Tlumaczenie jednego zdania z ang

Flame of the language Jak to najladniej:) przetlumaczyc?:D

Krecenie wora

http://demotywatory.pl/203162/Zastanow-sie :)

płomień języka;P

nie ma takiego wyrazenia w jezyku angielskim. :o moze byc 'flame language', ale 'of the language' ? gdzie to wyczytalas ? w Bravo ? zenada.

"Zenada..." Na oficjalnej stroni rzadu Katalonskiego "FLAME OF THE CATALAN LANGUAGE TO MONTSERRAT" ( ten ostatni wyraz to nazwa masywu gorskigo w Hiszpanii) , tak uprzedzam zeby znow zenady nie bylo ?

Bravo? dlatego ze napisalEM "najladniej"? czy moze dlatego ze nie zastosowalem polskich znakow?? Do tematu "Z zalem musze stwierdzic..." idealnie wkomponowalbym Twoja wypowiedz. Pozdrawiam

Katalonia jest ciagle czescia Hiszpanii, wiec okreslenie 'rzad katalonski' jest rownie zenujace jak np. 'rzad slaski'. ponownie, nie ma takiego wyrazenia w jezyku angielskim - ktos probowal przetlumaczyc hiszpanski zwrot na angielski, a wyszla z tego kalka jezykowa. jesli chcesz to przetlumaczyc na polski, bedzie kalka z kalki, ale go ahead....

Wiem ze jest problem z tlumaczeniem tego zwrotu, stad chcialem zasiegnac opinii innych. Przykro mi, ale teraz to co Ty piszesz jest dosyc zenujace bo po 1sze porownywanie Slaska do Katalonii to jak kury do konia (polecam podreczniki historii) a po 2gie Generalitat to min rzad Katalonski uznany przez Madryt. Stad, jesli bedziesz chciala nastepnym razem sie popisac to sprawdz:) Pozdrawiam.

uznawany - a teraz Ty sprawdz w ktorych kwestiach i ile autonomii maja. wiki kazdy moze przeczytac i sie lansowac. o slasku tez troche poczytaj, bo jest (a raczej byl) bardziej autonomiczny niz Katalonia. a co do angielskiego, to juz masz odpowiedz.

Heheh zawzieta jestes :) i bym prosil o tlumaczenie ze strony rzadu Katalonskiego? Akurat w Katalonii czesto bywam, a teraz koncze prace licencjacka pt Katalonia - na drodze do niepodleglosci? Nie mowie tu o autonomii Katalonii a o Generalitacie i o tym jak jest postrzegany przez rzad w Kastylii. Ciezkie dni jakies masz ?:)

:P

Slask bardziej autonomiczny byl?:D LOL

nie, dlaczego.. dni sa super, nie wiem o co Ci chodzi. nie wiem tez gdzie bywasz, ale zdecydowanie za malo czytasz ; historyczka nie jestem, ale krotka wizyta na wiki i kilku innych stronach powiedziala mi jak sie ma sprawa z autonomia i niepodlegloscia. tak czy owak, ucz sie angielskiego chlopaki i nie dawaj sie robic w bambusa przez hiszpanow ;-)

no jasne ze Slask byl (i jest) bardziej autonomiczny.

Hehehe dziewczyno :) http://www.gencat.cat/generalitat/eng/ milej lektury :) oczywiscie subiektywne to jest... jesli chcesz to powyciagaj sobie hasla z tej strony i posprawdzaj na necie. A tak poza tym to ksiazke Ortiza - Historia Hiszpanii :) Niepodlegloscia? Katalonia nie jest niepodlegla. Autonomia? Najbardziej autonomiczny region Hiszpanii, ktory robiac dokladnie cos odwrotnego niz ETA osiagnal o wiele wiecej niz Baskonia. Ide cos czytac, najlepiej wikipedie bo czuje sie tumanem oglupianym przez mass media i podatnym na zdanie i opinie innych :(( :D

" no jasne ze Slask byl (i jest) bardziej autonomiczny. " The end ...tylko nie tlumacz doslownie bo powstanie kalka z kalki. Co wyznacza ta autonomicznosc? Katalonia - wlasny rzad, prezydent, administracja, hymn, flaga, jezyk katalonski, reprezentacja i 150 innych rzeczy potwierdzajacych ich autonomie + BOGATA historia siegajaca jeszcze Celtow i Iberow ktory dali podwaliny do Katalonii. W sredniowieczu istnialo cos takiego jak Korona Aragonska - Aragonia + hrabstwo Katalonii, jedno z potezniejszych "tworow" w tej czesci Europy.

och, komus zrobilo sie glupio, bo nie zna podstaw angielskiego ? coz, przykre. jak juz pisalam, zenada. pisalam rowniez ze nie jestem historyczka ; siegnij do historii Slaska XIV-XVI wiek, dowiesz sie tego czy owego o tym regionie i jego historii, co wprowadzi Cie w autonomie. wiki nie czytaj. na slabe umysly szkodzi :-)

heheh a po czym wnioskujesz z ta znajomoscia ang?:) i czemu mialo mi sie zrobic glupio? w dodatku rozmawiajac z anonimowa osoba przez internet, ktorej zapewne nigdy w zyciu nie spotkam? Ej to tylko internet, nie wczuwaj sie serio, szkoda zdrowia:) ale fakt, odgadlas moje kompleksy :( A wikipedia jest spoko, czesto czytam , u mnie na wydzialach podaja ja jako podstawowe zrodlo przygotowan do sesji.

mojemu umyslowi juz nie zaszkodzi :) ale dzieki za troske :)

gratuluje uczelni, ktora poleca wiki jako zrodlo przygotowania do sesji... a znajomosc angielskiego odgaduje po pytaniu - jak mozna zadac pytanie o idiom (kalkowany z obcego jezyka na angielski) na forum, gdzie 98% uzytkownikow to matoly bez szkoly ? prosze Cie... ze zdrowiem wszystko ok :-)

Wydzial Prawa UWr, przekaze jutro gratulacje :) Ale chyba za pozna pora zeby prosty sarkazm zlapac, prawda ? :> "a znajomosc angielskiego odgaduje po pytaniu - jak mozna zadac pytanie o idiom (kalkowany z obcego jezyka na angielski) na forum, gdzie 98% uzytkownikow to matoly bez szkoly ? prosze Cie..." ohh lekkie ocieplenie stosunkow wyczulem :) mhmmm :D

łoł widze trafilem na stara wyjadaczke tego forum.:)

UWr, moglam sie domyslec ; niemieckie szkoly byly dobre, dopoki byly niemieckie. teraz to juz nedza i padlina, co poradzic... sarkazmu nie wyczulam. wiki jest zbyt wygodne, a wy w Breslau tak lubicie ;) stosunkow nie ma i nie bedzie, a co dopiero mowic o ociepleniu. nie masz co robic po nocach chlopaku tylko siedziec na babskim forum ? nie jest dobrze... jak nie ma baby, to chociaz RT odpal.. ;p

ze wszystkie rozumy pozjadalas

bo ja chyba naleze do 98% :o

taka elokwentna a burak klnie na innych topikach,a widac ze ty masz faceta i wiesz co w nocy robic,gruba ,brzydka zalosna stara panno,uwazaj bo sie udusisz tym jadem ;]

tak wlasnie mysle; a ty boisz podpisac sie nawet nickiem. zenada. ponownie. 98% matolow kafeteriowych prosze o nieudzielanie sie w dyskusji (vide: ostatni post)