Zdrada

Od kilku tygodni spotykam się z żonatym facetem a konkretnie bratem mojej koleżanki. Jest ode mnie 7 lat starszy ale to nam nie przeszkadza spotykamy się rozmawiam żartujemy czasami się kłócimy a potem uprawiamy seks..... Nie kocham go on mnie tez nie. Jest nam dobrze, po wszystkim każde wraca do swojego życia. Ja jestem sama bo nie mam czasu na związek. Bardzo różnię, się od jego żony ona jest hmm przeciętną kobieta inteligentną ale jednak do seks bomby dużo jej brakuje a ja hmmm inteligentna ładna wysportowana z dobra pracą grupą przyjaciół, jakoś nie narzekam na brak powodzenia a jednak nie pociagaja mnie faceci których moge miec na zawołanie tylko ci zakazani... Mój Kochanek jest policjantem i to też mnie podnieca...Wiem że w pewien sposób robię żle ale nie maja dzieci więc ich nie krzywdzę. Jednak czegoś im brakuje skoro on szuka czegoś innego, jest przystojnym facetem i dość ciężko jest mu się oprzeć. Nie mam zamiaru się tłumaczyć czy rozgrzeszać bo i tak będziemy spotyka się nadal, mimo wszystko chce powiedzieć że czasami jedno spojrzenie wystarczy aby facet nie zapomniał o tobie przez wiele dni ...wiem to bo onnie mógł zapomniec i nadal myśli...

wrazenie,ze zalozylas ten topik po to,by poczuc sie rozgrzeszona..Bo po co opisywac taka sytuacje (swoja droga to nie masz sie czym chwalic,bo akurat zajety facet to zadne osiagniecie!) skoro wiesz,ze nadal bedziesz sie z nim spotykac,sypiac z nim i robic z siebie lafirynde,gdy on kobiete ma.Z drugiej strony moze szuka czegos innego niz kobiety.Bo w moich oczach i wielu innych ty nia nie jestes.Przykro...Gdyby mu czegos brakowalo w zwiazku to faktycznie nie szukalby na boku.Ale facet nie ma za grosz ani honoru,ani jaj skoro siedzi w tym zwiazku nie majac dzieci.Jaki kit sprzedaje?Ze mu sie nie uklada?To niech sie rozejdzie.Uwazaj tylko,zebys nie wpadla,bo zostaniesz sama z zepsuta opinia,poniekad wykorzystana (choc pchasz sie w ten uklad sama),a on i tak cie nie uszanuje,skoro teraz jestes na jego kiwniecie.Nie moge uwierzyc jak bardzo dziewczyny sie nie szanuja...

http://change.menelgame.pl/change_please/2430680/

co uważasz że jestem puszczalska ?? jestem młoda inteligentna zarabiam na siebie więc on mnie nie utrzymuje zresztą nawet bym na to nie pozwoliła i to raczej on jest na moje kiwnięcie bo nie ja jadę do niego 100 km tylko on do mnie...

jesteś zła i to zło kiedyś do ciebie wróci,rób co chcesz,twoje życie.tylko nie żyj w przekonaniu że nikogo nie krzywdzisz

ale ja uważam że jesteś puszczalska. W dodatku bardzo zła kobieta, skoro nie przeszkadza ci że facet jest z kimś innym. A i on dupek., skoro pieprzy taką dziwkę.

zła ??? nie kradne nikogo nie zabiłam, mam porządna pracę i co jestem zła bo mam romans ??

i co na stos wszystkich kochanków i kochanki ????????? to śmieszne

owszem,zła.bo krzywdzisz niewinną kobietę. dobrze wiesz że robisz źle,ale to wypierasz.ale wyrzuty sumienia kiedyś przyjdą.pewnie wtedy kiedy ciebie ktoś puknie w rogi

a ja nie bede cie krytykować, skoro jest na tyle mądry żeby sie spotykać to niech ponosi odpowiedzialność, dlaczego tylko my jestesmy oceniane a faceci nie ???