Nic mi się w tym cholernym życiu nie układa !!!!

Wiem , że czytaliście takich tematów ze sto i pewnie napiszecie: nie uzalaj sie nad soba tylko postaraj sie cos zmienic w swoim zyciu. A mi sie w nim własciwie nic nie uklada, ani w zwiazku, ani z rodzina, ani w szkole, pracy tez znalezc nie moge.przyjaciele sie ode mnie odwrocili. No ku*wa totalna porazka wrecz.Jest mi zle bo zostałam z tym wszystkim sama, facetowi mowic nie chce bo mamy ciche dni i to dodatkowo pogorszy sytuacje, rodzice w ogole mnie nie rozumieja, dla nich jestem mloda gowniara ktora problemow miec nie moze, no bo jak... a zeby tego bylo malo od kilku miesiecy lecze sie na nerwice i radykalnych zmian nie ma. mialam nadzieje, ze jak pojde do pracy cos sie zmieni, zaczne przebywac wsrod ludzi, bede miala grosz przy duszy, a i samopoczucie mi sie polepszy bo w domu przesiadywała nie bede a co za tym idzie?! mniej myslenia o problemach. tyle , ze pracy tez znalezc nie moge. ulotki roznosiłam ale tylko przez polowe wrzesnia bo potem nie bylo czego roznosic, mieszkam w malym miescie gdzie bezrobocie jest ogromne, a do tego wszystkie stanowiska pracy pozajmowane, na UP tez nie mam co liczyc bo ludzi jest 50 na 1 miejsce pracy, dodatkowo z lepszymi uprawnieniami i wykształceniem... nie daje rady:(:(

kant du*y -- dodam jeszcze, ze dodatkowo przytyłam ze 4-5 kg:(

halo czy jest tutaj ktos o podobnych problemach?

ja jestem, ale nie wiem co w związku ztym :(

:(

przerwa miedzy palcami---- napisz cos o sobie, o swoih problemach...byc moze bedzie mi lzej gdy popisze z kims zupełnie mi obcym a z podobną sytuacja zyciową...

dzień dobry nazwyam sie przerwa miedzy palcami 90 jestem anonimowa kafeterianka :( jestem brzydka, płaska chuda bezrobotna, bez facetów, bez seksu, bez perspektyw ogólnie to skończyłam lic i nie wiem co sie zyciem robi :] oprócz tego że siedzi na kafeteri:(

Kant du*y ----> kochana Ty tez napisz cos o sobie, we trzy bedzie razniej:D:D:D:D

przerwa miedzy palcami---- nie martw sie, ja do "biusciastych" babek tez nie naleze:D wiec sama nie jestes... co do brzydoty to mnie sie wydaje, ze kazda z nas ma w sobie cos co mozna było by zmienic na lepsze....pytanie tylko co i jak:D:D

przerwa miedzy palcami---- ja w tym roku koncze technikum, i nie mam pojecia co potem bede robiła, musze isc do pracy by odciazyc rodzicow troche ale nie wiem czy ktos mnie w ogole zatrudni, ogolnie mam strasznie niska samoocenę:(

ja juz wiem co i jak tylko kasy na operacje brak ale rym

a ja załuje że nie poszłam do tech :( przynajmniej jeszcze rok oddechu bym miałą :( a tak :(

przerwa miedzy palcami---- ja bym sobie w zyciu tzyzków nie powiekszyła...bałabym się;) poza tym najpierw chce znalezc prace a to wcale nie jest łatwe:(

nie ma czego zalowac, mowie Ci, chcialabym miec to wszystko za soba..mature itp

ale przynajmniej jakis cel, matura, egzamin zawodowy.. masz motywacje z rana żeby cos ze soba zrobic, isc do tej school, tam tez cos zawsze sie dzieje :( a tak NIC :( :O:O

ale ja jeszcze dodam za Kanta : jest ładna ja bym sie chociaz tego na poczatku trzymała :>

tez chce miec 106 w doopie :(

milosci i seksu (chochaz z cyborgiem) wam brakuje ;))

kant du*y----> alez pisz co Ci tylko "ślina na język" przyniesie... ja mam podobnie jak Ty, na nic mnie wiecznie nie stac, szkole tez mam taka byle jaka bo na lepsza nie ma finansów, siedze w domu i ku*wica mnie strzela, chciałam ostatnio isc do fryzjera i zrobic cos ze swoimi kudłami, ale nie moge bo co?! bo brak funduszy rzecz jasna, niedługo mam wizyte u dentysty (prywatnie) ale musze odwołac bo nie mam pieniedzy, w ogole nedza straszna...przytyłam i czuje sie jak wieprz ostatni, zaniedbana "stara" 20stka ! o !

wiecie co dziewczęta???? niby pieniadze szczescia nie daja... ale jak bym miala na koncie ze 2 bańki chociaz byłabym cholernie szczesliwa :D:D:D na nic bym sobie nie zalowała...powiem wiecej ! poszłabym do najlepszego, najbardziej eksluzywnego sklepu w swoim miescie i wykupiła połowe nawet nie przymierzajac...bo nigdy do cholery nie kupiłam wiecej jak 2 rzeczy w miesiacu !!!

Przerwa Kant Ferbi jestescie dziołchy???:D

Ja sobie tak czasami mysle, ze fajnie bylo by wszystko rzucic iw yjechac gdzies na koniec swiata...ehhh marzenia

kant---> ale mam szkole (którą muszę skończyć) no i faceta ktorego kocham nad zycie, bez wzgledu na to , że nastały w naszym związku "ciche dni" :)

wszyscy kurwa narzekacie... myslicie ze co ze wy tylko źle macie.. trzeba brać życie jakim jest... nawet jak studiujecie to co nie możecie w weekendy pracować? na studia was stać a do pracy nie ma komu

Mam 2 tyle lat co WY :) I wiecie co ? Jestem i mam podobnie jak wy :( Bo NIE WYJECHAŁAM !!!!!!!!!! Więc póki nie macie dzieci, mężów - spiertlajcie stąd ! Wszyscy moi znajomi powyjeżdżali w fazie wielkiej emigracji, rok 1979, 1980 - wracają .....jasne, że nie są milionerami ale................. ja nie wychylam się ze swojej "komórki" dwupokojowej - wstyd nawet mi ich zaprosić:( Zaproszono mnie..... do knajpy a potem do zakupionego mieszkania.Szoken przeżyłam :(:( Nie, ja im nie zazdroszczę - ciężko na to pracowali ale wara mi obwisła:( Poza tym CI ludzie się nie zmienili - są tacy sami....no tyle , że starsi i ICH dzieci mówią i piszą po polsku. Kanciku - jak masz okazję wyjeźdzaj - tylko na ślepaka:(:( POWODZENIA i oby WAM było lepiej.....bo my to już na nic liczyć nie możemy :( Za młodzi na emeryturę (mimo stażu) za starzy do pracy :(:(

* miało być wyjeżdżaj TYLKO NIE na ślepaka.Sory. To z głodu przez te jeebaną dietę :(

ferbi x3 jak narazie nic konkretnego nie piszesz NAPISZCIE CO KONKRETNEGO ROBICIE ZEBY TO WASZE ZYCIE NIE BYLO NIEPOUKLADANE nie chce pisac co w moim zyciu jest nie tak ale podobne mam problemy do was...