Juz wiem ze nic dla niego nie znacze.

I ze to jest koniec.Mimo ze kocham go nie potrafie z nim dluzej byc.Nie potrafie zapomniec i wybaczyc ze ciagle mnie oklamuje.

Po co wiec ciągniesz tę farsę ?

wlasnie dlaczego??ja sama mam tak samo i nie wiem czemu to ciagne,to chyba tzw. chora milosc:(((

nikt nie potrafi mnie zrozumieć dlaczego z Nim nie zerwę... to się nazywa "toksyczna miłosć" moja droga, zazdroszcze ci siły.. ja nie potrafię od Niego odejść..

Napisalam mu sms ale potem wylaczyl telefon.Zawsze tak robil nawet jak byslismy razem.Ostatnio powiedzial ze musi torche odpoczac.Powiedzialam ok.Odpoczniesz sobie juz na zawsze i zapomnij o mnie.A on ze myslisz ze tak łatwo zapomne o tobie,Szybciej niz sie tobie wydaje.I tak nigdy nic dla ciebie nie znaczylam.Ostatnio wogole nie mial dla mnie czasu, spotykalismy sie ze 2 razy w tyg. mimo ze mieszkamy w tym samym miescie niedaleko siebieO 15 po pracy byl w domu i nie mial dla mnie czasu.

nie wiem dlaczego my kobiety tak bardzo kochamy facetow,ktorzy maja nas gdzies:(

i chyba im bardziej oni maja nas gdzies tym bardziej my ich kochamy-ja chyba tak wlasnie mam

Bo wbrew pozorom każdy woli coś nieuchwytnego ... i faceci i kobiety ...

Zenka - ale chyba nie do takiego stopnia. "Nieuchwytność" nie oznacza Nic nie znaczenia" - to nie to samo. To co przeżywają te dziewczyny to patologia, niemożność spojrzenia na siebie z pozycji kobiety wartościowej dla samej siebie i wybrania dla siebie samej mniejszego zła niż bycie z kimś, kto je nie szanuje i manipuluje nimi. Tak nie wygląda miłość.

dokladnie!sztuke manipulacji niektorzy faceci maja opanowana do perfekcji:( ja ogolnie uchodze za osobe powazna i dojrzala-przy nim wymiekam i jestem naiwna jak dziecko!!!a na to niesety recepty nie ma:(

ja bym sobie z taka osobą dała spokój. wiem coś o tym bo sama tak miałam. Ta osoba się nie zmieni a tylko ty będziesz na tym tracić. Będziesz wypisywać setki sms-ów a on będzie odpisywał krótkim "OK" lub "SPOKOJNIE MAŁA" a tobie będzie brakować że zbywa cię krótkimi tekstami a ty byś chciała żeby napisał -odezwał się więcej. Będzie kłamał a że zobaczy że ty nie reagujesz i nadal jesteś z nim to będzie to robił dalej. Jak bys odeszła pokazałabyś mu że jednak coś nie tak robił. Ale czy by wrócił? Jeśli bym mu zależało i by się zmienił -było by OK. Ale jak nie zmieni się to za niedługo będziesz się męczyć i dręczyć że coś nadal jest nie tak a ty nie umiesz tego zmienić bo ON sam tego w sobie nie chce zmienić....OSZUKIWANIA I KŁAMSTW W WASZYM ZWIĄZKU. a na dłuższą metę takżyć się nie da....

Recepty nie ma ale znajdzie się może jakiś dobry psycholog albo może terapia. Warto odzyskać swoją godność bo za parę lat będąc w takim związku okażesz się kobietą bez szans na znalezienie sobie kogoś, dla kogo cokolwiek będziesz chciała znaczyć.

Jeśli facet olewa cię i spławia różnymi tekstami tzn. że już mu nie zależy...Jeśli nie odpisuje...ma pretensje że za dużo ze sobą jesteście...Przeszkadza mu bycie z kimś....To lepiej poszukać innego niż żebrać o uczucia i miłość. Na każdego czeka gdzieś tam swoje szczęście -ja w to wierzę i wy też powinnyście uwierzyć w TO i W SIEBIE. Nikt nie zasługuje na poniebieranie ...

zakłopotka--ja od kilku dni mysle o psychoterapii ale boje sie czy bede potrafila sie otworzyc-przyznam ze troche mi wstyd ze jestem taka naiwna:(

zgadzam sie z ZAKŁOPOTKĄ - patrz na to że czas leci ....lata mijają .Poznasz kogoś z kim rozpoczniesz życie ...a nie przeciągaj z kimś kto nieumie tego zacząć . Bo przelecą twoje najlepsze lata.;;;ktore mozesz spedzic w towarzystwie kochajacej osoby...A takze zwroc na to uwage ze to wplywa jeszcze na inne aspekty twojego zycia nie tylko na mlodosc milosc...ale na to ze jesli chcesz miec tez dzieci ...zauwasz nieczekaj do 30 r.życia bo czym pozniej tym gorzej... Pomysl o wszystkich sytuacjach ktore wczesniej czy pozniej beda mialy wplyw na cale twoje zycie....czy chcesz byc z normalnym czlowiekiem czy z takim ktory niedoceni i nic ci niepomoze w trudnych chwilach....

u mnie najgorzej ze nie potrafie na innych facetow patrzec jak na facetow-wmowilam sobie ze kocham tego jedynego!och jakie to okrutne

A mi ostatnio powiedzial ze wyjezdza do pracy do holandii i moje zdanie wogole sie nie liczy.Ja niechce zeby jechal bo wiem jak wygladaja zwiazki na odleglosc.Ze on jedzie zarabiac na nasza wspolna przyszlosc.W ciagu dnia jest ok mysle o nim ale jak przychodzi wieczor to korci mnie telefon zeby zadzwonic albo cos napisac a zawsze sie zlamie.I to moj blad. Jesli naprawde mu na mnie zalezy i kocha tak jak mowi to zrozumie swoje bledy i byc moze bedzie chcial wrocic.Ale w to watpie.

ja z takim palantem straciłam 10 najlepszych lat mojego życia; jestem wrakiem; zostanę już na zawsze sama bo on ma inną a ja nie potrafię się pozbierać; ot, co Cię czeka :(

no taka jest miłośc -tylko jak my sobie z tym nie poradzimy to my będziemy cierpieć ...bo też nikt nam nie karze z nimi siedzieć

Nie wstydzisz się być z kimś takim, a wstydzisz się "leczyć" swoją duszę ? Na takiej terapii nie będziesz jedyną osobą. To zazwyczaj grupowe terapie, i zdziwisz się ile jest osób podobnych do Ciebie. Skoro jednak o tym myślisz, to może warto ?

co za ham....moj tez tak mowil ...i do holandii tez pojechal...a holandia jak holandia...nie wypowiadam sie lepiej... wiedzialam ze tak bedzie ....facet pojedzie do holandi i tak sie skonczy ten dlugi zwiazek...bo koledzy z nim tam byli i laski tam byly a tu sam bez dziewczyny i tak akurat wypadlo....moje zdanie tez sie nie liczylo... i tak się skończyło. Wolał wybrać zabawe ...Niż kilkuletni związek i dziewczynę która była dla niego zawsze gdy potrzebowal pomocy

Wylaczylam telefon zeby mnie nie korcilo zadzwonic.Dzis popoludniu przyjechal do mnie a ja mu mowie ze wychodze.Nie mialam ochoty z nim rozmawiac.Ze lepiej bedzie jak sie rozstaniemy i zapomni o mnie.A M.myslisz ze zapomne tak szybko.Mowie ze tak.Poszlam a on zostawisz mnie tak samego.Tak.I poszlam. Nawet nic nienapisal komletnie nic.Odpuscil sobie.

terapia pomaga . wiesz ile kobiet na to chodzi ? moja ciocia nawet tez na tym byla...a jest po 30 ! I SIE WCALE NIEWSTYDZI TEGO ...Poprostu nieumiemy sobie z tym poradzić ...terapeuta wspiera cię i prowadzi co kiedy robisz źle i dlaczego tak jest....rozmawiasz z nim....Jeśli chcesz ten związek skończysz on nastawi cię w taki sposób byś to zrozumiała że tak ma być .

macie racje,ja wlasnie potrzebuje zeby ktos wypracowal we mnie to nastawienie,bo ja potrafilam sobie tylko wmowic ze to ten jedyny:( ale terapia grupowa mnie przeraza

pomódl sie do Sw Rity o szcześliwy zwiazek z kim innym odpowiedzialnym dobrym ta swieta sama miała trudne zycie zna zycie z autopsji potrafi zrozumiec przeczytaj jej zyciorys modlitwy do niej do kupienia w ksiegarni archidiecezjalnej koszt ok 2 zł poswicic u ksiedza i mozna sie modlic Ona pzredstawi Twoje prosby przed Boga Tronem A On Jje nie odmawia:))) Zastanów sie Nowy zwiazek Nowe zycie:))

...dzieć ile masz lat? :)

" Nie trać czasu z kimś kto nie ma go, aby go spędzać z tobą"

nikt nie chce ze mną spędzac\ć czasu i jestem sam

konik, ale co sie dziwisz, ze sobie odpuscil? Przyjechal do ciebie,a ty go olalas i zostawilas pod drzwiami, jak idiote. Jak jest honorowy, to sie juz nie odezwie. A z tymi smsami, jak tu pisala enya, to tez sie nie dziwie. Jak sie wysyla "setki smsow", to kazdego by trafilo. Moze za bardzo usiadlyscie i osaczylyscie tych chlopakow. I Ps. Wyjazd zagranice, to nie jest "wybieranie zabawy" zamiast dziewczyny. Widac, ze nie macie pojecia o czym piszecie. Wyjazd do pracy zagranice czesto wiaze sie z bardzo ciezka praca, po kilkanascie godzin na dobe, w ciezkich warunkach, z dala od rodziny, w obcym kraju. Przyjemnie? Moze trzeba by wspierac tego czlowieka, skoro tak wam na nim zalezy, a nie stawiac mu warunki? Poza tym, narazie to wynika z waszych opowiesci nie wynika, ze sie zadajecie z "chamami". Niezle ich obsmarowalyscie na tym forum.