czy to normalne

No dobra, mam 26 lat i chrzesniaczke lat 7, ktora idzie w maju nastepnego roku do komunii. Niedawno gadalam z rodzicami dziewczynki i wywiazala sie gadka szmatka na temat komunii. Okazuje sie, ze bedzie ok. 70 osob i przyjecie w restauracji! Po 80 zlotych za osobe. To szok pierwszy bo moje wlasne wesele za rok w pazdzierniku bedzie kosztowalo 110 za osobe a zapraszam ok. 90-100 osob. Myslalam, ze im cos odjebalo, przeciez to nie komunia a normalne wesele. No i gadka szmatka o komunii a tu mamusia wyskakuje z tekstem, czy juz pomyslalam o prezencie. Mowie, ze nie no bo jeszcze duzo czasu jest. W planach zreszta mialam zabrac chrzesnice do legolandu w Danii, a co tam, stac mnie bo w Danii mieszkam i pracuje. I co uslyszalam? Pytanie czy nie przewiduje jakiegos prezentu pieniaznego bo przyjecie drogie bedzie! No do chuja waclawa! Czy ja mam finansowac jej przyjecie? zaprasza tyle ludzi to prosze bardzo. Powiedzialam, ze wlasiciwie to nie moj interes ile kosztuje przyjecie bo jestem tylko gosciem. No i teraz wiem, ze nie tylko gosciem ale tez chrzestna przez co powinnam dac minmum 1000 zlotych !Bo teraz sie tak daje! Nie bylam na zadnej komunii od 15 lat czyli komunii mojej kuzynki, wezcie powiedzcie jak to teraz jest. Za moich czasow dostawalo sie jakies grosze, rower i zegarek, biblie itd. Wycieczke do legolandu uwazam za wypas.

Wycieczka do legolandu to jest wypas i marzyłem o tym bedac dzieckiem. Kasa rozejdzie sie na jakies pierdoły a 1000 to sporo i chyba bym nie byl w stanie tyle wylozyc wiedzac ze dla dziecka to kosmiczne pieniądze tak samo jak 500zł

ja bym zasponsorowala wycieczke i jakies 200 max 500zł jak rodzice chca wypas przyjecie to niech placa:o task to jest z ludzmi ktorzy chca zyc ponad stan a potem ciulaja zeby wyjsc na zero albo jeszcze na plusie:o:o

w dupach sie ludziom poprzewracało

Prezent ma byc dla dziecka a nie dla rodzicow. Dlatego wymyslilam wycieczke. Rozmyslalam, ze moze laptopa, aparat czy cos w tym stylu ale pozniej stwierdzilam, ze i tak zanim dziecko sie nauczy uzywac to sie sprzet zestarzeje a najwiecej skorzystaja rodzice. Wiem uzwazam, ze wycieczka. A pieniadzy nie dam dla zasady - nie kapuje takiej bezczelnosci.