Cała się trzęsę... nie mogę uspokoić... Boże... dlaczego..

was informowala czy ciebie a kiedy dzwonila, zeby nas o tym poinformowac... mowila o tym jak o normalnej rzeczy.. jakby to nie bylo nic waznego. ot zwykle "zostalam wdową"

Moich rodzicow poinformowala... a moja mama od razu zadzwonila do mnie... byla w szoku, ze cos takiego sie stalo i w jeszcze wiekszym, ze ona mowila to bez zadnych emocji... to nie jest normalne...

totalnie przybita nie masz sily plakac a masz sile na pisanie o tym na forum? buhahaha sciema ;P a jak juz sie powiesil to nie na futrzynie tylko futrynie a wogole to jak mozna sie na futrynie powiesic? no chyba ze przebil sciane? ;) ale klamiesz :)

jesteś ze Śląska, prawda?

tak, jestem ze slaska...

do czego jest Ci potrzebna ta informacja...

z ciekawości pytam

wolałabym zachować to dla siebie.. Kładę się spać... a jutro.. nowy dzien.. zapewne pelen niemilych niespodzianek... i nadal nie moge uwierzyc... niedlugo cala rodzina sie wykruszy... i wszyscy w podobny sposob...

niespodzianki?

Podejrzewam, ze na swiatlo dzienne wyjdzie wiele faktow... o ktorych nikt z nas nie mial pojecia... tak jak bylo poprzednio z moja ciocia... smutne to, ze w takich okolicznosciach ludzie wyciagaja rozne brudy z zycia... jestem pewna, ze pogrzeb to bedzie pole bitwy... bo rodzina mojego wujka... nienawidzila mojej cioci... jednym slowem masakra.

tak się w to angażujesz emocjonalnie?

wlasnie ty wywalasz brudy rodzinne na forum:D

bo byl nam bliska osoba, dobrym czlowiekiem... wiele mi pomogl.. i duzo mu zawdzieczam... i nie moge pogodzic sie z tym, ze wybral taki sposob na rozwiazanie swoich problemow :(

wyobrazni

w ogóle ,to jest możliwe ,że się powiesił na framudze drzwi. Moja mama powiesił sie 5 lat temu na kłamce od drzwi.Wydaje się to niemozliwe ......a jednak.Widok przerażający!!!!! Serdeczne wyrazy współczucia dla Ciebie i Twich rodziców.