Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kobietka z Temperamentem

Randka moich koszmarow - najgorsze randki,wpadki,gafy

Polecane posty

Witajcie:) Opisujcie jak w temacie>> najgorsze randki,spotkania,gafy,wpadki na randkach ,przyda nam sie troche humoru i wyciagniecie wnioskow z bledow i unikanie ich w przyszlosci :) Zapraszam Panie jak i Panow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiejski orzeszek
koles moich marzen taki fajny skejcik zabral mnie na randke do...kosciola w Poznańiu a potem na wzgorze Przemysła kiedy siedzielismy na ławce obstał mnie gołąb;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiejski orzeszek
obsrał mnie gołąb mialo byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D:D:D bidulka :D Mam nadzieje,ze pozniej jak juz sie wszyscy obudza,bedzie wesolo i ciekawie,koszmarnie itd:) Kiedys byl podobny temat,wiec pomyslalam,ze fajnie bedzie reaktywowac,tez cos napisze od siebie,a tymczasem zmykam spac i zycze Wam milego dnia:)🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zupapomidorowa.
O cholera, to może moda jakaś teraz jest? Jeden z gości, z którymi się umawiałam, też zabrał mnie do kościoła. Może chciał sprawdzić, czy nie jestem opętana? :D Inny zabrał mnie na randkę do budki z kebabem. Nie przeszkadzałoby mi to, ale budka była obskurna, kebab niesmaczny, działo się to w nocy i na mrozie, a obok była droga szybkiego ruchu :D A jeden z delikwentów na pierwszej randce zaproponował "może by tak pojechać do lasu? w jakieś odludne miejsce?". Uciekłam w panice. Poza tym miałam szczęście i więcej żaden mężczyzna nigdy nie sprawił, żebym musiała się ewakuować wcześniej niż planowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez milam randke
w budce na zapiekanki;/ zal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malineczka slodka
mnie ostatnio zaprosil facet na piwo...na piwo ze sklepu i chcial je wypic ze mna na lawce,dodam,ze facet niby stateczny i na poziomie,a okazal sie sknera...Kolejny- bylismy razem 3mce zaprosil mnie na disco z jego siostra na andrzejki,stoje do szatni oddaje plaszcz,a ten sie wydziera na pol disco -- a Ty co tak stoisz,nie kupujesz sobie biletu?:O Az mnie zatkalo,na szczescie mialam kase,bo nigdy ne chodze bez,kupilam,weszlam i zostawilam go samego,ten latal za mna i sie dziwil o co mi chodzi.Powiedzialam,ze przyszlismy osobno wiec i osobno bedziemy sie bawic ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frr5d5e
Powinnas Ty go zaprosic i postawic mu bilet :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z ta mala roznica ewelus21
ze tu nie chodzi o tylko randki z netu ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a po 2 to jest tylko temat o
Tobie i Twoja historia,ktora nas nie urzekla:P,wiec mozesz dac autorce spokoj ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jano
Umówiłem się na randkę z dziewczyną, którą dopiero na miejscu miałem poznać(randka w ciemno). Po spotkaniu byłem jak to się mówi lekko skonsternowany, gdyż owa nieznajoma nie grzeszyła ani inteligencją, ani urodą. Przeszła mnie ochota na zaproszenie jej do fajnej kafejki. Pomyslałem jak najszybciej skończyć nasze spotkanie. Jednocześnie nie wypadało jej nigdzie nie zaprosić. Idąc po drodze zobaczyłem warzywniak i wpadłem na pomysł, żeby postawić jej orznżadę na miejscu. Wiem, zachowałem się lekceważąco. Ku mojemu zdziwieniu mój plan pozbycia się panny spalił na panewce. Stwierdziła, że bardzo lubi oranżadę, zaproponowała, żebyśmy razem chodzili. Ja dyplomatycznie, że jak znajdę trochę czasu to się spotkamy i sorry, ale obecnie mam dużo pracy. Jej to nie przeszkadzało. Potem wielokrotnie prosiła naszych wspólnych znajomych, by dali jej moje namiary. Często wydzwaniała. Sporo czasu upłynęlo zanim przestała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurcze, że mnie żaden
kurcze, że mnie żaden facet do kościoła nie zabrał, a bym chciała. tzn wreszcie chciałabym trafić na faceta, który do kościoła chodzi i jest wierzący.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO138567
"a bym chciała. tzn wreszcie chciałabym trafić na faceta, który do kościoła chodzi i jest wierzący." Hej Koleżanko - tu mamy Looosera. Ale jak nie jesteś dziewicą to nawet nie podbijaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurcze, że mnie żaden
jestem :D ale prawiczek mnie nie interesuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×