Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Brzuchatek w 41 t.c.

PROSZĘ POMÓŻCIE - troskliwa teściowa i przeterminowana ciąża!

Polecane posty

Gość Brzuchatek w 41 t.c.

Ręce mi opadają. Nic nie wkurwia bardziej niż codzienne telefony od rodzinki, w szczególności od teściowej w 41 t.c.!!! Pytania w stylu jak się czujesz, kiedy urodzisz, czy cos się zapowiada i inne pierdy!!! Cała rodzinka dzwoni ciekawa i zaniepokojona z tysiącem rad i westnień żeby "ulżyć" w oczekiwaniach. A mnie szlag trafia i nie chce mi się z nikim gadać. I powiedziałam szczerze teściowej kiedy zadzwoniła, że telefony rodziny mnie już męczą, że nie wiem kiedy urodzę, że czuję się normalnie i wiem, że byłam niemiła, ale naprawdę,naprawdę nie mogłam się zmusić do bycia miłą. A teraz dostałam cynk od męża, że ona płacza, jest jest jej przykro i mężowi też przykro, że ją tak potraktowałam. I ma żal, że z moją mamą potrafię rozmawiać, a teściową zgasiłam. Napiszcie co o tym myślicie. Mąż uważa, że powinnam zadzwonić i ją przeprosić. A mnie jeszcze większy szlag trafia, bo uważam, że w rodzinie można być szczerym i jeśli mnie coś wkurza to powinnam to powiedzieć. A moze po prostu jestem cholerną egoistką... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tesiowa sie przejmuje
ale nie pomysli,ze cos takiego moze cie wyprowadzic z rownowagi?kobieta w ciazy jest rozchwiana emocjonalnie i ma prawo do takich zachowan.Wg mnie-nie dzwon.To ona popełnia nietakt.Przy kolejnej rozmowie powiedz-jak zacznę rodzic to dam znac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brzuchatek w 41 t.c.
Niestety ona najpierw zadzwoniła do mojego męża i zapytała go czy może do mnie zadzwonić. A on dupek żołędny powiedział jej, że nawet powinna :/ No mam dość. Naprawdę. I teraz moja wina, bo ja jestem zbyt asertywna, że za mało wyrozumiała, że ona się martwi, że przecież tak dobrze mi życzy, że poczuła się jak nieważna osoba w naszym życiu..... No totalna bzdura!!! Jest ważna, jest dobrą teściową, ale na litość boską czy ja muszę być zawsze poprawną i grzeczną synową? Już podczas jej wizyty parę dni temu u nas wspominałam, że ludzie dzwonią i ciągle pytają o mój stan, a mnie to denerwuje. CHciałam jej delikatnie dać do zrozumienia, że nie życzę sobie telefonów do mnie, dopóki nie urodzę. No to ona zaczęła prosić męża o zgodę, a on zamiast jej powiedzieć, że odwala mi z powodu hormonów i tego oczekiwania to dał jej zielone światło. No i mam problem. Bo nie chcę jej przepraszać. A ona będzie się gryźć taką pierdołą. Nawet mnie pytała czy ma nie dzownić, a ja jej na to, że nie o to chodzi. Że jestem zmęczona i czekaniem na skurcze i rozmawianiem na ten temat. Że nie chcę po prostu o tym rozmawiac. TO się pożegnała i zaczęła ryczeć.... No porażka normalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Porażka. Nie mysl o niej, teraz nie na to czas.. włącz ulubiona muzykę zrób sobie herbatę z miodem i ciesz sie chwilą.. Powodzenia! P.S. Jak mnie wkurza, gdy ktoś mówi że kobiety w ciąży są rozchwiane emocjonalnie, to chyba otoczenie się chwieje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jestem w ciazy /jeszcze:)/ ale uwazam, ze powinnas zadzwonic; ale nie z zamiarem jej przeproszenia, tylko powiedziec, ze zle cie zrozumiala, po prostu wytlumaczyc cale zajscie i tyle, poza ty powiedz, ze jak chce to maz bedzie ja na bierzaco informowac, a zwlaszcza jej powie kiedy zaczniesz rodzic, powiedz, ze rowniez sie stresujesz cala sytuacja i tyle, zadnego przepraszam, ale wytlumaczyc, bo faktycznie mogla sie poczuc urazona, zle napewno nie chciala, zeby po prostu pozniej nie bylo niesnasek. A no i uswiadom meza jak bardzo denerwuja cie te telefony od innych i jesli maz cie rozumie, to powinien delikatnie wytlumaczyc rodzinie zeby narazie nie dzwonila, bo potrzebujesz odpoczynku, a gdy zacznie sie porod napewno ich poinformuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja cię doskonale rozumię
masz prawo się denerwować, być rozchwiana emocjonalnie, oczekiwać w stresie na poród i rodzina oraz znajomi powinni to uszanować i zrozumieć...wcale się teściową nie przejmuj, niech synek jej wytłumaczy na czym rzecz polega, nie musisz do niej dzwonić, a tym bardziej jej przepraszać, co jak co, ale kobieta drugą kobietę zrozumieć powinna, więc czemu ona beczy? wcale nie jesteś "cholerna egoistką", trzymaj się i nie stresuj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brzuchatek w 41 t.c.
DZięki dziewczyny. Tyle porad ile Was :) Niestety mąż nie rozumie tej sytuacji. Moim zdaniem powinien zadzwonić i sam wyjaśnić, że nie czuję się dobrze i jestem zmęczona oczekiwaniem, i nie czas na fochy i płacz ze strony teściowej. Że niech wyluzuje, bo nic takiego się nie stało. Ale mąż skupia się bardziej na porównywaniu mojej cierpliwości wobec mojej mamy i uważa, że brakuje mi dobrej woli wobec jego matki. Chyba jednak będzie kwas, jeśli ja tego nie załatwię. Bo mąż nie potrafi rozmawiać ze swoimi rodzicami szczerze i sam ma mi złe moje zachowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja Ciebie świetnie rozumiem! byłam w podobnej sytuacji ale po porodzie. moje dziecko leżało w inkubatorze, miało problemy zdrowotne. i ciągłe telefony... najpierw z gratulacjami a później zatroskanej rodziny. ja nie miałam na to siły. cały czas ryczeć mi się chciało bo nie wiedziałam co z dzieckiem. najpierw zdawkowo odpowiadałam, odsyłałam do męża... w końcu się zdenerwowałam, wyłączyłam telefon i miałam ich z głowy... to się dopiero zaczęły telefony do meża że się obraziłam chyba i takie tam... mąż na szczęście szybko postawił swoją rodzinę do pionu i już do końca pobytu w szpitalu nikt mnie nie nękał... sama dzwoniłam kiedy miałam jakieś konkretne informacje. Ja rozumiem że ktoś się moze martwić- ale osoba "nękana" z całą pewnością ma większy problem i stres niż wszyscy dookoła. chodzi po prostu o odrobinę taktu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupupu up
podnoszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×