Dziewczyny może wy mi powiecie

Może to moja psychika ale sama już niewiem. Miałam okrea jeśli to wogóle można nazwać okresem. Był zdecydowanie mniej obfity niż zawsze. Po jego skończeniu boli mnie cały czas lekko podbrzusze. Jestem niesamowicie senna i jakoś mi tak niedobrze. Zastanawiałam się czy robić test ale niewiem czy jest sens robić sobie nadzieje. Powiedzcie czy dać sobie spokój i nie ma mowy o ciąży skoro ten okres jakiś był ale przecież był. Czy jednak jest może szansa?Co myślicie?

test kobieto!!!! mam 2 dzieci i za kazdym razem mialam 1 okres

kurcze tak bym się cieszyła. Z drugiej strony już mam dość tych testów i rozczarowań co miesiąc. Może to nieistotne ale chce mi się czesto no wiesz to grubsze.Ale tak piersi wogóle mnie bolą, bolały jedynie przed okresem, który z resztą pojawił się duzo wcześniej niż powinien.Ajajj a jak jestem w ciąży czy mogłam zaszkodzić plodowi polopieryną c. Ostatnio troche się przeziębiłam

po to sa testy aby je robic!!! a twojej watpliwosci nie rozwieje zadna zosob na forumn!

czyli zdarza się okres w ciąży. Chyba dziś kupię test. A skoro jestem już po okresie to czy muszę czekać do rana czy mogę testować wieczorem?

ja testowalam sie pod wieczor,bylam po okresie noi byly 2 kreski

ja robilam test popoludniu w dzien spodziewanego okresu i wyszedl pozytywny wiec po terminie nie ma znaczenie pora dnia

boje się strasznie. mam maleńką nadzieję ale boje się że znów ujrze to jedną kreskę.