Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość poranainne

szukam zmian w zyciu

Polecane posty

Gość poranainne

i przepisu na te zmiany, jakiejs pasji, innego kierunku, spelnienia, bo to co bylo wartoscia kiedy mialam 20 lat nie jest juz tak bezcenne gdy sie ma 30. zastanawiam sie o co mi samej chodzi,co mam niby zmieniac-wiem,ale jak? nie ebde przeciez nagle nurkowac wsord raf koralowych skoro nawet plywac nie umiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to naucz sie plywac
:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi szkoda
bardzo fajny pomysł - naucz się pływać na początek :) ja się właśnie uczę, rewelacja, tyle radości to daje; no i nawet po to, żeby się przekonać, że w tym wieku MOŻNA :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poranainne
ale ja sie boje, nie mam koordynacji ruchu w wodzie i w ogole mnie to przeraza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna ladacoo
Sluchaj- dla chcacego nic trudnego. moja ciocia- lat 57 wlasnie nauczyla sie plywac... Teraz rpzeplywa ze mna cale jeziora i tą i spowrotem. Takze- no stress, das zrade. Malymi kroczkami dojdziesz do tej rafy. a tak swoja droga- sama bym poplywala wsrod rybek, delfinow i innych stworzen:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi szkoda
no, to tym większa satysfakcja będzie, jak Ci zacznie wychodzić :) z resztą - jak tam sobie chcesz; ja też się zastanawiam, jak tu wprowadzić coś, co doda smaku życiu; pływanie jest fajne - ale to jeszcze NIE TO;) nigdy nie miałam takiego momentu w życiu, żeby spokojnie się pozastanawiać, na co ja mam właściwie ochotę, tylko zawsze było takie; co ja POWINNAM, co TRZEBA, itd; teraz mam taki moment, że mogłabym zająć się czymkolwiek bym chciała... tylko, nie wiem, czego bym chciała i trudno do takiej wiedzy dojść :) jakbyś doszła do jakichś wniosków konstruktywnych, jak się do tego dochodzi, to, podziel się, proszę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wynudzona
ja tez czegoś takiego szukam...pomysły mam na jakieś zajęcia,,,ale motywacji żadnej....nudne to życie jak....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poranainne
o dokaldnie to jest to- nijakie zycie mi sie wyswietla przed oczami jak nie zaczne dzialac. chyba wlasnie moment na to by sie zastanowic bo od jakeigos czasu jestem ciagle zla,wsicekla,sfrustrowana i niespelniona oraz nie pogodzona sama ze soba. nie zgadzam sie na moj swiat i chce by byl inny. pelniejszy.wiem ze jedynm wystarcza do szczescia chata wiejska i stado kózek ale mnie wlasnie nie... ciagle czegos mi brak. i tez zawsze robie co trzeba i co powinnam- w domu, pracy,w zwiazku. koniec z tym, musze zaczac znow byc SOBĄ i wiedziec o co mi chodzi. nie tylko chodzi mi o to jak zapelnic sobie czas zajeciami,bo to na dluzsza metę jest beznadziejne... nie chodzi o to by jakos przetrwac tylko byc życ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poranainne
moze wlasnie naucze sie plywac albo zaczne oswajac sie z woda za pomoca plywania z deska:) moze tez zaczne od szybkich marszow zeby przejsc do biegania ,bo ruchu mam zawsze za malo... chcialabym znalezc swoj sposob na rozwoj i na spelnienie,by nie zalowac i nie myslec ze ''inni maja lepiej,fajniej''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi szkoda
wynudzona - też to znam :) przeczytałam jakiś czas temu, i to jest bardzo sensowne, że nie ma co czekać na motywację, na to że SIĘ ZACHCE, bo tak naprawdę, motywacja pojawia się i narasta PO podjęciu działania, a nie PRZED :) i staram się o tym pamiętać, ale stale zapominam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×