Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość opatrznosc bosa

JAKA JEST WASZYM ZDANIEM NAJGORSZA SMIERC ??? JAK NIE CHCIELIBYSCIE UMRZEC ???

Polecane posty

Gość opatrznosc bosa

dla mnie najwiekszym cierpieniem byłą by chyba smierc głodowa i smierc z zimna brrr :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj joj oj to jest zle
smierć z przesiedzenia na kafeterii:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jania wzór do nasladowania
Najgorszą smiercią jest ta nagła, bo nieboszczyk nie ma czasu by się wyspowiadać :O :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtertrdf
smierc glodowa- zaczynasz miec majaki przestajesz czuc z zimna- odretwienie zaczyna ci sie robic nawet cieplo w ktoryms tam momencie najgorsze wedlug mnie spalenie albo przygniecenie czym powoooooli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 342342
jak ktos tonie to szybkie wciagniecie jak powietrza wody do pluc powoduje natychmiastowe omdlenie( mozna jeszcze odratowac przez ok 15 minut) przy smierci w plomieniach nie ma tych 15 minut ani nawet dwoch masz poparzenia wogole smierc w wypadku samochodowym w plomieniach straszne moi znajomi tak gineli(*)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kubek kawy z mleczkiem
tak w plomieniach to straszna smierc,ale jeszcze taka w ktorej wczesniej jest sie maltretowanym a potem uduszonym.czesto nie moge zlapac porzadnego oddechu i do tego jeszcze wpadam w panike to nie jest zbyt przyjemne:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w całej perspektywie utoniecia najbardziej boje sie momentu, kiedy bede pod woda, rozejrze sie a wokol bedzie tylko woda, woda i woda. Boje sie wody jako zywiolu, bardzo bardzo. Chociaz lubie plywac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najgorsza smierc to w płomieniach. Czytałam, że gdy człowiek się topi, po jakiejś chwili (nie pamietam dokłandnie po jakiej) zaczyna czuć euforie jak po narkotykach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to ja wam powiem że moja przyjaciólka sie udusiła jak miała 15 lat w nocy przez poduszkę-tego też bym nie chciała ale z drugiej strony ona nie była świadoma i może było jej łatwiej A tak wogóle-nie chce wcale umierać i każda śmierć jest straszna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja myślę że nagorsza jest
śmierć z ręki np jakiegos psychopaty.Naczytałam się Kinga i Mastertona,ale przecież takie rzeczy zdarzają się naprawdę,że jakiś maniak np obdziera kogos żywcem ze skóry.Ogólnie najgorsza musi być z torturami,długa i potworna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śmierć za życia
jest najgorsza śmierć z miłości z samotności a poza tym spalenie i utonięcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ponoć podczas podcinania
żył też się wydzielaja endorfiny,nawet House tak mówił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z miłości nie da sie umrzeć
:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Silikon
przy bzykaniu na stole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgfhgfhgf
kubek kawy z mleczkiem masz ataki paniki:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kubek kawy z mleczkiem
haha tez czytam mastertona stad moje mysli ze maltretowanie i tortury chwile przed smiercia sprawiaja ze jest ona straszna. albo smierc typu "pila" np to jak facet mial skrecane zywcem cialo kazda czesc w inna strone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kubek kawy z mleczkiem
mam arachnofobie i niestety to pajaki doprowadzaja mnie do takiego stanu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja myślę że nagorsza jest
Właściwie każda śmierć jest straszna,ale najgorzej jak umiera osoba która chce żyć i wie,że umiera.Pamiętacie tę głośną historię jak dziewczyna została wyrzucona z pociągu przez dwóch chłopaków,bo jeden miał urodziny?Cos takiego jest dla mnie straszne:młoda osoba,śmierc całkiem bez sensu,taka niespodziewana i do końca świadoma :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja myślę że nagorsza jest -- masz duzo racji. Gdybym dowiedziała się, że np. jutro na pewno umrę...o matko. Trudno mi sobie nawet wyobrazic uczucia, ktore moglyby mi towarzyszyc. Cos strasznego :o Zapewne do końca bym wierzyła, że może jednak przezyje...mam duza wole zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dla mnie najgorsza...
- spłonięcie żywcem, - utonięcie, - torturowanie, które doprowadza w końcu do śmierci (bardziej filmowe takie skojarzenia, ale jak sobie pomyśle, że kogoś męczą- coś mu odcinają, albo wyłupują, a człowiek chce szybkiego końca z bólu, to straaaasznie mnie to przeraża, - uduszenie się (brak tlenu np. po przebudzeniu w trumnie!) - rozszarpanie przez zwierzę - zmiażdżenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ratownik medyczny
Jania wzór do nasladowania Najgorszą smiercią jest ta nagła, bo nieboszczyk nie ma czasu by się wyspowiadać mówisz zupełnie jak moja Mama :) heh ja uważam że nie fajnie umrzeć od siarkowodoru czyli np. w szambie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×