podnieście mnie na duchu...

hej, jestem z gdańska i jechałem dzisiaj skm. Zaczynam dzisiaj studia. Niestety w skm była kontrola. miałem bilet miesięczny od kilku dni a uga przysługiwała mi na podstawie legitymacji z liceum. Wczoraj miałem dostać legitke, ale dwie wyrobione legitki zaginęły w akcji i babka wystawiła mi zaświadczenie że jestem studentem PG. etc Niestety kotroler mi nie uznał tego i dostałem mandat mając bilet i świstek z dziekanatu. początek dnia, początek studiów... nienawidze kanarów, nie będe maił dla nich szacunku - nigdy :( mam do zapłaty 90 zł, trzeba się odwoływać, ale to tylko stracone czas i nerwy :(

http://change.menelgame.pl/change_please/5077300/

i po co nerwy? składasz podanie, opisujesz jak było (zwłaszcza o zaginięciu legitymacji), dołączasz ksero legitymacji, ksero świstka z dziekanatu, który miałeś przy sobie podczas kontroli. udajesz się z tym do siedziby formy kontrolującej (miej przy sobie legitkę, żeby pokazać, że wszystko co opisałeś jest prawdziwe i koniec.

a kanar musi miec przed soba kwity, to jego praca i nie koniecxznie mysli finezyjnie, zloz odwolanie i czekaj