Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość saharozaaa

ciężarna koleżanka zachowuje sie jak kwoka

Polecane posty

Gość saharozaaa

hej , mam koleżanke , ktorej udało sie zajśc w ciąże i od tego momentu totanie zgupiała, to dopiero 2 mc , a ona zachowuje sie jak dla mnie iracjonalnie. Np nei bedzie piła jakiegoś tam soku , bo niby wywoluje skurcze , do pracy chodzić nie bedzie nie bedzie sie przemeczać , obiadu oczywiscie tez nie zrobi , zeby nie przegrzac brzuszka, o myciu podlogi to już wogóle mowy nie ma . A i tematy do rozmowy do tylko mdli mnie , bolą mnie piersi i jak myślisz na jaki kolor pomalować pokoik?? Rozumiem , ze rodzi się instynkt macierzyński , ale nei rozumiem , czemu mam się przekopywać przez tony poradników jak karmić , czy jak przewinąc skoro chce tylko pogadac???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eh rozumiem cie
moja jak zaszla w ciaze (byla w 3 miesiacu) to nagle zaczela latac do toalety co 30 minut, az jej ktos uswiadomil, ze to plod naciska na pecherz ale dopiero pod koniec ciazy, a nie w 3 miesiacu... i jakos przestala ... a od 5 miesiaca poszla lezec na zwolnienie, bo podobno jej ciotka miala zagrozona ciaze (u kolezanki nic takiego stwierdzone nie bylo), po prostu naklamala ze ma prace stojaca i jej ciezko i dal zwolnienie..; na glupie nie ma rady, po prostu trzeba przeczekac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No porażka... Ale obawiam się, że już po znajomości. Bo będzie raczej tylko gorzej - wyobraź sobie co będzie jak sie dzidzia urodzi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i57i47i44q
no dopiero jak bedziesz miala swoje to sie zgadacie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edtgeryewtw
To jest tragedia jak one są przewrażliwione. Niedawno mieszkała u mnie przez jakiś czas moja siostra cioteczna w ciąży i zejście ze zwykłych schodów zajmowało jej z 5 minut, bo tak sie ze sobą cackała :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość detergentka
trochę dziwnie się zachowują, ale uważam, że lepsze to, że dba o siebie i malucha. dobrze, gdy dziecko jest oczekiwane i kochane. a nie śmietnik i bicie sie po brzuchu :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edtgeryewtw
No na pewno lepsze, ale też bez przesady :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sacharozaa
ciesze sie ze bedzie miała dzidziusia . Trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze, ale wydaje mi się , że przez takie własnie przewrażliwienie jeszcze może się coś stać złego , bo jak se pomysle , ze ona kazdego co spotka się pyta czy jest zdrowy , żeby sie przypadkiem nie zarazić ,raz już jej powiedziałam , ze jak nastepnym razem zaprosi mnie na kawe, eh kawa to przeszłośc jakaś zdrową herbatke to przyniose jej komplet badań czy się wogole nadaje do przebywania z nią ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No masakra.... Ja nie cierpię takich ludzi... Pewnie będzie to biedne dziecko przegrzewac i się pochoruje jej, potem będzie histeryzowac, że to goście je zarazili... Kupi mu 2 mln zasypek i olejków, i na pewno dzieciak dostanie od tego alergii bo to chemia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saharozaaa
dokładnie takiego samego jestem zdania, bardzo ją lubie albo raczej lubilam , bo ciąża zrobiła z niej obcą mi osobe, wiem , że to jest jej czas , ale czy wszystkie przyszłe mamuski takie są ?? Iostatnio dobiła mnie pytaniem , czy powiedziałam MOJEJ szefowej, ze ona jest w ciązy , bo jak ją spotkała w sklepie to tak dziwnie na nią moaj szefowa patrzyła , jakby wiedziala...no proszę Was , czy to moja ciąża , ze mam ją obwieszczać całemu światu , a swoją drogą szefowa sie dziwnie patrzyła , skoro ona się dziwnie zachowuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo ona ma teraz podwójne
humorki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saharozaaa
obawiam , sie , że oni oboje teraz świata poza tą ciązą nie widzą i o niczym innym nie gadają , mnie też ciagle atakują a ty kiedy bedziesz w ciąży ?, tak jakby moje jestestwo sprowadzalo się do urodzenia dziecka . WIem , że stoją teraz po drugiej stronie obozu i bedą teraz zaciekle bronić rodzicielstwa i wszystkiego co się z tym wiąże , no ale ja mam chyba prawo sama zadecydować kiedy chce zostac mamą ...co to wyscigi jakies są czy jak ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wyscigi ale ta kwoka
boi sie ze nie bedzie miala kolezanki z dzieciorem ot co daj se siana, powiedz jej ze zajdziesz kiedy poczujesz ze chcesz miec dziecko-powinna sie wkurwic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drtfgrsdery
Najlepiej powiedz, że nie chcesz mieć nigdy dziecka, bo to kula u nogi- wtedy to się dopiero oburzy :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mehendi to juz pogadac o kims
nie mozna? daj spokoj:D Ja tez uwazam ze dowal jej do pieca np. mowiac ze na dzieci przyjdzie czas i nie ma co sie spieszyc, jeszcze chcesz cos z tego zycia miec a nie tylko pieluchy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiscie, ze pogadac zawsze mozna ale na pewnym poziomie i bardziej taktownie, no chyba, ze do pewnych rozmow sie jeszcze nie doroslo jak i do dzieci wiec pewne rzeczy trudno zrozumiec:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dygreyeu
Do dzieci to się nie dorasta, tylko cofa jeśli chodzi o poziom :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj spokoj sama widzisz ze
tej dziewusze odwalilo i tyle. Ja zle pisze o swojej znajomej bo to dwulicowa zmija ktorej nie znosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saharozaaa
hmmm, nie myśle o tym tak , że robie coś za jej plecami. Równie dobrze moglibyśmy rozmawiać o statystycznej Kowalskiej. Poprostu ciekawi mnie ten moment przeobrażenia się z kobiety bez dziecka w matkę. Myśle, że nikogo nie krzywdzę swoją wypowiedzią. ale ile ludzi tyle punktów patrzenia. Chciałam i chyba przy najbliższej okazji jej powiem , że jak wiadomo dzieci nie kupuje się w supermarkecie i nie jest to też kolejny mebel w domu , więc wole przygotować się do tak ważnej roli jak macierzyństwo:) Dziwi , mnie fakt , że odkąd zaciążyłą uważa się za lepszą , wybraną ? Mam się jej kłaniać , bo nosi w sobie dziecko ? przecież prawie każda kobieta prędzej czy później ma dziecko , nie wiem o co tyle krzyku ??? O zdjęcie z usg ?? Na którym podobno widać bijące serduszko ?? Hmm...jakaś cud technika , ze na zdjęciu z usg wiadać jak bije serduszko . To , że jest serce ok , ale , że bije???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×