problem a jacyś wielce inteligentni będą się czepiać błędów. Do autorki:a może właśnie nie powinnaś się tak starać?Może jak będziesz udawać obojętną to zauważy,że coś jest nie halo i to on zaczie rozmowę na ten temat i w końcu się otworzy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wogóle twój język to połączenie wieśniactwa i braku kultury. Przypominasz mi człowieka rynsztoku... Skoro mówisz nam "WARA" To dupy nie zawracaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jeszcze jedno twój topik upadał a jak ja się na nim pojawiłam to się ożywił. Nara nie będę promowała tego beznadziejnego topiku. Kobieto weź się za naukę ! Są szkoły dla dorosłych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ćwierćinteligenta wyżej
w ogóle - rozdzielnie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
playboy girl nie dziwię się,że nikt Cię nie chciał i teraz udajesz dumną z siebię SINGIELKĘ.Daj żyć innym i pisać o swoich problemach i życiu,którego Ty nie będziesz mieć pewnie nigdy.Masz swoje poglądy na życie to po co włazisz na ten temat?Nie masz pojęcia o sprawach dotyczących autorki,więc się nie wypowiadaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakas nienormalna
tobie napewno mowie wara, bo wpierdzielasz sie niewiadomo po co i z czym jak nie masz nic konkretnego do powiedzenia w temacie. Na kazdym topiku wyszukujesz bledy???jak bym chciala sprawdzenie w tym kierunku to bym o tym wspomniala... a ze temat byl o czym innym i ze Ty nie masz nic konkrentego do powiedzenia jak sie czepianie to mowie Tobie ja WARA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! juz olewalamtroche i ale nic z tego... nie umiem tak. Rozmawiam ale to nic nie daje!!! Czasem chcialabym nie istniec, albo chociazby powrocic do czasow wczesniejszych!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam 14 lat! Nalezy czytać stopki! Zaraz zapytacie co więc tu robię? Więc zobaczyłam ten temat na stronie głównej więc postanowiłam rzeczytac a że błędy mnie "oślepiły" prawie to postanowiłam napisać. I nie pisz że mnie nikt nie chciał bo wieku 14 lat raczej nie jest się żoną i matką. A chłopkaów kilka miałam obecnie też mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakas nienormalna - Faktycznie jesteś nienormalna... Zmień Go na innego proste! To było na temat a teraz nie na temat: "wara" to sobie możesz mówić na swojej wsi do swoich świń a nie do mnie. To na tyle. Wszytskim co znają ortografię w porównaniu do autorki to miłej nocy życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ćwierćinteligenta wyżej
dziecko! idź już sobie i nie kompromituj się kolejnymi bykami, bo z każdym kolejnym postem robi się gorzej:O składnia się kłania, litery gubisz:O chyba czas najwyższy kłaść się spać o ile lekcje odrobione...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakas nienormalna
kocham moje dzieciaczki nad zycie, ale brakuje mi tego co bylo kiedys... aszlam w ciaze i on sie cieszyl a ja bylam w rozterce, to on zapewnial e wszystko sie ulozy. Jak bylo raz juz bardzo zle to plakal nawet, zebym zostala przy nim, nie zostawiala go. Wspolne wakacje jako nastolatki, pierwsze wsplne noce w tajemnicy przed rodzicami, spacery, przytulanki na lawce, po slubie zapewnianie e na zawsze, ze on nie zdradzi, ze jestem jego przeznaczeniem... tego ogolem mi brakuje. Ale moze to normalne juz po kilku latach malzenstwa??Moze ja jestem jakas inna????Powiedzci mi czy tez tak macie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ćwierćinteligenta wyżej
nie "w porównaniu" tylko "w przeciwieństwie"!:O masz szczęście, że masz dopiero 14 lat, bo na naukę ortografii masz jeszcze sporo czasu;) dobrej nocy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz moi rodzice są po ślubie 20 lat mają dwoje wspaniałych dzieci między innymi mnie i są szczęśliwi. Ja robię błędy i mam do tego prawo bo dopiero się uczę i kształtuje. Składnie ? mam to w supie a autorka pisze jeszcze gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
playboy girl to w tym wieku miałaś kilku chłopaków?To wcześnie zaczełaś.No ale jak taka inteligentna jesteś... PS.staraj się "przeczytać"a nie "rzeczytać" jak już się tak czepiasz dzieciaku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ćwierćinteligenta wyżej
można pisać albo poprawnie albo nie nie ma tak, że ktoś pisze lepiej albo gorzej a Ty, młoda osóbko, skoro jeszcze nie nauczyłaś się pisać całkowicie poprawnie - odpuść sobie poprawianie innych, bo tylko kompromitujesz się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 lat? Nie, nie zaczęłam wcześnie. Przyjaciólki miały już pierwszych chłopaków jak miały 11 ja jak miałam 12 było ich chyba 10 może więcej nie chce mi się liczyć, ale powiem że z nas 5 ja miałam najmniej chłopaków. Ja nie wstydzę się błędów bo jestem jeszcze jak ktoś napisał dzieckiem które się uczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakaś nienormalna to prawda,że po kilku latach małżeństwa się zmienia.U mnie też się sporo zmieniło i też brakuje mi "dawnegp"męża,ale nic na to nie poradzę.Ludzie się zmieniają.Jak masz pewność,że Cię kocha to nie ma się czym tak martwić,może to chwilowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ćwierćinteligenta wyżej
zatem skoro jesteś dzieckiem, posłuchaj starszej osoby - nie poprawiaj innych dopóki sama nie będziesz idealna;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zainspiruje się słowami Dody : "Jestem jak wiatr, nikt mnie nie zatrzyma, nie ujarzmi. Oczekuję pełnego uwielbienia." i jeszcze to: "Krytyka w ogóle do mnie nie dociera. Jestem zapatrzona w siebie na maxa." a więc raczej was nie posłucham.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakas nienormalna
to jak jestes dzieckiem ktore dopiero sie uczy to nie poprawiaj innych. Tyle w temacie. A to co wnosisz tutaj to nie ma sensu i nic nic wspolnego z tym, o czym ja pisze. Idz na forum BRAVO GIRL.... Co ty kuzwa wiesz o malzenstwie i dzieciach skoro sama jestes dzieckiem!!! Ja cie nie krytykuje i ty te nie krytykuj mnie, bo sama sie czepiasz nie wiadomo czego!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×