Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sfvdvda

Glupota niektorych kobiet -smutono

Polecane posty

Gość sfvdvda

Dlaczego tyle kobiet boi sie odejsc , sa z facetem bo laczy ich dziecko i nic wiecej , sa dla siebie jak obcy ludzie. Dla niej idealnym rozwiazaniem bylby kochanek ktorego pokocha i ktory ja pokocha , ale ktory bedzie zawsze kochankiem , na codzien dom praca DZIECI od czasu do czasu powinnos malzenska ale poza tym cale zycie "kreci" sie w kolo kochanka . Sa nieszczesliwe w tym bo brakuje mezczyzny ale nie odejdzie dla dobra dzieci(tak mowia) jaki sens jest tkwic w czyms takim .Jak przykro jest patrzec zwlaszcza gdy dochodzi do tego mysl ze to nieszczesliwe zycie bedzie trwac zawsze ... az dzieci dorosna i farsa mogla by sie skonczyc ale wtedy juz bedza stare a pozatym skoro tyle lat to trwalo to juz z przyzwyczajenie pozostanie . Ludzie zycie jest tylko jedno , pomyslcie troche zamiast skazywac sie na egzystencje a nie zycie do konca swoich dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odeszłam i jest
jeszcze gorzej niż było :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czasami kobieta boi się
przeważnie kobieta boi się tego, że nie poradzi sobie finansowo i gadanie że dla "dobra dziecka" to tylko wymówka. Dziecko też cierpi gdy widzi jak rodzice albo się nie odzywają do siebie albo ciągle kłócą. Moim zdaniem to główny powód że siedzi z facetem z którym nie łączy ją już żadne uczucie. Niestety taki mamy kraj że kobiety nadal zarabiają mniej a życie jest coraz droższe. A jeszcze jak się ma dziecko... Szkoda gadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego piszesz ze to
glupota? moze sa tez inne aspekty, pomijajac dzieci, o ktorych wspominasz.latwo przekreslic zesc zycia ale nie zawsze pozniej mozna sie odnalezc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uzaleznienie psychiczne
i ekonomiczne:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfvdvda
A jak jesli nie glupota nazwac to ze sie ktos skazuje na nieszczesliwe zycie, slysze i widze te smutne oczy slowa ten bol , ten krzyk potrzebuje czulosci, milosci .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byla_zona
Widzisz ja się rozwiodłam, bo też stwierdziłam, że mam tylko jedno życie i że nie można godzić się na złe traktowanie. Stwierdziłam, że dziecku będzie dużo lepiej jak będziemy osobno. Teraz mam ogromne schody i problemy z wyplątaniem się. Trzyma mnie nadzieja, że już niedługo się z tego wyplączę. Teraz to wszystko wygląda tak : http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4233673

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfvdvda
Uzaleznienie jesli cos to w tych przypadkach tylko emocjonalne - tylko pod jakim wzgledem tego nie wiem , poniewaz to kobiety zarabiaja o wiele wiecej niz ich mezowie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byla_zona
sfvdvda może mi doradzisz na konkretnym przykładzie, a nie teoretycznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfvdvda
Przewaznie tak , jednak nie w tych przypadkach , tutaj oprocz seksu byly tez a moze glownie (jezeli chodzi o czas ktoy sie na to poswiecalo) problemy , ze zle sie czuje ze dziecku cos jest ze to ze tamto a jak ma sobie z tym czy tamtym poradzic a maz ... praca spi praca spi zrobi cos w czy przy domu . maz jest po to zeby ... wlasnie nie wiem zeby bylo i pomogl kobiecie bo to ona lepiej zarabia ona wymysla co robia jak robia a maz tylko co najwzej pomagal w tym co planowala kobieta .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość purpura kafe
Po pierwsze jakiś rodzaj przywiązania, po drugie bezpieczeństwo materialne. Jeśli kobieta zajmuje się jedynie wychowywaniem dzieci, to myślicie, że jak sobie poradzi bez wsparcia finansowego mężczyzny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 34rtgyh
można i z mężem i z kochankiem.a co ty sfdvd tak się jadowisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość night cluuadb
a gdzie ty bywasz że słyszysz ból tęsknotę ,brak czułości u kobiet :DD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjthhthgng
AUTORZE CO TY NAZEWASZ GŁUPOTĄ? TY TO DOPIERO MASZ POPIERDOLONE ŻYCIE!!!!!!!!!!!!!! nie każdy potrafi być takim skurwysynem:[ pożal się bożżż nad nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calineczka10000
są tez przypadki ze kobieta obawia się nowego, i w sumie nie wygodnego- ustalania z ojcem widywań, bujania się z tym ze nie zawsze bedzie ich przestrzegał, ze pewnego dnia powie zabieram dziecko na wakacje na tydzień obawiają się ze tatus zwariuje i będze je nachodził, błagał , straszył szantażował nie odchodzą bo nie mają gdzoe- nie każdy ma rodziców, czasem sie ma ale np z kawalerką i co nagle 4 osoby w tym dwie starsze i dziecko, często stosunki z rodzicami sa zle i nie mozna do nich pojsc, wynajęcie mieszkania to minimum 1200 plus opłaty więc nie każda stać, a niektóre wogóle nie pracują wiele kobiet mówi sobie: wokól jest tyle nieszczesliwych kobiet i związków więc takie życie ja tez mój krzyż będę niosła, a jak się trafi kochanek to why not....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calineczka10000
a i jeszce kobieca empatia i dbałość nie o soebie ale o innych moj biedny mąz sobie nie da rady i załamie się a przecież nic mi złego nie zrobił to czemu mam mu wyrządzać taką krzywdę i go zostawić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czasami kobieta boi się - racja. Główny powód to ekonomia, i uzależnienie psychiczne, a dzieci to wymówka. Ja rozstałam się z mężem, ale wiedziałam że sobie poradzę finansowo. To ja zadecydowałam, że nie chcę już z nim byc, ale co ciekawe, praktycznie wszyscy z mojej rodziny, co nie znają szczegółów myślą, że to on odszedł... Więc chyba głównie odchodzą faceci... Nawet jak mówię, że to ja mu podziękowałam, to wygląda jakby mi nie wierzyli... Porażka... Mi się jeszcze zdaje, że baby ogólnie gorzej znoszą samotnosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byla_zona
sfvdvda: Różnie bywa, tworzyliśmy związek partnerski, nikt nad nikim nie dominował. Podejmował decyzje tak samo jak ja. Układało się w każdej sferze. W rodzinie byliśmy postrzegani jako najlepsze młode małżeństwo. A jednak się posypało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Posypalo się wskutek
wrodzonego kurestwa kobiet. Ale nie przejmuj się - nie jesteś jedyna. Po prostu kobiety takie są - mają wszystko ale chcą jeszcze więcej i z dobrobytu im się we łbie przewraca. Wówczas szukają kochanka i potem się dziwią że jedną z drugą zdradzony mąż wykopał z domu z hukiem na głód i poniewierkę. :) I dobrze wam tak! A było się nie kurwić i doceniać to co macie! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×