jak pomóc siostrze?

szukam osób, które może są w podobnej sytuacji jak ja. Moja siostra znajduje się w bardzo ciężkiej sytuacji finansowej. Jest na stażu obecnie i studiuje zaocznie. W województwie o największym bezrobociu w kraju. Na stażu jak wiadomo ma te 600 zl na reke i najwidoczniej ledwo ciągnie. Ostatnio baaaardzo schudla. Podejrzewam, że niedojada, a tu jeszcze dojdzie teraz rata za studia. Stara się dorabiać na weselach, ale wyobraźcie sobie, że za 11 h pracy zaplacono jej ostatnio 50 zł. Chcę jej pomagać, staram się jak mogę, ale to nie rozwiązuje sytuacji, bo nie dość, że sama wiele nie zarabiam, to daje jej zaledwie ociupinkę...sama też nie mam mieszkania , chyba też szans na kredyt... dołuje mnie to strasznie....\ i serce mnie boli jak pomysle, że moja siostra jest może głodna, ale się nie przyzna.. Pracy szuka normalnej, ale nikt się nie odzywa do niej.. smutno mi okropnie a sama mam jeszcze kredyt studencki do spłaty

rodzice pomoc nie mogą, także zostaje ja..

mozesz podac gdzie ewentualnie by mogla pracowac? w jakim miescie czy cos?

Olsztyn doświadczenie w pracy z dziećmi studia pedagogiczne staż w urzędzie rok w Anglii jako opiekunka

Niech wraca do Anglii, ze znajomościa języka z głodu nie umrze..

z tego co się orientuję to bary i dyskoteki potrzebują pracowników wiem że to nie jest szczyt marzeń ale tam można całkiem nieźle zarobić (szczególnie na napiwkach) a w międzyczasie szukać ormlanej sensownej pracy, bo wtym mieście akurat zbyt wielu znajomych nie mam żebym mogła coś pomóc

usługi w olsztynie to raczej w sezonie..

niektorzy maja tak ciezko, a niektorzy tak lekko, ci drudzy na wszystko narzekaja a ci pierwsi zaciskaja zeby i jakos zyja. niech ona jedzie do anglii albo irlandii!!

sama? kiedys byla tam z chlopakiem, teraz nie ma do kogo, ani czego tam jechac

czemu sama nie? ja pojechalam sama, poznalam tu mase ludzi i jest fajnie. mam wolny pokoj, siostra moze u mnie przenocowac ;)

zawsze jest jakieś wyjście ;) pomyślcie może nad tym, co umiecie i lubicie robić. może da się na tym zarabiać, czasem trzeba wziąć los w swoje ręce i założyć własną działalność. nie orientuję się w tym na 100%, ale chyba jako zaoczna może się zarejestrować w UP i dostać nawet 20 000 na rozkręcenie firmy. Jak się utrzyma przez rok- nie musi oddawać. A jak nie firma to na pewno pośredniak ma jakieś szkolenia czy coś. i nie popadajcie w takie czarnowidztwo. negatywne myślenie to ostatnie co może pomóc zmienić sytuację na lepsze.

adinka11 a może w moim miescie masz znajomych coby mogli pomoc z praca? Szczecin lub Kołobrzeg

jak podajesz w województwie o największym bezrobociu w kraju są bardzo bogate złoża miodu , miodu wielokwiatowego lub gryczanego albo ciemnego leśnego oraz akacjowego i już widzę buisness , możesz sprzedawać miód przez cały rok, na początek zamawiam 10 słoików litrowych miodu gryczanego i leśnego , podaj tylko numer konta bankowego :)