Placz wieczorny u niemowlaka 3-mce

Mam do Was pytanie - kiedy Wasze dzieci przestaly plakac wieczorami ? Czy to ze zmeczenia, kolek, czy przyczyn nieznanych ? Tzn kiedy zrobily sie spokojniejsze a i Wy wiedzialyscie o co chodzi jesli dziecko zaplacze ? Wiem,ze kazde dziecko jest inne i niektore maja to szczescie byc aniolkami od urodzenia ;) ale chcialabym widziec swiatelko w tunelu. Pozdrawiam i dziekuje za odpowiedzi!

czy to w dzień czy w nocy, przed południem czy wieczorem aż do 9 miesiąca wtedy odstawiłam go od piersi i zaczął pić modyfikowane mleko i przestał płakać, jęczeć, marudzić, a zaczął się ciągle uśmiechać:)

Moja malutka też tak miała. Okazało się, że była po prostu głodna. Karmiłam piersią i po prostu pod koniec dnia pokarmu było za mało. Zrozumiałam to, gdy postanowiłam sprobować podać butlę. Od tamtego czasu spokój. Nie mam wyrzutów. Najważniejsze jest zadowolenie dzieciaczka.

moja mala należy do tych raczej spokojniejszych dzieciaczków ale podobnie jak u koleżanki wyzej zmiana na lepsze nastapiła po przejsciu z karmienia piersia na mleko modyfikowane.Dziecko jest zadowolone, uśmiechnięte i chyba bardziej szczęśliwe:)Kończy obecnie 3 miesiące i powoli zaczyna byc taką malą panienką a nie marudnym niemowlakiem:)

Tez myslalam, ze ona niedojadla, ale teraz i na sztucznym dalej placze wieczorami .... Moze to alergia ???

a ja właśnie miałam zadać to pytanie z 2 strony. Sąsiadka ma 3 miesięczne dziecko. Ja mam 4 i pojąć nie mogę jak to się dzieje,że dziecko ciągle płacze. No masakra :o DLACZEGO TE DZIECI CIĄGLE PŁACZĄ? Ja rozumiem, że noworodek z mamą się muszą dostroić, zanim matka rozpozna płacz dziecka (każdy jest ewidentnie inny) ale 3 miesięczne dziecko ciągle płaczące to już nie jest normalne :o W nocy mnie budzi, w dzień ciągle wrzeszczy..chyba bym poprzestała na jednym dziecku jakbym miała taki koszmar w domu ;P

Moje dziecko ma 3 miesiące. Zorientowałam się, że wieczorne płacze to nie jest żadna kolka tylko po prostu zmęczenie. Teraz jak tylko zaczyna popłakiwać daję butlę i kładę małą spać. I nie ma znaczenia godzina. Czasem zaczyna płakać około 18, czasem wcześniej. Wiem już teraz kiedy może zacząć płakać. Po pierwsze zaczyna trzeć oczki, ziewa i odwraca głowę od światła, od rozmówcy. Jak przeoczę te sygnały to się zaczyna płacz :-D

u mnie placz non sto az do 5 miesiaca

u mojego syna minęło po 6 miesiącu życia. Już prawie zapomniałam.

moja córcia tez wieczorami jest marudna. Wiem, że to prez zmęczenie. Widac, że jest zmęczona a zasnać twardo nie może. Jak już zaśnie tak mocniej to śpi i spi :) Ale czasem tylko butelka ja uspokoi. Może rób jak my, kładz dziecko na brzuch na swoim brzuchu, głaszcz po główce, po pleckach. Bedzie się kręcić, troche płakac ale za kilka min mu przejdzie i będzie zasypiało.

Mój pediatra dr Ozimek zawsze twierdził, że nie powinno się lekceważyć częstego płaczu dziecka, a już z pewnością nie powinno zostawiać się go samego, by się uspokoiło. Pierwsze co powinno się zrobić samemu, by wykluczyć ewentualną chorobę, to zmierzenie temperatury i ustalenie pór jego płaczu. Trzeba sprawdzić też czy ubranko gdzieś nie uwiera no i czy nie zaczynają się wyrzynać pierwsze ząbki.

moj synek tez jest strasznie meczacy wieczorami, placze przysypia i sie budzi, o 19 go kapie to jest wielki placz,nei ewim czemu po lubil sie kapac a od jakis 2 tyg dosatje histerii...

Witam,tu tata Natana.u nas jest tak samo,Natan ma 8tyg. i wieczorami tak sie drze ze nie mozna wytrzymac:( nic nie pomaga,bujanie,noszenie,spiewanie,Mozart z Youtube, zaczyna tak ok. 21 i dolatuje czasem do 24 nie wiemy z zona co robic.Karminy piersia,kolek nie ma.Kurcze bawimy sie wieczorkiem,gaworzy juz troszke i nagle tak na pstrykniecie palcem zaczyna sie drzec!!! tak samo sie to konczy,i po 3 min.spi....dziwne to i nie zrozumiale bo caly dzien jest w miare spokojnya wieczorem jak maszyna zaprogramowana odpala placz....ciekawe kiedy to minie.....bo serio straszne to jest jak dziecko tak placze a rodzic czuje sie bezradny....

Takie wieczorne codzienne płacze, o ustalonych porach niestety kojarzą mi się tylko z kolką niemowlęcą. A jesteście pewni, że to nie kolka?

nasz synek potwornie się męczył od drugie tygodnia życia, niestety problemy brzuszkowe przeszły dopiero z czasem, trochę pomagał Infacol (bączuś po nich pierdział z łatwością), jednak bardzo ratowały nas białe szumy - robak natychmiast się przy nich uspokajał i usypiał, uratowało nas to od niejednej nieprzespanej nocy, polecam np suszarkę online.: https://www.youtube.com/watch?v=DZ4YjdPSx7g

Moja coreczka tez miala taki okres ze plakala wieczorami, okazalo sie ze byla zmeczona. Gdy zaczelam miec bardzo regularny rytm dnia, wiecej drzemek a wszystkke o stalych porach i mniej bodzcow zewnetrznych dla dziecka czyli mniej atrakcji, odwiedzin innych to wszystko juz bylo ok.