pierwszy krok

nie boj sie bo nie ma czego i skoro miales dziewczyne to napewno ja calowales i wiesz ze to nie boli;) wrecz przeciwnie...uwierz w siebie ciekawyyyy i trzymam kciuki a jutro tutaj zagladne i sprawdze co zdzialales hehehe teraz musze juz isc ale milo bylo pogadac i mam nadzieje ze chociaz troche ci pomoglam....a i jakbys chcial to mozesz jej kupic jedna rozyczke albo malutki bukiecik tak bez okazji,napewno sie ucieszy,ja uwielbiam jak moj chlopak przynosi mi takiego kwiatuszka bez okazji i to nawet sto razy bardziej niz kiedy kupuje mi bukiety na urodziny,imieniny;) no to tyle trzymaj sie hehe ja musze spadac juz

już dostała kwiatek :P różyczkę

daj jej kolejnego, koszt nieduzy, a jej na pewno zrobi sie milo. Przy wreczaniu kwiatka powiedz "dzis promocja, oprocz kwiatka dostaniesz cos jeszcze" i daj jej wtedy buziaka :)

:/ MASAKRA

sprzedać pożądnego kopa w zad, nie chcesz chyba żeby cię uznała za frajera, pokaż jej jaki jesteś silny!!! niech poleci na ściane i na własnym ryju się przekona jaki z ciebie men

Co się stało?

SPALIŁEM :( CHU.JOWO :(

W jaki sposób? Opisz, co się wydarzyło.

jak widzisz powyżej pytałem się co mam robić itp...kazali mi ją pocałować ....nie pocałowałem w ogóle coś dziwnie było spalone spotkanie :(

No wiem, przeczytałam cały wątek. Kiedy napisałeś "masakra" pomyślałam, że po prostu ona się odsunęła czy coś... A skoro po prostu nie pocałowałeś to się uspokój i głowa do góry - następnym razem :) Nie zamartwiaj się. Spotkania są różne, jedne lepsze, inne gorsze - może miała gorszy nastrój, a może Ty się za bardzo stresowałeś presją. Czilałt :)

nie było momentu i nic nie pisze do mnie....

napisała :)

niezle pojebany jestes ten pomys lz wreczaniem kwiatka i promocja na całusa był dobry cza bylo tak zrobic

jak jej dawałem kwiatka to ona dała mi całusa w policzek :)

no w policzek ....nie wiemy jak między wami jest .... postaraj się pocałować najwyżej dostaniesz liścia :P

no i znalazlam i widze ze nie zrobiles niczego...szkoda bo ona moze jest wlasnie przez to dziwna jak widzi jak ci opornie to idzie...nie wiem co powiedziedz....po prostu wez sie w garsc i badz facet a nie frajer:)

pod koniec dnia przyszedł jej przyjaciel i poszło :(