Klopot z zona.

Zona daje mi tylko raz w miesiacu,a ja potrzebuje wiecej i dlatego wale konia codziennie minimum po 2 x.Zastanawiam sie czy sie nie rozwiesc.

i znajdź sobie zayebistą napaloną dupeczkę, tylko uważaj proszę na drodze, na ulicach, na przejściach na pieszych, bo jak cię coś kiedyś yebnie z ukosa i nie daj Bóg nie zginiesz odrazu i zostaniesz kaleką to kto cię będzie chciał jak nie będziesz działać?

i nie zapomnij o codziennym dyscyplinowaniu swoich narządów wewnętrznych, żeby nie myślały robole jedne o jakimś niedziałaniu należytym, bo jak zachorujesz to kto by cię chciał takiego niedziałającego ochłapa?

wiedzialem ze tu nikt mi nic niedoradzi bo siedza same malolaty i prawiczki-onanisci.

każdy prawiczek ci powie że jak cię spotka kłopot to trzeba odrazu najdurniejszą drogą przez rozwód, popracować nad sobą i żoną za trudno, żona nie dziła, no to won żona, a jak tobie coś nie zadziała to powiesz że przecież obiecywała na ślubie być na dobre i złe suka jedna

Właśnie, pogadaj z nią o tym.... Zapytaj dlaczego tak niezbyt często chce się jej kochać....

ooo, jeszcze nekrofili tu brakowało nekrofile ci najwięcej powiedzą

rozmawialem z nia,ale mowi ze jej teraz wystarczy raz w miesiacu.Za czasow narzeczenstwa kochalismy sie nawet 10 x dziennie.Teraz jestesmy 18 lat po slubie i mamy dwojke dzieci.Nie chce jej zdradzac choc nie raz juz mialem okazje,ale ile mozna sie trzepac?

zamiast sie rozwodzic, znajdz sobie po prostu jakas chetna kobitke na boku ;) zerknij na portale z seksrandkami, np. na http://sexpartnerklub.pl

ty czlowieku jestes nienormalny jak byk rozplodowy, rozumiem ze twoja zona ma dosc ile mozna...cos okropnego.

no w sumie to ile byś z nią nie rozmawiał to na 10 razy dziennie jej ie namówisz ale to raczej ty się powinieneś do lekarza przejść

martynkoska23 ty to tez chyba raz na ruski rok dajesz nie?

bez przesany jzu nie jestem napalonym malolatem ktory potrzebuje 10 x dzienie,ale raz dziennie ewentualnie kompromisowo 4 razy w tygodniu byloby ok.

mówię ci musisz się rozwieźć, napisz odrazu list do swoich dzieci, żeby jakby cię coś przycisło na starość, jakaś bieda to żeby o tobie zapomniały czem prędzej, nie chcesz przecież zatruwać im życia niedziałającym rodzicem? i napisz im tam że rozbabrałeś im dom z powodu chuci, napewno cię zrozumieją ...kiedyś

pffffffffffffffff :D ciekawe kto kompromisowo zmywa garty codziennie po czteroosobowej rodzinie :d kompromisowo tatuś raz na rok??

rozwiedź się koniecznie idz na parade kolegow ktora bedzie za rok w wawie.

ewentualnie kompromisowo i tu cie zaskocze bo czasami zmywam,a na codzien gotuje.Sprzatam,piore,wyprowadzam psa i robie zakupy raz w tygodniu.

Widzisz desperados, pełno tu debili i kretynów, no ale taki już nasz kraj, mało kto tu normalny jest,....

:) skończyły się argumenty? nigdy żadnych nie było? a ta rozmowa z żoną, możesz ją opisać? założe się że bardzo inteligiętna była :) i długa i szczera :) ale ty durny kloc jesteś, biedne te twoje dzieci, palanta mają za ojca

nekrofili jest stosunkowo mało, możesz się wybić ponad przecietność

rozwiedź się koniecznie tak ci rodzice mowia na dobranoc nie?

Ale nie jestem takim idiotą jak ty :) Nekrofil cię spłodził.... Dlatego jesteś niedojebany :) Człowieku ogarnij się bo czytam te twoje docinki do mnie i jakoś nie robią na mnie wrażenia :) Sram na ciebie... A nekrofil mi w cale nie przeszkadza, ksywka na scenie może być. Więc dzięki za pomysł przygłupie :)

wiesz dużo zależy jakie są Wasze stosunki w życiu codziennym czy potrafisz jej nadal okazać czułość ...czy ona widzi że nadal jest dla Ciebie atrakcyjna itd....taką rozmowę trzeba przeprowadzić delikatnie z wyczuciem bo jeśli podchodzisz do sprawy że wchodzisz na kobietę robisz swoje żeby tylko siebie zaspokoić to wcale się nie dziwie że żona nie ma ochoty ....musisz zobaczyć w tym wszystkim nie tylko swoje potrzeby ..sex ma sprawiać obojgu przyjemność a nie tylko jednej stronie

rozwiedź się koniecznie tak ci rodzice mowia na dobranoc nie? nooooooooooooooooooo taaaaaaaaaaaaaa klocku niemyty, w sumie nie dziwie się twojej żonie, ze z takim tempakiem spać nie chce :) buractwo przebija z każdej literki, ty weź się rozwiedź naprawde, bo krzywde robisz tej rodzinie jak tam siedzisz pasożycie

strasznie mnie rusza twoje sranie, napewno do mnie doleci, tylko otwórz okienko, i ostrzeż sasiada żeby obok okienka nie przechodził, na scenke się przyda och jak dobrze nekrofilku że się przyznasz choć przed tymi trzema widzami co cię ogladają

z mezem:( ja chciec on nie moc:( chyba juz na niego nie dzialac:( Ty tez sie nie dziw, 18 lat w zwiazku to szmat czasu, moze ona nie ma na ciebie ochoty? moze gdzies na boczku sobie dogadza? ja wlasnie nad taki m rozwiazaniem sie zastanawiam:O bo ilez mozna czekac i wstwac i kalsc sie spac niezaspokojona.

Raczej słuchają głupcze :) I się nie uniosłem tylko pisałem spokojnie. Nie unoszę się gdy rozmawiam z Zoofilkami takimi jak ty :)

nie uniosłeś? myslałem że tak srałeś namiętnie że aż z odrzutu cię uniosło, a tu nic :( słuchają? znaczy starasz się im raczej nie pokazywać? może to i dobrze, zawsze o trzech mniej skrzywionych ludzi widokiem ścierwa

aa widzisz desperados ja mam ten sam kłopot z mężem